Gooral

Lucek nie wydaje mi się by Forza 3 śmigała w natywnym 1920-1080.Będzie to zapewne 1280-720 i 60 klatek na sekundę (I to ostatnie jest właśnie wyzwaniem nad którym teraz pracują panowie z Turn 10). To, że grafika tej jakości na konsolach obecnej generacji nigdy nie będzie wyświetlana natywnie w 1920-1080 (Musisz sobie spróbowac uświadomić o ile większa jest to rozdzielczość od 1280-720. To 2,1 miliona pikseli do wyświetlenia. 720p to 930 tysięcy). Xbox 360 i PS3 nie dadzą rady tak zaawansowanej graficznie grze natywnie w 1080p. Chce zauważyć, że PS3 i X360 są wydajnościowo sobie równe, nie ma tu sytuacji większej wydajności jednej z nich o 40% więc jakikolwiek znakomity graficznie tytuł reklamowany przez twórców jako 1080p to bujda. Wszystkie gry śmigają w 720p.

U mnie kolejność ma znaczenie. 1. Fallout 2. Bioshock 3. Fallout 2 4. Half Life 2 5. Mass Effect 6. God of War 2 7. Star Wars: Knights of the old Republic 8. Half Life 9. God of War 10. TES III: Morrowind

W poznaniu będziesz mieszkała? To na kawę do mnie musisz wpaść

Tuz przed końcem prologu masz ogromna liczbę wookiech natarczywie na ciebie nacierających. Tutaj zrób tego achieve'a oraz całkiem dobrze nabijesz kille za push, saber throw, repulse i za chwyt (zapomniałem jaka była angielska nazwa ). Wprawdzie aczików za 500 killi każdym sposobem na kashyyk nie zrobisz ale będziesz miał tego ponad 200. Pod warunkiem, że będziesz powtarzał ten act i za każdym razem zabijał wookiech inną umiejętnością.

Jeżeli grasz na telewizorze HD przez oryginalnego componenta to A) wyłącz konsolę, B) przełącz na kabelku z boku przełącznik na TV (Obecnie masz na HDTV), C) włącz konsolę i wejdź do opcji oraz usdatw PAL-60, D) wyłącz ustaw przełączni na HDTV i włącz konsolę. Powinna działać każda gra wymagająca PAL-60 w ten sposób (między innymi Hitman Blood Money).

Wywiad: http://www.gametrailers.com/video/gc-09-alpha-protocol/55145

Nie chodzi nawet o dwie różne ekpiy, a o silniki na których obydwie gry powstają. Widocznie Bioware ma wykupiona licencję na używanie UE3 tylko do trylogii Mass Effect. Eclipse czyli engine użyty w DA to przerobiony silnik Odyssey użyty w Kotorze. Jego technologiczne zacofanie bierze się właśnie z faktu przytoczonego w poprzednim zdaniu i nie zmieni tego dodanie obsługi SM 3.0 oraz technologicznych nowinek powstałych od 2003 roku.

Screeny z Pinnacle Station: http://www.gamersyde.com/news_images_of_ma...lc-8452_en.html

Nie porównuj typowego erpega z hack & slashem bo nie wypada. Danielu ale Mass Effect ci się podobał prawda? Ja wiem, że jeśli chodzi o RPG jesteś wymagający i to dobrze. Pomimo różnych zdań o Falloucie 3

Poprzyj tą teorię jakimiś argumentami a może wywiąże się ciekawa dyskusja na ten temat.

W sobotę o 16 mogę grać.

Jak się dobrze zastanowisz nad moim postem to jednak stwierdzisz, że moje porównanie jest trafne w związku z tym jakie stanowisko zajął danielskii. Jeśli ci się nie uda to wytłumaczę dlaczego to porównanie jest trafne. PS: Danielskii nic nie mówił o tonach tekstu w starych RPGach w odróżnieniu do obecnych. Just for the record

Przestań. Gadasz jak stary dziadek, który opowiada wnuczkowi jak to kiedyś potrafił się cieszyć bawiąc się drewnianymi klockami ciosanymi przez tatusia a dzisiaj tylko te kocki lego i inne bezduszne wynalazki przykuwają uwagę dzieci.

