Gooral
Użytkownicy-
Postów
3 130 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Uważam, że powinna być taka zasada zabraniająca przepraszania za wcześniejsze stwierdzenie stanu faktycznego jakiegoś zagadnienia. Bez względu na brutalność tego stwierdzenia.
-
Koniec tego dobrego kiepy. A ty panie S (pipi)j do siebie kulfonie i nie pyskuj bo za krótki w uszach jesteś.
-
Wszystko co wiemy o Skyrim: LINK
-
Internet nie kończy sie na forum PSX Extreme. Na fanowskich stronach TESa i oficjalnej Bethy jest wystarczająco informacji. Skany wyższej rozdziąłki sa w necie. Wystarczy poszukać. Tu ktos chyba dawał nawet.
-
O kurdę ale masz dojścia w Becie. Już ci dali skończyć TESa VI? Bomba
-
To są zmiany względem Obliviona. Masz możliwość zrobienia długiej brody w procesie tworzenia postaci w TES IV? Jak nie to już wiesz jakie brody
-
Na bank Mistycyzm zniknął (gdzie będa przypisane Detecty Life'a, Soultrap, Reflecty damage'u, magii?) i alchemia nie będzie skillem. Tak samo jak powracające po nieobecności w TES IV zaklinanie. Pewnie połączą jeszcze bardziej skille i walka pięściami będzie w skillu blade Kreatury w Obku levelują poziom w poziom z tobą i na 1 poziomie nie masz szans spotkac żadnej potężnej daedry, która by cię rozmazała po ścianach. Na wyższych poziomach te słabsze potwory są usuwane a na ich miejsce wstawiane są potwory z zasady mocniejsze i będą ce przeważnie innym rodzajem creatury. W F3 na 1 poziomie w pewnych miejscach świata spotkasz najmocniejszych wrogów jeśli się tam zapuścisz. Ponadto LS jest łagodniejszy tzn i w pewnych miejscach nadal wrogowie będą levelowac z tobą ale nie ma sytuacji, że na 1 przy megatonie spotkasz tylko kretoszczutry a na 20 tylko deathclawy. Na 20 zawsze przy megatonie będa te lamiaste kretoszczury. W innych miejscach również będa słabe stworzenia a tylko niektóre będą levelowały o dwa lub trzy poziomy zatrzmując się dosyć szybko w rozwoju. System z Fallouta 3 pozwala poczuć siłę rozwijanego herosa. W Obku bez względu na to czy jesteś na 1 czy 45 poziomie walka będzie tak samo trudna. Ponadto - w Oblivionie gra czystym wojem bez jakiegokolwiek wsparcia magią to KATORGA. Nie polecam. Próbowałem bo tak się składa, że wróciełm do Obka po trzech latach i zacząłem wojem, nordem ale olałem tą klasę na cześć czystego maga. A takowym bez domieszek warriora i rogue'a nie miałem przyjemności w Obka jeszcze grać. Polecam go bo to czołg. Power Mage stosujący komba wMagic+kompleksowe zaklęcie ze wszystkich rodzajów obrażeń jakie da się zadać to potwór. Daedrothy osłabione najpierw weaknessem 100% z dwóhc zaklęc padają po jednym dotknięciu zaklęcia zadającego obrażenia. Xivilai i Litche to wredne gnoje mające reflecty i absorbcje ale i tak kilka touchów wystarczy. Ponadto odpowiednie przedmioty dające reflecty dostawanych obrażeń, absorbcję magii i magic shielda dają odpowiednią ochornę przed wysokimi obrażeniami zadawanymi przez wysoko poziomowe daedry jakich pełno przy bramach oblivionu jak w samych deadlandach. Geometryczny przyrost obrażeń to piękny mechanizm. EDYTA: Zapomniałem - wywalili atrybuty! Teraz juz będą tylko trzy cechy - magia, wytrzymałość i zdrowie. No (pipi)a Conan, się szykuje.
