Gooral

Tennpenny nie posiada klucza do tego zadania o którym nie chcesz wspominać. Nie wprowadzaj ludzi w błąd. Aux - ten klucz to zwykły kluczyk do jego apartamentu. Nic szczególnego http://fallout.wikia.com/wiki/Allistair_Te...y.27s_Suite_Key

Będą musieli sobie skomplikowac życie gdy jedna osoba będzie chciała mieć inna klasę postaci niż druga. Wtedy trzeba zrobić motyw z dwoma kampaniami.

Czytaj ze zrozumieniem, OK? Zapiszcie sejwa (Nie AUTOSEJWA) w slocie numer jeden i to będzie twój. W drugim slocie zapiszcie ponownie w tym samym miejscu i to będzie tej drugiej osoby. A autosejwa olejcie przy wczytywaniu swoich sejwów bo on zawsze będzie nadpisywał czyjeś postępy. Ważne są osobne zwykłe sejwy. Inną opcją jest utworzenie innej kariery ale za każdym razem jak będziesz chciał sobie włączyć swojego herosa i swoją kampanię będziesz musiał przełączać kampanię.

Wolę kupić nowe Halo bo i tak onlinowcy się przerzucą na ODST.

Możliwośc jest taka, że ty będziesz zapisywał swoje postępy w slocie pierwszym a druga osoba w slocie drugim. Oczywiście musi zacząć grę jedna osoba i po pierwszym autosejwie można grać na dwa sejwy w jednej kampanii.

Po oc te map packi kupiłeś? Nie warto. Przecież niedługo wychodzi ODST, który je będzie zawierał.

Zaraz, zaraz a czemu gra miałaby wymagać TV z wejściem HDMI oraz konsoli z wyjściem HDMI?

Nie, mówi o chatach, które możesz otrzymać w Megatonie lub wieży Tennpennego.

Może być niezły thriller. Po obejrzeniu tego materiału widać wprawdzie kilka niedoróbek jak plastikowe twarze czy nieco pokraczny chód Wake'a ale warstwa fabularna nam to wynagrodzi. Chłopaki z Remedy zawsze przywiązywali ogromną wagę do jakości historii opowiadanej w swoich grach. Nie inaczej jest tym razem.

Jakość tekstur na modelach oraz ilość szczegółów to pierwsza klasa. Prawdziwe cudo tej generacji. Tylko Uncharted 2 dorównuje drugiemu efektowi masy pod względem jakości elementów wymienionych wcześniej.

Powiedzmy, że jestem oczytany w tym temacie Meteoryty o średnicy kilku kilometrów już spadały na ziemię i za każdym razem powodowały gwałtowne (w skali geologicznej) i masowe wymieranie gatunków. W związku z tym nie rozchodzi się o to co ja wiem, a co odkryli naukowcy.

Ty i twoje dygresje mi się nie podobają (Jak to Diabeu ładnie ujął). EOT

No dokładnie. Pogdybali, pofantazjowali i wyszło uniwersum Fallouta. Dodali czynnik znany z fantastyki nie tylko lat 50, czyli groźny mutagen-FEV i mamy dużo fiction mało science. Ale ciekawe co byś powiedział jakby BI zrobiło takie coś. Po wybuchu wszystkich bomb, po skończeniu się kilkuminutowej Wielkiej Wojny ziemia zaczęła wydawać z siebie niebieskie drzewa, a grzybki wykształciły mordy i zaczęły drzeć papę na całego, doprowadzając pozostałych przy życiu ludzi do wściekłości. Czy to nie jest idiotyczny scenariusz? Tak ja widzę fabułę w Rage czyli powstawanie błyskawicznych mutacji u ludzi, po takiej katastrofie naturalnej. Zachodzi pytanie - gdzie miejsce na fantazjowanie przy uderzeniu w ziemię meteorytu (Tak masz rację, musi mieć kilka kilometrów by przyczynić się do masowego wymierania gatunków)? I jeszcze jedna sprawa - obiekty z kosmosie nie sa napromieniowane i nie przynoszą promieniowania na ziemię gdy w nia uderzają. To jakaś bzdura kompletna, chyba ja wymyśliłeś na poczekaniu byleby kwestia promieniowania nadal była "w zasięgu ręki". Ja wiem, że to gra. Że twórcy mogą wymyślić co chcą. Ale do cholery mogłoby to mieć chociaż ręce i nogi. Aż tak bzdurnych historii w grach doświadczać nie musimy prawda? W moim przypadku jest tak - czekałem na grę bo cenię Carmacka za jego programistyczny kunszt. Ale jej nie kupię bo jacyś idioci z jego ekipy wymyślili mega bzdurę, którą później nazwali fabułą. No coż, tak też można. Oprócz elementów ścigałkowych to właśnie fabuła będzie największą porażką tej gry.