A zauważyłeś kiedyś w tej swojej nienawiści do systemu kapitalistycznego narzucanego całemu światu przez USA, że gry RPG nic nie straciły (A nwet zyskały) na płaszczyźnie fabularnej? Ba, nawet zyskały znacznie więcej. Przede wszystkim sposób opowiadania historii, jakże kluczowego elementu każdego erpega, jest szlifowany przez każdego producenta. Możliwości techniczne sprawiły, że gry nabrały filmowego charakteru. Zresztą gdyby nie kapitalistyczna polityka USA nie byłoby firm takich jak Intel, AMD i Nvidia. Nie byłoby IBM i któż by tworzył procesory i GPU dla naszych pecetów i konsol? Daleko jest mi do krytkowania USA bo my, dzieci branży elektronicznej za dużo zawdzięczamy temu krajowi, by teraz jechać po nim jak po łysej kobyle. Nie. Nie tak należy rozpatrywać Fallouta 3 i Mass Effect. To w Deusie brakuje podstawowych elementów definiujących grę jako RPGa. Przede wszystkim chodzi o braki w sferze dialogów z jakimikolwiek NPCami. To natomiast prowadzi do braku questów pobocznych, które nie są absolutnie powiązane z postępami w wątku głównym. Deus Exowi bliżej do Bioshocka i System Shocka niż do Mass Effect i Fallouta 3. Jedyne co go łączy z tymi dwoma ostatnimi to tak samo działający system walki. I jeszcze słówko o Alpha Protocol - to jest RPG akcji jak ostatnie produkcje Bioware i Bethesdy (Choć w tym przypadku bym polemizował czy można F3 wrzucać do wora z ME mając na uwadze wyrażenie "akcja") jednak więcej w nim elementów skradankowych (nawet jako opcja ale jednak) niż w jakimkolwiek innym erpegu. Na dzień dzisiejszy nie jestem wstanie zakwalifikować AP do żadnego podgatunku bo jeszcze w niego nie grałem. Wiedząc jednak, że AP jest tworzony przez wirtuozów stojących za Falloutem 2 (Chris Avellone i Feargus Urquhart) nie potrzebuję się martwić o wartswę stricte erpegową (Mam nadzieję, że wiecie o czym mówię - chyba nikt tutaj nie myśli, że walka definiuje grę jako erpega?). I to jest właśnie największa wada D&D. Stojąc metr od przeciwnika wykonujesz dwadzieścia ciosów. Na ekranie widać, że miecz przechodzi przez przeciwnika za każdym razem ale system polegający na rzutach wirtualną kostką nie uznaje nawet jednego ciosu jako celny bo masz zbyt małą szansę na trafienie. Taki system sprawdzał się idealnie w tekstowych RPG. Został przeniesiony do tych komputerowych bo nie było dla niego alternatywy a chłopoki chciały grać w nowy wirtualny, rajcujący rodzaj erpegów (Kto pamięta szał na komputerowe gry w latach 90-tych?). Szczytem rozwoju tegoż systemu jest KOTOR wydany w 2003 roku (Oraz skasowany w tym samym roku Fallout 3 zwany roboczo "van buren") i to właśnie system walki jest jednym ze słabszych elementów tej genialnej gry RPG. Oby następny KOTOR korzystał z ulepszonego systemu odcinającego się zupełnie od D&D.

Tak? Ciekawe dlaczego wszyscy poważni gracze w branży RPG odeszli od systemu D&D. Pewnie dlatego, że był za dobry na dzisiejsze gry i chcieli aby gracze wspominali go z sentymentem. W roku 2002 wyszedł Morrowind, który jakio ostatnia gra Bethesdy korzystała z tego systemu. W 2003 i 2005 roku wyszły Kotory mające walkę opartą również na D&D. I jakimś dziwnym zrządzeniem losu wszystcy zachodni gracze olali ten system przerzucając się na taki w którym liczy się fizyczne uderzenie oponenta (plus zadane obrażenia obliczane przy uwzględnieniu odpowiednich umiejętności). Dragon Age jest powrotem do korzeni i nie oznacza to automatycznie, że jest to powrót króla systemów walki w RPG. Bo gdyby to był wiodący system to byłby stosowany w każdym nowym RPG, który wyszedł w ostatnich latach. PS: Systemy walki zastosowane w Mass Effect, Falloucie 3 sa identyczne z sytemem znanym z stareńkiego Deus Ex. Najlepszym przykładem jest nowy twór Obsidian, firmy znanej tylko z RPG korzystających z D&D. Mowa o Alpha Protocol czyli action RPGu wpisującym się idealnie w nowe trendy obserowane na rynku. A DA jest moim zdaniem ostatnim produktem korzystającym z takiego systemu walki. Duchowy następca Baldur's Gate będący hołdem dla dawnej chwały izometrycznych RPG z systemem D&D. Kolejna ofiara marketingowych bujd. Grafika, grafika a poźniej cała reszta. Dlaczego? Bo moc konsol obecnej generacji pozwala.

