Gooral

Jak widzisz komentarze zweryfikowały tą rewelację.

To Alan nie jest już grą tylko na X-a i PC ?? Weź przeczytaj tego newsa jeszcze raz. Jak i komentarze pod nim.

Widze Specu, że jeszcze wielu rzeczy nie wiesz o ME ^_^

Tak na Eden prime możesz zmieniać dowolnie poziom właśnie dlatego, że importowana postać nie ma gdzie tego zmienić.

Nie jest możliwe

Ile planet skończyłeś z głównego wątku bo to, że jesteś na Virmirze nic nie znaczy. Nie zauważyłeś jeszcze, ze można na każdą planetę (z głównego wątku) polecieć kiedy się chce? EDIT: Inaczej - jak skończysz cztery planety gł. wątku to powinien wpaść achiev.

A gdzie w wątku głównym?

Wy możecie pobrać demko Turoka? No po prostu bosko. Ja niestety nie daje rady "Element niedostępny z bierzącej lokalizacji".

Wolek graj dalej to znaczy kończ kolejne questy mając ze sobą Ashley i tego achieva również dostaniesz. Musiałeś w jednym queście wziąść inna posatć zamiast Ashley i dlatego jednocześnie go nie dostałeś.

Wy dwaj (do panów na "R" mówię ) nie czujecie bluesa z tym tytułem. Obrzydliwie krótki to on nie jest. 45 godzin i masz wszystkie dostępne misje zaliczone za pierwszym podejściem. Wprawedzie ten czas sie skraca jak gramy po raz drugi (mi zajeło 38 godzin) ale i tak kilkugodzinna zabawa na każdy z wieczorów a nie np. na jeden wieczór (COD4, Uncharted itp).

Wszystko ładnie pięknie ale zastanawiam się jaki gatunek będzie reprezentowała ta gra. Coś podobnego do Crackdowna albo GTA? A może bardziej Splinter Cell czy Assassin Creed. Trudno mi ją zaklasyfikować na dzień dzisiejszy. Pewnie dlatego, że nie widziałem ani jednego gameplay'a.

To nie ma być gra, która zaskoczy czymś nowym w kwestiach grywalności tylko miła strzelanka z oprawą techniczną nowej generacji. Tak samo jest z Crysisem i następnymi tytułami, w których grafika (w tym ogromna ilość pięknie odwzorowanych obiektów - np. drzewa składające się z liści które można odstrzelić od gałęzi), fizyka, oraz animacja będą się wyróżniały. Smaczki graficzne obecnie robią wrażenie bo nikt inny nie zastosował ich w swoich tytułach. Takie rzeczy jak dym lecący wraz z wiatrem lub destruktywne środowisko gry sprawią, że za 2 może 3 lata będą to standardowo wykorzystywane elementy gier. Dokładnie tak jak dzisiaj fizyka bez której każda gra byłaby obecnie skreślana na starcie.

Cudów się po wersji konsolowej nie spodziewajcie. FC2 prezentuje taki poziom fizyki, tekstur, wielkości i złożoności terenu, że na bank w tej samej postaci nie zawędruje na Xboxa 360. Przykro mi to mówic ale jestem realistą: za wysokie progi dla X360. Niestety.

Dokładnie jest tak jak Thomas napisał. Za drugim podjeściem w pewnym momencie zauważyłem, że mam... 8mln z kawałkiem zielonych (czy tam kredytów jak zwał tak zwał) i patrząc na taką ilość gotówki roześmiałem się jak sobie przypomniałem o moich rozważaniach z pierwszego przejścia gry. Dotyczyły one zdobycia achievementu za uzbieranie miliona zielonych. Jest to (jak się okazało) łatwe ale czasochłonne. A receptą jest granie i zdobywanie kolejnych poziomów. Kasa sama wpada, za każdą czynność praktycznie.

Utrzymanie w tajemnicy prawdziwych motywów Żniwiarzy jest potrzebne dlatego, że żadna organiczna istota nie jest wstanie zrozumieć czemu powtarzają cykl (Ta sama zasada działa w przypadku ogarnięcia wielkości wszechświata przez umysł człowieka). Żniwiarze w uniwersum ME są kreowani na prawdziwych, fizycznych bogów a co za tym idzie ich cele i motywy są trudne do okiełznania. Myśle, że to jest powód dla którego Bioware nie wytłumaczyło tej zagadki w pierwszej części trylogii.

A to Microsoft ściemniać nie umie? Przeciez jak będą chcieli to zaczną wydawać gry na HD-DVD i nic z tym nikt nie zrobi. Oprócz w(pipi)ionych klientów którzy będą żonglować stosem płyt DVD grając w jeden tytuł.

Wszystko cacy ale z wbudowanym czytnikiem HD-DVD przesadzili grubo. Jeśli taka wersja się ukaże bedzie to istotna zmiana specyfikacji produktu, który zmian mieć nie powinien. Może za jakiś czas się jeszcze okaże, że na rynku będą lądowac gry w wersjach 4 DVD lub na jednej HD-DVD? paranoja. Nigdy na rynku konsol się takie coś nie zdarzyło.

W ME trzeba wręcz korzystać z umiejętności swoich kompanów. jak grasz biotykiem to musisz mieć w zespole inżyniera lub straznika. Ten trzy osobowy team musi się uzupełniać - wtedy jest największa frajda w grania.