
Bzduras
Patroni
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Obecnie
Przegląda temat: Nintendo Switch 2 - temat główny
Treść opublikowana przez Bzduras
-
STALKER: Legends of the Zone Trilogy
Stalkery na Switchu są... dobre? Tego to się nie spodziewałem.
-
Dragon Age: Veilguard
-
Life is Strange: Double Exposure
To czekaj na swojego guru owieczko. Na pewno powie ci prawdę.
-
Właśnie zacząłem...
RE4 Remake piękna, cudowna gra, której istnienie nie wyklucza istnienia oryginalnej gry, a świetnie je uzupełnia. Będziesz pan zadowolony
-
Dragon Age: Veilguard
Bo najpierw powinno pisać się dobre historie i ciekawe scenariusze, a dopiero potem nadawać poboczne cechy postaciom. Wrócę tutaj do przykładu, który jakiś czas temu przy podobnej dyskusji podawałem - serial Bosch. Mamy tam postać, która wedle figarszczy powinna wywoływać pianę na ustach u każdego PRAWACKIEGO MIZOGINA, a mianowicie: kobieta, lesbijka, posunięta wiekiem, niezbyt urodziwa (a wiadomo, że PRAWACKIE MIZOGINY to tylko zwracają uwagę jak jest lasia z pornosa z dojcami Dimitrescu, inaczej do pieca), pracuje na stanowisku wyższym od głównego bohatera, ma większy od niego wpływ na pewne rzeczy, a do tego WYCHOWUJE DZIECKO, rozumiecie to? Widły same się biorą do ręki na te wciskanie do gardła LGBT, co nie? No właśnie nie, bo to jest bardzo dobrze napisana postać z sensownym umiejscowieniem w całej historii i narracyjnie bardzo naturalnie poprowadzona właśnie przez to, że jej orientacja to nie jest motyw do walenia widza po ryju PATRZ, MAMY RÓŻNORODNOŚĆ TYPIE, TERAZ SŁUCHAJ JAK LESBIJKOM W MENSKIM ŚWIECIE PATRIARCHATU JEST CIENSZKO i wycierania sobie gęby poprawnością, ona... po prostu jest. Gdzieś tam z tyłu, bo na przód wysunięto zupełnie inne akcenty i położono nacisk na to, co ona tam właściwie robi i po co jest potrzebna żeby poprowadzić fabułę tak, a nie inaczej. Poliżę się trochę po jajach i zacytuję sam siebie, ale Niestety, ale po co się starać jak i tak resetery obronią średnie historyjki z jałowymi dialogami pisanymi zupełnie dla nikogo, bo ktoś odkrywa moc transgenderyzmu i tylko tym definiuje się jako postać? Nie ma sensu, odfajkować cechy z czeklisty DEI i pora na CSa.
-
Life is Strange: Double Exposure
A ja kupiłem, bo LiS łykam jak młody pelikan rybkę. Mam sentyment przeogromny do tej gry, mimo jej głupotek i wad. Nie grajcie w Performance, bo gówno rozmazane i nie trzyma kompletnie klatek, zablokowane 30 to lepsza opcja w tym wypadku. Technikalia niestety słabują - na to, jak ta gra wygląda to rusza się niewspółmiernie źle.
-
Dragon Age: Veilguard
Nie mogę doczekać się, aż Figaro zacznie wrzucać tutaj wrażenia ze swojego pierwszego przejścia W zasadzie jak przestawić szyk w zdaniu to wychodzi "mogę nie doczekać się, aż Figaro zacznie wrzucać tutaj wrażenia ze swojego pierwszego przejścia" i mam takie dziwne przeczucie, że to ta wersja jest bliżej rzeczywistości
- Xbox Game Pass - gry w abonamencie
-
Zakupy growe!
Dorzuć sobie to i masz zupełnie nową gierkę: https://github.com/oct0xor/mgs2sos
-
Indiana Jones and the Great Circle
A tu praktycznie sam gameplay:
-
Dragon Age: Veilguard
Podobno to, co napisał @Basior plus nieśmiertelni kompani żebyś nie musiał się nimi przejmować, rehash bossów i zero urozmaiceń na przestrzeni całej gry.
-
Xenoblade Chronicles 3
Zobaczymy, o co tyle szumu.
-
Dragon Age: Veilguard
Nieźle poprzeczka ustawiona na tym playstation. Jak widać - wygłodniałemu to nawet murzyński trans kutas zasmakuje.
-
Dragon Age: Veilguard
-
Dragon Age: Veilguard
Nie, no tego to nie powiedziałem
-
Dragon Age: Veilguard
Jestem pewien, że ktoś na discordzie przytuli Twoje zranione serduszko do matczynej piersi jak wejdziesz na #beka-z-userów-fpe i podlinkujesz ten post (chociaż pewnie już jest dawno po fakcie). Dobrze wiesz, że to nie o Tobie i tym samym temat discorda kończę, bo ten topic to nie miejsce do rozmowy o discordzie.
-
Silent Hill 2 Remake
-
Dragon Age: Veilguard
Użeranie się z Figaro > użeranie się ze znaczną częścią discordowej menażerii
-
Czwarty Serwer Forumkowy na Discordzie
Jeśli to był jedyny powód dla którego tam wszedłeś to możesz od razu wyjść, bo mnie tam nie ma i nie będzie.
-
własnie ukonczyłem...
Zabieram się do tej gierki jak pies do jeża mimo tego, że oryginał absolutnie uwielbiam. Może w końcu uda się przysiąść któregoś razu bez uprzedzeń i pyknąć, ale to chyba musi jeszcze nabrać mocy urzędowej.
-
Dragon Age: Veilguard
Oczywiście, że układzik, przecież gierka od Xboxa nie ma prawa komuś się podobać. Ja jebię xd Czasami sam się zastanawiam xD Nie wiem, czy ogrywa sam bo ciężko mu patrzeć na ręce, ale profil na Steamku ma dostępny i nigdy nie zauważyłem, by przewijała się u niego jakaś ekipa ludzi (jak to było ze śp. The Completionist). Zawieszam wiarę i wybieram opcję "siedzi po nocach i gra w gierki, bo nie musi robić w życiu niczego innego".
-
Dragon Age: Veilguard
Resetera xddd To to forum, gdzie za pisane pozytywnych opinii o gierkach uznanych tłumnie przez rządzący tym grajdołkiem hivemind za PRAWACKIE MIZOGONISTYCZNE WYSRYWY sypały się bany? No idź tam, dobrze się odnajdziesz.
-
Dragon Age: Veilguard
Tacy ludzie siedzą na fejsbuku "kiszczak pl i inne takie", a nie na forum poważnego magazynu o giereczkach wideło dla dzieci. Kiszczak i ten drugi do wora, a z worem to już wiadomo co.
-
Dragon Age: Veilguard
Spoiler:
-
Dragon Age: Veilguard
Tu z kolei mniej negatywna recenzja: Morti o tyle dobry, że nakurwia w te gierki jak zły i dopóki nie zrobi 100% to nie wrzuca recenzji.