Gooral

No właśnie. Dla niektórych najwidoczniej rynsztokowy język Wrexa jest synonimem genialnego dubbingu.

Kto nie rozumie języka angielskiego niech poczyta sobie tego newsa na Valhalli: http://www.valhalla.pl/news19923-Fallout-New-Vegas-8211-pierwsze-gorace-szczegoly.html Od siebie dodam tylko tyle - New Vegas będzie się rozgrywał mniej więcej na obszarze USA na jakim miał się rozgrywać skasowany w 2003 roku Van Buren (Fallout 3 od Interplay'a). Coś mi sie wydaje, że skorzystają z kilku pomysłów zawartych w VB zważywszy na to, że grę tworzą Urquhart, Avellone i lead designer Van Burena J.E. Sawyer. Będzie się działo, prawdziwy spadkobierca Interplayowych Falloutów nadchodzi.

W Multikinach Avatar jest puszczany w Dolby 3D Digital. W IMAXie masz analogowy seans 3D. Ja bym się wybrał na twoim miejscu do multikina.

Tak tylko problem polega na tym, że są wersję analogowe 3D i cyfrowe 3D Coś ci się pokićkało ale spoko wybierzemy się na wersję 3D. To na pewno.

Ee, blefujesz. Obejrzałem i ja. Bękarty to cały tarantino. Kill Bill był mega wyje.bisty, Pulp wiadomo - klasyka ale tu zabrakło jednego. Mianowicie rozwinięcia wątku bastardów. Końcówka strasznie tandetna (Oprócz "bondżorno" oczywiście), dialogi i budowanie napięcia wspaniałe ale ending Quentinowi się po prostu nie udał.

Czyli chcesz żebyśmy przetłumaczyli to co jest na angielskim ME Wiki? Jeśli tak, to naprawdę nie widzę sensu by takowy topic zakładać. Odsetek osób nie znający angola i nie mogący znaleźć info na ME Wiki ENG to margines, więc dla niego nie ma potrzeby się wysilać. A poza tym jeśli ktoś w trakcie grania w ME2 spotka wspomnianego Kyle'a wystarczy zapytać się w temacie o dwójce. Kto zna angola znajdzie info na ME Wiki i odpowie takiej osobie po polsku na Cytadeli.

Czyli to nie ja źle widziałem, tylko obraz był taki naprawdę. W takim razie muszę się wybrać do Multikina na seans 3D Digital.

Ja osobiście jestem za tym aby namawiać osoby, które nie miały styczności z Mass Effect do przejścia tej gry. Topic ze szczegółowym streszczeniem fabuły jest, moim zdaniem, niepotrzebny.

Ja też mam taka nadzieję bo DA choć fajny to do drugiego podejścia najzwyczajniej nie chce mi się usiąść. Przy ME przede wszystkim było wielkie łał po skończeniu i momentalna chęć do kolejnego wskoczenia do Trawersu. A przy DA "uh wreszcie koniec". To tyle jeśli chodzi a wspaniałość obydwu produkcji Bioware.

Jak ci nie przeszkadzają elementy które skrytykował to można powiedzieć, że ci poleca film i możesz iść.

Tam nie ma żadnej fizyki wody. Tam są shadery, które ci przed oczami "podskakują" tworząc złudzenie skakającej wody.

Myślałem, że przy tym mnie poniesie. Ale się nie udało. A jeśli chodzi o przyjemność z oglądania filmu jako całości Avatar do obydwu Terminatorów się po prostu nie umywa. Takie jest me zdanie na ten temat.

Mam przepraszać za to, że nie podobała mi się fabuła i nie widze piękna tego filmu? Dla mnie ten film jest "piękny" ale pod względem technicznym, natomiast świat wykreowany przez Camerona mnie nie zauroczył. Powiedziałbym nawet, że jest tandetny. Te konie, nosorożce i inne smoki wawelskie. Już więcej nie będę się nad tym rozwodził bo nie ma sensu. Komu się podobało ten zdania nie zmieni. Dokładnie tak samo jak ten któremu się nie podobało.

