Skocz do zawartości

Bzduras

Patroni
  • Postów

    15 897
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    63

Treść opublikowana przez Bzduras

  1. Bzduras

    Spis Posiadaczy Psp

    PSP 2004 Karta 16GB na adapterze Soft 6.60 Z dumą mogę się tutaj w końcu dopisać
  2. Bzduras

    W co teraz grasz?

    DmC (rzeź, gra nie traci na grywalności ani trochę przy trzecim przejściu, a wręcz zyskuje w moich oczach) przeplatane czwartym odcinkiem The Walking Dead (IMO nie ustępuje trzeciemu, wbrew temu, co czytam na forach).
  3. Bzduras

    DmC Devil May Cry

    Stary DMC w obecnych czasach by nie przeszedł już, przy okazji czwórki (backtracking sucks po całości) dało się słyszeć, że czas na zmiany, że mechanika skostniała itp. Nowy Diabou jest po prostu bardziej na czasie, przystosowany do obecnych standardów. Nie czuję, jak można hejtować tą grę, przecież jako produkt standalone (już nawet pomijając tytuł i pewne naleciałości, jakie się z nim wiążą) sprawuje się świetnie. Bardzo dobra, w pewnych momentach nowatorska (level 13 = banan na mordzie) i z mechaniką pozwalającą naprawdę zaje.biście się wyszaleć (chociaż do klecenia co lepszych akcji pewnie potrzeba będzie przejść grę jeszcze z 3-4 razy, żeby dokładnie opanować system). Dla mnie 9/10 po pierwszym skończeniu całości.
  4. Bzduras

    DmC Devil May Cry

    No i naturalnie nie wytrzymałem i sprawiłem sobie nowego DmC. Dzisiaj jestem już po pierwszym przejściu gry i muszę przyznać, że mi się gra cholernie spodobała. Przede wszystkim zmiana realiów uniwersum wcale nie zabolała mnie tak, jak miała zaboleć - jasne, ciężko było się przestawić na wizję, w której Dante i Vergil walczą po jednej stronie barykady, Mundus jest bankierem, a Kat kręci się wokół bohaterów jakby tylko to jej się w życiu przydawało. Ale nawet mimo tych niezbyt wyrazistych i ciekawych postaci (z wyjątkiem Danteusza - bezczelny gówniarz z miejsca mnie podbił, wcale nie przeszkadza mi jego zbytnie rozkozaczenie, bo w DMC3 mieliśmy praktycznie to samo) fabuła mnie zaciekawiła. Zmiana klimatu i realiów opowieści wyszła bardzo fajnie i da się wkręcić w opowiadaną tutaj bajkę. Od strony czysto gameplayowej jest dobrze, i to dobrze w ryj! Na ekranie otoczenie zabija gracza swoimi transformacjami (chyba najlepszy pomysł w grze) i próbami ciągłego dojechania diabełka, a my odstawiamy platformowo-slasherowy balet pośród pokrak, których design jest całkiem smaczny (ale też niezbyt różnorodny i bez większego kopa - ot, standardowy zestaw kreatur z piekła rodem). Co ciekawe w trakcie rozgrywki napotykamy też na przeciwników, których da się pokonać za pomocą tylko jednej taktyki - ot, anielska broń na niebieskie pokraki, zwalanie na glebę wielkiego grubasa, sprowadzanie na glebę Pathosów z tarczami itd. Czasami trzeba kombinować, choć sam proces kombinacji do wymagających nie należy A, właśnie, bronie - pięć "lądowych", trzy pukawki, real-time change i jedziemy! Combosy są soczyste, efektowne, wyraźnie czuć ich moc (zamachy zwalistym Arbitrem i związane z nimi opóźnienia tylko potęgują poczucie ciężkości tego oręża), spora doza nowych ruchów do kupienia w sklepiku za punkty ulepszeń zdobywane w trakcie misji i za oceny końcowe - to nie pozwala się nudzić. Daleko grze co prawda do dynamiki DMC3, ale jednak cały czas czuć, że tempo jest podkręcone. Nowości w systemie wypadły IMO pozytywnie - dwa baty pozwalające przyciągać się do wroga lub odwrotnie, jego do siebie, dają spore możliwości finezyjnego klecenia combosów, co przyjąłem z otwartymi ramionami. Sekwencje platformowe nie są trudne, ale efektowne - jak najbardziej. No i muzyka - nowoczesne, elektroniczne brzmienia budują fajny klimat. Warto? Warto - NT dali radę, utrzymując rozgrywkę w DmC na wysokim poziomie przez cały czas trwania gry. Ja tam nie żałuję wydanej nań kasy, a Dante w dzisiejszych realiach może nie wywołał takich emocji jak pierwsza/trzecia/czwarta odsłona cyklu, ale bawiłem się i bawić się będę przy nim cholernie dobrze.
  5. Mimo, że Naruto wyzbył się hejtów ze swojego serca to ciekawi mnie, jak zareaguje na widok swojego ojca jako truchła, w dodatku w roli marionetki Orochimaru. Albo będzie dym, albo będzie płacz i zgrzytanie zębami.
  6. No właśnie, gdzie się podziały 3 Grosze? Tęsknię za nimi :<
  7. Wilu solo.
  8. A, wyszukiwarka dalej nie działa.
  9. Bzduras

