Gooral

Dobra stary leć na ta planetę na którą miałeś lecieć i nie pitol. Tam będzie jeżdzenie, gadanie i poźniej akcja. A następnej będzie gadanie i akcja. I tak w koło macieju. Słowem RPG.

Ale Sasori, co nie przypadł? Napisał, że za dużo gadania. A przecież kupił erpega a nie strzelankę więc się pytam jak nie przypadł? TO tak jakbyś napisał, że Gears of War ci nie przypadł do gustu bo za dużo strzelania Teraz chyba mój wk.urw jest usprawiedliwiony.

Sprzedaj. Kupiłeś erpega, a nie strzelankę nastawioną na akcję. To normalne, że ciągle gadają. Ku.rwa, że tacy ludzie jeszcze istnieją. Kupi erpega i jeszcze wali na forum, że niedobry bo za dużo gadają. NO ŻAL

Pewnie trzeba mieć Golda by zarać w betę. A jak widzę signap, nie masz.

Amen PS Patrz a ja za 7 dyszek łyknąłem. Widać, żę za drogo bo można taniej

Tak jak w CoD 4 nie ma achievementów za grę online I bardzo dobrze. Multi będzie czyścuitkie od wszelkich panów w stylu: "Ty mi walnij heada a ja w następnej rundzie tobie. I oboje mamy aczika".

Schemat również jest w tym wypadku widoczny, ale i czego można było oczekiwać? Masz cel do zlikwidowania, do którego można podejść na kilka sposobów, ale ciężko liczyć tutaj na jakąś większą różnorodność. Mi taki stan rzeczy pasował, ale zadań pobocznych już nie zdzierżyłem. Ale głównie chodzi o to, że aby móc zabić cel trzeba zrobić określone z góry rzefczy. Wspiąc się na wieże widokową, podsłuchać kogoś tam czy ukraść coś tam. bez wspinaczki na wieże nawet gdy znamy z wcześniejszego przechodzenia gry biuro bractwa to i tak nie możemy posunąć dalej misji. TRZEBA wejść na tą wieżę i robić wszystko po kolei, tak jak twórcy obmyślili.

Ale Vulc nasze zdzwienie pojawieniem się Ghouli w zgliszczach megatonu to nie jest scheda po starcyh F. To zaprzeczenie nauce. Jak po wybuchu bomby atomowej mogły przetrwać tam ludzie i zamienić się w ghoule. Dawka promieniowania byłaby tak wysoka, że nawet jeśli przettrwaliby to długo by nie pozyli. A poza tym ghoule powstają w przeciągu kilkudzisięciu lat wystawinia na odpowiednio niską dawkę promieniowania, która nie zabija a jest na tyle duża by deformować ciało. Tak mniej więcej jest opisane to w "Fallout Bible". Reasumując jesli ta sytuacja z Megaton okaże się prawdą to nie kupuję tego tytułu. W bezsensowne gó.wno grać nie zamierzam.

Mam takie samo zdanie. Można w AC grać, można mówić że ta gra się komuś tam podoba. Ale nie można mówić, że się podoba bo gameplay jest fajnie zrobiony. Bo nie jest. Najbardziej oddaje to recka Assassina w PSXE. No zgadzam się w 100% z tekstem Dżuja. Vulc pal licho te poboczne. Nużące sa zadania główne.

Faktycznie ale Beth mówiła o tym dość dobitnie. Wprowadzając CND (pasek kondycji danej broni, pancerza czy czegokolwiek) odeszła od shcematu dawania graczowi najlepszych broni pod koniec gry lub gdy zdobędzie się odpowiedni item (coś na kształt zdobycia ulepszonego wytrycha elektronicznego, który jako jedyny otwierał drogę do posterunku w Toxic Caves koło Klamath. Jak wiadomo czekał tam na gracza mocny robot strzegący sprzętu przed zbyt słabym herosem oraz Bozar czy Combat Armor). Teraz możemy sobie oblookać wyrzutnie rakiet na początku ale co z tego jak będzie ona sprawna jedynie w 10%. Takie podejście Bethesdy do sprawy mi się bardzo podobało i podoba nadal.

Przeszedłeś chociaż po dwa razy Fallouta 1 i 2?

A tam Sasori gadasz. Gigantyczny Schemat rządzi tym tytułem. Nic jej nie uratuje nawet jakieś tam nowe sposoby zabijania wroga. Potencjał był tylko pomysłów słodkiej Jade zabrakło.

