Bzduras

Na 5700x, 4060 i 32GB RAM nadal wolę niektóre gierki kupować na kompie, bo działają w 1440p lepiej niż na konsoli

https://www.xbox.com/pl-PL/games/store/burnout-revenge/bz6xwgqzk45h

Czemu ma się nie włączyć, zrobi dumpa z carta na HDD, odpali Yuzu i już można grać!

Z tym, że w THPS4 też było dużo gównozadanek typu zrób high score, zrób 3x duże combo albo zrób grinda tutaj i wyląduj. Były zadania zajebiste i były takie zapychacze też.

To już lepiej zrobić nową część od podstaw. Po co podpinać się pod THUG2 jak trzeba zmienić całe założenie gierki pod brakujące postaci i licencjonowane rzeczy?

Nie wiem.

https://www.nintendo.com/en-gb/Games/Nintendo-Switch-download-software/Saints-Row-The-Big-Purple-Package-2499218.html Saints Row The Third: Full Package i Saints Row IV: Re-elected za 12zł. W takiej cenie to nawet można wziąć.

Broly to najlepsza nowożytna kinówka z całej serii. Kreska, stylówa, choreografia, animacja - paluszki lizać przez większość czasu antenowego.

A o co ma chodzić? Ludzie czekali na grę którą lubią i dobrze wspominają, wyszła, kupili i wrzucają zdjęcia do tematu.

https://www.eurogamer.net/until-dawn-remake-studio-reportedly-effectively-closed-with-all-developers-gone - kolejne studio do kasacji.

To są dźwięki duszy

Jakoś specjalnie boczyć się nie będę, po prostu potraktuję to jako THPS4 Remixed, a nie oryginał. Nadal też będzie cała koks trójeczka, podstawy gameplayu i silnik mają podane na tacy więc będzie co najmniej bardzo dobrze, wierzę.

Potwierdzone 2 minuty w THPS4. Szkoda

Akurat cyferka z Play Anywhere to sam miodzio w przypadku tej gierki - wersja konsolowa (obecna i zeszła generacja, jak pojadę w odwiedziny do rodzinki to na One X na spokojnie sobie śmignę), PC, a teraz jeszcze dodatkowo dają Toniego na Battle.net co oznacza, że na Steam Decku też sobie bezproblemowo śmignę. Jeden zakup, jeden save i tyle dobra? Tak, w ten sposób to możemy rozmawiać

https://nintendowire.com/news/2025/03/04/activision-uses-ai-generated-art-to-promote-games-that-dont-even-exist/ W spoilerze moja ulubiona od pierwszej części postać z serii Crash Bandicoot Ale nie dziwi mnie to, Activision to mały indie developer i musi szukać oszczędności gdzie się da

A co z gierkami, których nie ma w cyfrowym obiegu? Strasznie wąskie myślenie prezentujesz w ten sposób.

To mówisz, że nawet specjalnie nie trzeba było się "trudzić" żeby fizyki miały jakiś tam jeszcze sens? Niezły leniuszek z tego Xboxa zatem.

A jeszcze niedawno wyszedł rekompilator gierek z 360 Niech się do tego dorwą odpowiedni ludzie to w końcu, w końcu powróci cała gama klasyków zapomnianych w czasie i cyfrowej przestrzeni. oczywiście na PC, bo wiadomo, że nie na Xboxa

PC jedyne games preservation, jak nie oficjalnymi kanałami to pirat i elo (tak, piractwo rzeczy które nie są dostępne w oficjalnym obiegu uważam za moralne - chcesz mój pieniądz to ja ci go chętnie dam, ale jak nie mam takiej możliwości no to już nie moja wina). A jaka wsteczna

Dlatego autorskie silniki są o wiele bardziej ekscytujące - czasem wyjdą lepiej, czasem gorzej, ale kto nie ryzykuje ten szampana nie pije. Unreal też przecież był na początku "autorskim silnikiem", dopiero stopniowo przez lata zdobywając popularność przez swoją przystępność. Niestety piątka to kasztan okrutny, ale pozwala oszczędzić czas i środki przeznaczone na tworzenie swojej technologii i szkolenie świeżaków - UE zna praktycznie każdy, kto ima się roboty w gierkach więc można na szybko łatać jakieś braki kadrowe. A to, że mało komu chce się porządnie przysiąść i pooptymalizować pewne rzeczy no to już wina kierownictwa i księgowości ze swoimi Excelkami. Tutaj typek wziął sobie jakiś projekt deva, który twierdził, że to jest zoptymalizowane i lepiej się nie da, posiedział nad nim i co? I okazało się, że da się z niego wycisnąć o wiele lepszą wydajność przy znikomym pogorszeniu całości oprawy, tylko potrzeba poświęcić na to czas. Dużo technobełkotu, ale jak się chce to się da. Tylko zazwyczaj albo się nie chce albo nie ma na to czasu i zgody z góry, bo trzeba wypchać na szybko produkt, gawiedź i tak kupi.

Pytanie czy dla dobra korpo gracze będą skłonni dopłacać do cyfrówek i wywalą swoje kolekcje do śmieci. Kto ma dwa kciuki i odpowie "nie, dzięki"? Dobrze zgadłeś - ten gość

Akurat grając w Rebirtha na UE4 to mogę powiedzieć, że ten silnik ma jakieś 90% więcej sensu od tego bezjajecznego UE5 które miało zbawić branże Nanitem i Lumenem, tylko coś nie wyszło i na sam widok logo UE5 jedyną słuszną reakcją jest "o-oł".

Procent posiadaczy Xboxa może spaść. Z punktu widzenia korporacji które preferują sprzedaż tylko cyfry może to być smutne ale taka jest rzeczywistość. Sam mam konsolę Microsoftu, na której prawdopodobnie zostanę zamknięty na prawdopodobnie ostatniej konsoli od nich z napędem czyli XSX.

I dla mnie to dealbreaker, bo mówią też o games preservation (co ładnie się łączy z tym, że np. tę durną FH2 mam tylko dlatego, że fartem się trafiła i krzysztof zawołał chętnych), no więc games preservation z mojej półki gierek na Series, One, 360 i OGX to dla mnie w tym momencie najważniejsze games preservation jakie mogę sobie wymyślić.

Chodzi mi o X/S i związek między ich sprzedażą a dostępnością. Konsol nie ma, konsole nie idą Mam XSX już prawie pięć lat i jeśli by wyskoczyli z konsolą bez napędu czy jakimś innym pierdololo przez które nie będę chciał go mieć to miałbym alternatywę, żeby kupić drugą sztukę jak ta pierwsza padnie (bo padnie, to tylko elektronika - pytanie nie czy, a kiedy) i byłbym sobie szczęśliwym człowiekiem. A tak to się trochę CYKAM, że nie będzie to możliwe, a MS wypali z jakimś zdałnionym pomysłem który przekreśli dla mnie (podkreślam, dla mnie) ich nowy sprzęt. I akurat patrząc na ich poczynania to jakoś nie ufam im w to, że nic z nowym sprzętem nie odwalą, najbardziej jestem skłonny uwierzyć w szift na full digital. Mattrick mówił, że mają sprzęt dla ludzi bez internetu i to ich stara konsola, Spencer za chwilę nie będzie mógł powiedzieć tego samego i trochę chujnia.