    Xbox 360 - pytania

    Tak też właśnie myślałem... No nic, trzeba będzie jakoś przetrzymać to wycie. Dzięki za odpowiedź.
  10. Bzduras

    Xbox 360 - pytania

    Pytanie: jest jakiś magiczny trik, żeby zrzucić na HDD grę z pierwszego Xboxa? No denerwuje mnie ten szum, do tej pory zawsze wszystko na dysk wrzucałem, a tu wpadło mi w łapy pierwsze Ninja Gaiden i żeby pograć muszę się zmagać z tym cholernym obracaniem się płyty.
  11. Naah, nieważne. Ale serio, co to jest bonson?
  12. A tak w ogóle to co to jest ten bonson czy jakoś tak? Nowe pierogi w Biedronce czy jakiś odświeżacz do powietrza? Bo jak to drugie to ch.ujowa nazwa, pewnie śmierdzi bonem.
  13. Wiem, wiem, rozpaczam dla zasady... No mam nadzieję, że będzie to wyglądać lepiej niż Naruto vs Pain, bo tamten potworek śni mi się do dzisiaj po nocach
  14. No chyba kur.wa don't, nie dość, że jakieś biedne czikary latają zamiast soczystych epków opartych na mandze to jeszcze trzy tygodnie na nowy chapter czekać? Idę pograć w UNS2, tą walkę z żalu sobie znowu wrzucę: http://www.youtube.com/watch?v=fm2z4QNOeAU
  15. Nie ma rage'ów już, Naruto się pozbył nienawiści i w ogóle fajny jest. Ale Kishi mógłby w końcu trochę dać Hinacie poszaleć z Naruciakiem, od początku robi podchody i ch.uj, nawet kawałka pisiora nie dostała. A, i Bee jest świetny, tak jak na początku nie chciałem nawet błazna widzieć, tak z czasem stał się jednym z moich ulubieńców.
  16. http://www.mangareader.net/naruto/615
  17. Obejrzałem dwa odcinki tej Czikary z nudów i stwierdzam, że jednak wolę czytać stare chaptery mangi i oglądać stare odcinki anime na niej oparte. JPR, tak tragicznego czegoś z uniwersum Naruciaka jeszcze chyba nie było. BTW - szkoda, że nie ma nigdzie do obejrzenia "Road To Ninja", wygląda to ciekawie. Kushina, Minato i Naruciak w jednym miejscu i czasie? Dawać mi to :<
  18. Znajdź mi proszę ten pojazd z mojej strony, a ozłocę Cię, dam Ci lajka na fejsbuczu i kupię karnet na solarium.
  19. Sorry za wylewność i szorstkie stwierdzenie, ale za Mysza to ja bym wymienił cały obecny skład. Serio, na tekstach tego zwyrola się wychowywałem, śledziłem Game Time głównie dla jego durnych jazd ("uratuję tą wioskę! Uciekajcie!" i (pipi), granat... tfu, ziemniak na środek targowiska, tudzież Wiedźmin zatrzymujący "plebs siłą umysłu" - to jest to!), wracam do recek San Andreas, serii THPS, felietonów pokroju "Gry wideo niezbędne do przeżycia" (pamięta to ktoś?)... Ściera, HIV, Gamera, nawet Star - odejście każdego z nich zniosłem w miarę, ale po Myszu zostaje autentyczna pustka... To dobry chłopak był i dużo pił, hehe. Front powrotu Myszaqa, Myszu wróć :<
  20. Perez - nie zmieniajcie obecnego układu felietonów, bardzo ładnie proszę. Hardkor to IMO najbardziej soczysty kawałek magazynu już od początków jego powstania (a właśnie, co z duetem Yohko & Teruo? Szara Strefo, wróć!), a dopiero od niedawna wszystko jest ładnie uporządkowane. Jeśli ktoś tego nie czyta to i nawet jakbyście je wrzucili zamiast arta na okładkę to i tak ich nie przeczyta, a teraz ma mniej stron do wyrwania z magazynu
  21. Fakt, recki z przyszłości są słabe - Wieprzka stać na o wiele więcej jeśli chodzi o teksty, i udowodnił to już nieraz za "starych" czasów. Nie marnujcie chłopaka takim czymś... Co do numeru: czy mi się tylko wydaje, czy papier jest lepszej jakości niż w poprzednim numerze?
  22. Daj se siana, kto ogląda fillery
  23. Bzduras

    W co teraz grasz?

    Metal Gear Solid HD Collection - Snake Eater właśnie poszedł na jednej sesji. Cudowna gra.
  24. Napisać sobie nie można? Twierdzisz, że kawałek z Fo jest słaby, a ja twierdzę, że jest zaje.bisty, wszystko w temacie.
  25. Pocczytaj najpierw co to jest braggadocio i ogarnij, ze to robi gural w 90 procent swoich trackow. Nie muszę czytać bo się znam, kur.wa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...