-
Ogólnie lore leży i kwiczy w tych skrawkach informacji o TESie piatym. Jest tyle nieścisłości z lore, że głowa mała.
-
O LS się nie martwiłem. Poprawili się i to bardzo robiąc normalny LS w F3 więc nie odważyliby się wrócić do suchara z TES IV. Oskar - spoko. Ode mnie o RPGach zawsze będzie można poczytać coś więcej niż jednozdaniowe posty. To jeden z moich koników
-
TES III - 30 skilli, TES IV - 21 skilli, TES V - 18 skilli. Ponadto: system dwóch slotów na czary. Jedna ręka to jeden slot. W TES VI będziemy mieli system 10 slotów na każdy palec i będzie mogli pizgać dziesięcio zaklęciowe kombosy bez zmiany czaru. Bomba System magii odchodzący coraz bardziej od klasyki, w której musisz coś w powietrzu narysowac mamrotając by czar wszedł. Dual wielding będzie ale to świetne wieści dla każdego chcącego zagrać skrytobójcą w TES. Aha i jeszcze to odnośnie fabuły i smoków: No (pipi)a. W TES IV były bramy w TES V smoki na każdym rogu. Czy kreatywnośc to obce słowo w obecnej growej branży? Nowe ficzery: -Dwuręczne bronie, jak też i bronie w dwóch rękach (i zaklęcia..) -Level-Scalling zostaje, nie wiadomo jaki -18 umiejek. -Perki, dużo perków -fatality dla każdej broni czy jak to się zwie, czyli odrąb mu głowę (aż tak to chyba jednak nie będzie) -Dynamiczne cienie -Dzieci -Nowy system walki -5 dużych miast -Dużo lepsze twarze -Radiant AI -Lepsza grafika (Cpt. Obvious ) śnieg, drzewa, woda itp. -Max von Sydow jako członek Ostrzy i nasz mentor -200 lat po Oblivionie -Nie ma przybliżenia na twarze, rozmowa w czasie rzeczywistym. -Sprint -Losowe questy -Brody -Tego nie jestem pewien. O zbliżeniu się do wroga poinfurmuje nas okienko? WTF? -Do przodu biegamy szybciej niż do tyłu -10 ras (no i dobrze) -zombie, szkielety, trolle, olbrzymy, lodowe upiory/widma, pająki, smoki, wilki, łosie, mamuty, tygrysy szablastozębne (szablozębne jak kto woli, smilodony ) -prawdopodobnie otwarte miasta -gotowanie/rolnictwo/górnictwo/ścinanie drzew/kowalstwo -FPP bez Huda, lepszy TPP -5 szkół magii: zniszczenie przemiana przywołanie przywrócenie iluzja. (Alchemia i zaklinanie nie są szkołami magii, nie ma mistycyzmu <taumaturgii też nie >) -unikalne widoki i podziemia -lepsza kustomizacja wyglądu bohatera, nie tylko twarz -Fast Travel, bodaj jeszcze "lepszy" niż w Obku -lepszy system blokowanie tarczą i inne zmiany: - będzie możliwość sprintowania, co będzie można wykorzystać w walce, - główny bohater będzie miał mentora, Esberna, który będzie nam pomagał podczas rozwiązywania zadań (głos - Max von Sydow , - szczyty górskie będą osiągały nawet 7 tysięcy stóp wysokości. Na ich szczytach mieszkają m.in. Szarobrodzi (Greybeards) u których można się szkolić, - system walki zdecydowanie ulegnie zmianie - na raz możemy używać dwóch różnych broni, jak i czarów - w obu rękach można "nieść" różne czary. Lub, możemy dać dla dwóch rąk ten sam czar, dla wzmocnienia jego skuteczności, - znacznie szybciej będzie można zmieniać bronie/czary, - będzie można się rozwijać nawet do 50 lvl'u (w poprzednich TES - do 25 - tu jest jakiś błąd TESy w zalezności od doboru umiejętności głównych miały maks poziom około 50 poziomu - gooral). Oczywiście później będziemy mogli zdobywać nowe poziomy, ale będzie to przebiegać w znacznie wolniejszym tempie, - poprawione zostanie sporo drobiazgów, jak chociażby chodzenie do tyłu - będzie zwolnione względem chodzenia do przodu, - pojawi się mnóstwo nowych zaklęć, - smoki będą odgrywały ważną rolę w rozgrywce - będziemy "na co dzień" podziwiać ich szybowanie po Skyrim, - inteligencja NPC wzrośnie, np. jeśli upuścisz coś na ziemię, ktoś może podejść do ciebie i podać ci tą rzecz (zazwyczaj będą to robili młodzi ludzie). Gdy większa grupka ludzi znajdzie cenny łup, wystąpi prawdopodobieństwo, że będą się kłócić o to, kto zabierze go do domu, - będą dzieci (albo przynajmniej młodzi ludzie), - podczas dialogów, NPC będą kontynuować swoje prace, np. szyć ubrania czy walić gruszkę (znowu nas posłuchali!), - pojawi się umiejętność gotowania (zapewne ściśle związana z alchemią. Ciekawe czy będziemy mogli zrobić sobie kanapki), - między NPC wystąpią spore zależności - pojawi się więcej rodzin, trzymających się w kupie, - życie miejskie będzie tętniło własnym życiem - będą ataki bandytów,
-
Ograłem juz trzy razy demko i jak za pierwszym razem cos mi nie pasowało z poruszaniem się Isaaca tak po trzecim przejściu się przyzwyczaiłem i wtopiłem w klimat jaki niewątpliwie ma ta seria. Tylko zdeka nie pasuje do reszty lokacji ten kościół w stylu jakimśtam. Reszta jak najbardziej na plus.
-
Bardzo fajnie się gra Biotykiem. Taka klasa wspomagająca resztę ekipy. Moja ulubiona to Vanguard ale to trochę ciężka klasa dla początkującego bo trzeba praktycznie 90% walk w zwarciu wygrywać inaczej przycisk LOAD się zrobi czerwony od używania
-
Wstrzymałem sie z odpowiedzią na tego posta by sprawdzić naocznie. Nie wiesz o czym mówisz. Gra wygląda identycznie na PS3. Różnic nie ma, a w związku z tym takie pie.rdolenie: sobie daruj, bo swoimi bezpodstawnymi insynuacjami tylko prowokujesz takie odpowiedzi jak moja.
-
Skąd ty to możesz wiedziesz baranku nieboży jak kontakt z ME2 miałeś dopiero przy tym demie? Co za ludzie, (pipi)a co za ludzie.
-
Oczywiście, że to krok wstecz. Ponadto ta bajka, którą opowiada Bioware w Kodeksie wręcz uwłacza inteligentnym jednostkom. Coś co na pierwszy, drugi i nawet pięćdziesiąty rzut oka jest zwykłym magazynkiem do broni, Muzyka i spółka przemianowali na "pochłaniacze ciepła". Gdyby to były pochłaniacze, o których mowa to możnaby używać każdej broni bez zainstalowania choćby jednego z nich. Byłby wtedy parametr główny czyli pasek przegrzania broni i liczba pomocnicza czyli ilość pochłaniaczy ciepła dostępnych w ekwipunku. Takie potraktowanie sprawy ponadto wprowadziłoby więcej taktyki do walki, bo trzeba by oszczędzać kolimatory. Na słabszych przeciwników walić krótkie serie np. z pistolsa by nie przegrzać broni. Przegrzanie byłoby karane 10 sekundowym cooldownem, na którego zmniejszenie trzeba by użyć dwa pochłaniacze zamiast jednego. Jak widzisz można było wprowadzić prawidzwy system z kolimatorami ale zapewne ekipa z Kanady doszła do wniosku, że to byłoby za trudne do okiełznania dla przeciętnego idioty grającego w shootery, więc zrobiła to co zrobiła.