Ja po prostu jestem trochę zawiedziony miałką fabułką i tyle. Mnie nie wzruszyła ani razu ale za to dwa razy prawie włączyła odruch wstania z siedzenia i wyjścia. No sorry ale myślałem, że tym razem Cameron zabije nas fabularnie. Znowu się nie udało. Ale efekty fajne. To widać się liczy dla większości kinomanów bardziej.

Nie przypominam sobie, żeby Aliens przekazywało jakieś mega-głebokie treści. ale nie byly alieny infantylne jak bajka od disneya no i kosmici nie przypominali krzyzowki elfow ze smerfami;];] Dżizas, a czy Avatar aspiruje do bycia nowymi Aliens? Aha - oba filmy zrobił Cameron. Łaaaaał. To już nie oglądam żadnej komedii ani filmu familijnego. Wszystko jest infantylniejsze od Aliens. Pozbierajcie się, co niektórzy. Avatar jak mało który film potrafi bawić i zmusić do myślenia dzieciaki, jednocześnie będą ciekawym obrazem dla starszych. To działka zarezerwowana dotąd choćby dla Shreka. Shrek to film do śmieszenia ludzi. Natomiast Avatar rozśmieszać nikogo nie chciał ale tym patosem w fabule ewidentnie chciał (To znaczy Cameron chciał by jego film taki był) należec do bardziej poważnej kategorii filmów. Nie udało mu się bo, jak juz napisałem, historia jest zbyt ckliwa i naiwna by można o niej powiedzieć "Wspaniała fabuła". Ten film fabularnie leży na tej samej półce co Titanic, Jurassic Park czy Pojutrze. Na półce z karteczką "Super efekty specjalne i nic ponadto".

No ja myślę, że doszedłeś do prawdziwego wyniku. Przecież to byłoby niesamowite gdybyś w wieku 21 lat nie umiał liczyć. W każdym razie dzięki mistrzu za potwierdzenie bo bez niego moje wyliczenia przecież byłyby gó.wno warte. "Móżdżek" to w użytym kontekście pogardliwe określenie mózgu osoby ciężko myślącej No właśnie o tym mówię. Coś z percepcją masz nie tak bo ja dokładnie widzę które kratki są zapełnione a które puste kiedy ten pier.dalnik do przeglądania skilli jest na rzeczonej linijce danego skilla.

Ewidentnie nie umiesz liczyć. Masz tam jak byk napisane 22 level Engineer. To jest wycinek z filmu Class Reveal - Engineer, na którym oparłem swoje wyliczanki. Wykorzystanych ma 38 pkt (Co? To też ci mam rozłożyć na czynniki pierwsze? Masz: Overload 6pkt, Incinerate 3pkt, Combat Drone 6pkt, Cryo Blast 3, Improve AI Hacking 10pkt oraz Mechanic 10pkt. Łącznie 38pkt) i cztery punkty na górze niewykorzystane. Łącznie 42pkt. Dżizus(pipi)a weź mnie nie załamuj. Liczyć nie umiesz? Czy masz problemy z rozróżnieniem pustej kratki od pełnej kratki? No faktycznie lepiej nie tłumacz mi co się tam w twoim móżdżku znowu uroiło. "Uwielbiam" ludzi, którzy piszą "jak nie zrozumiałeś dlaczego ja niezrozumiałem to trudno bo nie chce mi się tłumaczyć dlaczego ty tego rozumiesz". To nie ja jestem osobą, która czegoś nie rozumie. Po twoim failu przy używaniu matematyki z podstawówki widać to dobitnie, więc przy zagwozdce z kratkami jest tak samo.

Nie wiem o czym mówisz. Przecież krateczki przy ulepszonych mocach są wyraźnie odznaczone od tych nieulepszonych. Gdy zrobiłeś upgrade masz krateczkę na pomarańczowo. Reszta krateczek jest na czarno.

A co mnie Aliens obchodzi? Czy napisałem, że Aliens cenię bardziej od Avatara?