Widziałem dialogi i jeśli tobie chodzi o sens poszczególnych wypowiedzi to owszem tak jest. Ale tak również było w Falloutach (wiem co mówię - jestem bardzo bardzo na bieżąco z obydwoma Falloutami). Sasori - jeszcze jedno. Są różne rodzaje ghouli w F3. Nie ma tam tylko Feral Ghouls ale są równiez te przyjaźnie nastawione. EDIT2: Cenega jak się okazuje zrobiła mi dobrze. Trzy tygodnie po premierze wersji ENG konsolowcy dostaną zdubingowanego Fallouta 3. I przez te trzy tygodnie będę zbierał info a jak wersja PL wyjdzie zastanwoię się czy kupić czy nie. Powiem wam szczerze, że ta wiksa z ghoulami w MEgatonie mnie zabiła. Gra miała trzymać się szczegółowo kanonu uniwersum Fallouta. Po takiej akcji już się nie trzyma.

SERIO!!? No chyba se podaruję Fallouta. Takiej głupoty nie zniesę. A poza tym co rozuemiesz przez "wszyscy mieszkańcy" Mieszkańcy Megatonu żyj ą tylko się w ghoule zamieniły? Wytłumacz o jakich mieszkańców chodzi bo z tego co mi wiadomo to po wysadzeniu Megatonu nie ma tam nic. Ani budynków, ani ludzi. EDIT: Chyba, że chodzi o ludność która była za daleko by zostac zabitą przez wybuch ale dostała silna dawkę promieniowania. I jest tak jak piszesz, że tylko długotrwałe promieniowanie (W odpowiedniej dawce ponadto) przekształca ludzi w ghoule. http://fallout.wikia.com/wiki/Ghoul

Po co na Allegro. Cenega ma dostępne wersje ENG w dzień europejskiej premiery. A co ma Oblivion wydany dwa lata temu (gdy żadne gry nie były polonizowane) do Fallouta? Oprócz Bethesdy ofcorz.

No ja po tych filmikach podziękowałem. Japońce chyba nigdy nie zrobią normalnej animacji postaci (Na wzór mistrza czyli AC lub ME) i normalnej walki. Ten system wydaje się niepotrzebnie zagmatwany.

http://planetfallout.gamespy.com/articles/...r-the-Wasteland

Bo Cenega śmieszna jest. Ja też wezmę wersję ENG nawet mi wyboru pacany nie dały. Żałosna firma, znowu się poczułem jakbym w kraju trzeciego świata mieszkał gdzie wszystko jest później lub tego nie ma w ogóle.

Też tak mam. AC uważam za największe rozczarowanie roku 2007. Zdecydowany przerost formy nad treścią i mega-schemat sprawiający, że już przy pierwszym podejściu nie chce się dalej grać. Pykam w nia tylko dla aczików i oglądania niesamowicie zrobionej aniamacji postaci, która nie ma sobie równych w tej generacji (No są jeszcze Uncharted i Mass Effect).

Amen. Bo Kuternoga nie będzie mydlił nam oczu więcej 60 klatkami i natywnym 1080p w grach na PS3 (Największa ściema mówiona prosto w twarz jaką w tej branży można było usłyszeć, szczególnie po ujawnieniu jaki zmodyfikowany układ z desktopów jest pod nazwą RSX). Przypuszczam, że w listopddzie 2005 roku SOny jako dumny producent PS2 sprzedanego w nakładzie ponad 100 milionów egzemplarzy nie przypuszczał jaki ciężki kawałek chcleba zgotuje mu M$. I właśnie dzięki tej ślepocie, utopijnemu wizjonerstwu (Oraz co ważniejsze dzięki pojawieniu się X360) PS3 nigdy nie zdobędzie choćby połowy przewagi w ilości sprzedanych konsol jaka miała miejsce w poprzedniej generacji (Przypomnę - ok. 140 milionów PS2 do około 25 milionów Xboxa).

A ja się boję interaktywnego otoczenia, które będzie robione pod akrobacje. Tak jak na jednym trailerze było pokazane - koleś biegnie po ścianie pod soba nie ma podłogi która się zawaliła a ni stąd ni zowąd na ścianie przyczepione jest duże metalowe kółko aby na hero mógł się go chwycić. Dla mnie to wygląda bez sensu. Zresztą w poprzedniej trylogii też takie elementy miały miejsce i strasznie mi to przeszkadzało.

No i jest bardzo dobrze. Czekam więc do premiery i kupuję, chyba nie ma się nad czym zastanawiać. Też tak sądzę. IGN słabej gry nie oceniłby na 8,7.

Kto mi powie jak dorwac flagi 1 i 2 w tym ogrodzie? http://www.onlinecenter.pl/upload/AC/Masyaf.jpg EDIT: Dobra już wiem! Drzwi do ogrodu otworte zostaną dopiero po odblokowaniu bloku pamięci nr 2. Forum IGN zawsze prawdę ci powie

A to widzieli? Ta muzyczka mnie powala. http://www.valhalla.pl/news11903-Material-...-Far-Cry-2.html

15 minutowy gameplay: http://www.gamersyde.com/news_7199_en.html