W Kotorze było dokładnie tak samo jak w ME. Były najczęściej dwa rozwiązania problemu i to wszystko. I zgadzam się. W kilku sytuacjach dialogi "zły, neutralny, dobry" prowadziły do tej samej reakcji NPCa. Ale prostackimi bym ich nie nazwał (Sprawdź sobie co oznacza to słowo). Bardziej pasuje tu słowo oszustwo. I jeszcze to - graliśmy w tego samego KOTORA? Czy może już nie pamiętasz jak wyglądały niektóre, powtarzane do skutku rozmowy?

Zdarzają im się słabsze produkcje. Najlepszym przykładem jest Jade Empire. Nie rozumiem o czym ty do mnie rozmawiasz.

Fakt, tekstury oraz modele postaci i obiektów są słabe. Ale pisanie o tej grze, że to będzie prosty erpegowy hakeslaszyk to juz przesada. Pod względem technicznym gra nikogo nie zachwyci. Pod względem walki, fabuły oraz złożonych drzewek dialogowych gra może zachwycić fanów Baldur's Gate oraz Mass Effect. Pewnie na PC lub na Xboxie 360. Na PS3 nikt tej gry nie widział jeszcze. I tak na niej gra będzie wyglądała tak samo obleśnie jak na dwóch wcześniej wspomnianych.

Ano właśnie. "Jordan" - zapewne to kino nie obsłuży ci Xboxa. Przykro mi, musisz szukać czegoś innego. Albo jakieś 2.1 albo używanego składaka sobie złożyć (głośniki plus ampli).

Gdybym nie przeczytał w specyfikacji tegoż kina Samsunga o WEJŚCIU optycznym na wyposażeniu to powiedziałbym, że nie da się przesłać do tego kina sygnału audio z zewnątrz i przez jednostkę centralną uzyskać 5.1 dekodowane w DD na głośnikach. Ja bym na miejscu Jordana poszperał w necie i starał się znaleźć info o używaniu tego sprzetu z Xboxem 360. Na teraz wydaje mi się, że to kino domowe obsługuje dekodery DD i DTS tylko przy odtwarzaniu z płyty. Czyli inaczej mówiąc tylko z filmów puszczanych we wbudowanym odtwarzaczu DVD.

Się wie Przytoczył bym jeszcze dwa cytaty z rozmowy Vigila z Shepardem ale nie pamiętam ich dokładnej treści po ENG. Muszę najpierw poszperać w necie. EDYTA: I skoro fallouty zagościły na konsole więc ten cytat ma tutaj rację bytu: "War, war never changes" by Ron Perlman

Sovereign: "I am the vanguard of your destruction." "You exist because we allow it, and you will end because we demand it."

Tak format 16:9 to format stosowany w telewizorach HD oraz w takim formacie są tworzone gry (1280-720 i pochodne czyli 1138-640 oraz 1066-600). Ja bym brał na twoim miejscu tego LG 21,5 cala. Kup se 23" Samsunga 2333 z 16:9 http://www.allegro.pl/item717565517_23_sam..._raty_w_wa.html

Ja dzisiaj w Halo nie gram. Nie chce mi się.

Zeratul z tymi gościami którzy grali a ich nie znałeś umawialiśmy się wcześniej zanim wrog i ten drugi sie spiknęli z orionem. Zresztą ja tylko mariana zaprosiłem a reszta która się dołączała nie wiem od kogo była.