Jest oparte na filmach przedstawiających nam klasy postaci. Pobierz je sobie, zatrzymaj na początkowej klatce pokazującej moce i policz. Będziesz wiedział skąd moje przypuszczenia. Film z Inżyniera wyjaśni ci również dlaczego uważam, że od 20 levelu będzie przyznawany już tylko jeden punkt na poziom. Na 22 poziomie postaci masz pulę 42 squad pointsów co oznacza, że dwa ostatnie poziomy były premiowane zaledwie jednym punktem. Z drugiej strony masz film Adepta, który na 17 poziomie ma pulę squad pointsów 34 pkt co oznacza, że przy każdym levelowaniu dostawało się 2 squad pointsy. Wniosek można wyciągnąć jeden - od 21 poziomu włącznie dostawać będziemy jeden pkt przy levelowaniu. Po pierwszym filmie pokazującym Legiona można się było domyślić, że takiego za(pipi)istego członka ekipy będzie można mieć. A po drugie lista aczików obejmuje Legiona.

Pod względem technicznym to wielki film. Natomiast pod względem treści w nim przekazywanych niekoniecznie. Po prostu ckliwa historyjka jaką nam zaserwował Cameron nie ma szans sprawić by ten film był czymś więcej jak pokazem technologii.

Limitkę z grą w PL wydadzą ale cała reszta zestawu kolekcjonerskiego będzie po angielsku. Mówię o książeczce z opowiadaniem czy komiksem i innych duperelach, które się w tej edycji znajdą. To jest info od EA. Jakis czas temu wysłałęm do nich takie właśnie zapytanie. ------------------ Wracając do dyskusji o systemie mocy oraz maksymalnym levelu. Poniżej jeden acziwment, który jasno pokazuje, że system poziomów został przemodelowany. Jest duże prawdopodobieństwo, że to maksymalny poziom dostępny przy pierwszym podejściu. Przy drugim zapewne możliwy będzie do osiągnięcia 40 level. Niestety okazało się, że jest level cap na 30 poziom. Oznacza to, że gdy go osiągniemy będziemy mieli wymaksowane wszystkie skille. Oczywiście tylko w przypadku gdy na każdym poziomie odstaniemy 2 squad pointsy. Jeśli od 20 levelu zaczniemy dostawać 1SP wtedy nie jesteśmy wstanie wymaksować wszyskich mocy. Zachodzi pytanie - na jakim poziomie jest możliwe ukończenie pierwszego podejścia? W związku z tym IGN nie pisał banialuk (jak Estel sugerował) o wymaksowaniu zaledwie dwóch, trzech mocy przy jednym walkthrough. Prosta wylicznka to pokazuje. Do 20 poziomu postaci będziemy dostawać 2 squad pkt na poziom (Czyli łącznie 40pkt). Od 21 do 30 poziomu będzie przyznawany 1 squad pkt na poziom (10 pkt). Przy 6 umiejętnościach/mocach pula potrzebna do wymaksowania to 60 squad pkt. Przy słusznym założeniu, że będzie można dodać do listy nowe skille do rozwijania ten system rozwoju postaci jest całkiem logicznie poukładany. I na pewno koleś na 30 poziomie nie będzie miał wymaksowanej listy skilli. Jest to z matematycznego punktu widzenia niemożliwe.

Jak duże to opóźnienie?

Saren miał udziały w Binary Helix i wiedział o badaniach, odkryciach tego koncernu. Stąd dowiedział się, że odkryli jajo. Chciał stworzyć armię Raknii na swój użytek. Ale oprócz tego, badania królowej roju zaowocowały odkryciem jej genetycznej pamięci (Wiedzy poprzednich pokoleń matek), z której wyciągnięto info o położeniu przekaźnika MU (Dlatego wysłał tam Benezję). Proste i czytelne. Nadal nie wiem czego nie rozumiesz.

Ale jakimś dziwnym trafem ten motyw jest również w dziele, z którego Dragon Age tyle kopiuje. To nie jest przypadek.