Meteoryt z kosmosu nie spowoduje, że ludzie zmutują (i to niektórzy). Spowoduje, że ludzie wymrą jako gatunek wraz z 90% innych gatunków żyjących na ziemi. Nie porównuj fantazjowania Black Isle na temat mutacji popromiennych z których wyszły im ghule do uderzenia meteorytu, którego jedyna siłą jest fala uderzeniowa sprawiająca, że cała planeta staje się nieprzyjaznym środowiskiem dla istot organicznych. Prowadzi to do masowego wymierania gatunków - nie ich mutowania. Ale OK wiedziałem, żę znajdą się tacy, którym ten debilizm wymyślony przez ID przeszkadzać nie będzie.

Więcej akcji oznacza dla ciebie lepsza grę? Nie mam pytań. Zresztą ty jesteś jednym z tych ludzi widzących w Falloucie strzelankę z elementami RPG (A tych nie lubisz co nam zresztą parę razy nie omieszkałeś powiedzieć). A co do samego Rage - po przeczytaniu jednej informacji na temat świata przedstawionego ręce mi opadły. Zresztą ten trailer na końcu również pokazuje taki suchar, że aż śmiech człowieka bierze - mutant wielkości kanionu. Wracając do wcześniejszej myśli - ludzie ID napisali taki oto splot wydarzeń. BYła sobie ziemia i uderzył w nia meteoryt. I co się poźniej stało? Meteoryt sprawił, że powstały mutanty (Tak (pipi)a nie przesłyszeliście się - meteoryt sprawił, że ludzie zmutowali), które są nikczemne i atakują "tych zdrowych". Aby ich powstrzymać będziemy musieli jeżdzić buggy'm i strzelać z "fajowych" broni. No cud miód i sra.czka. Po przeczytaniu tych bzdur już nie czekam na Rage.

tego nie zmienią... bo są gorsze. Jak podstawka kogoś zniesmaczyła to DLC mogą jeszcze bardziej zniechęcić do ostatniego dzieła Bethesdy.

A czemu chcesz w ten sposób? Przecież pkt microsoftu są droższe na UK.

Pierwszy calak? Call of Duty 2 na veteranie. Czy może to był Oblivion? Nie pamiętam, wiem, że jeden z tych tytułów.

Diabeł 1 - Signap 0, hehe To ja się wypowiem o tym rzekomym braku multi w AA. Najchętniej multi nie widziałbym w 90% gier. Po cholerę multi w nowym Bio? Po co jest w U2? Niech trybem multi zajmują się prawdziwi mistrzowie tacy jacy siedzą w Bungie, Epic, DICE czy ta ekipa od Killzone'a 2 (Zapomniałem jak się zwą ). Reszcie producentów polecałbym baczniejsze przyglądanie się swoim projektom zamiast sztucznego zawyżania fajności swoich gier poprzez wsadzanie gównianiego multi (byleby ono było). I tak jak Diabeł mówi - jak gra jest świetna to brak multi nie zniechęci nikogo do sięgnięcia po tytuł kilka razy poźniej. Ja tak miałem z Bioshockiem, Dead Spacem, Double Agentem czy Mass Effectem.

T-A-K

1. Sklep z konsolami dobrego znajomego, ma rowniez gry, prowadzi wymiane na swoich zasadach, wychodzi na swoje, ja mam duzo taniej zwyczajnie; pozniej walimy flache i jest spoko. Dziwne, ze ludzie wymieniaja szybko tytuly? Tez bylem zdziwiony. ;] 2. Nie, to nie sa jumane gry. Zaraz mnie pod zlodziejstwo podciagacie, metka "pirat", widze zostala, nehehe. @Scorpion - nie musze nic udowadniac, ale masz, niech ci bedzie. foto Nie mowie nawet za ile kupilem konsole bo bedzie krzyk i wrzask aczkolwiek koszt gier na fotce to rowno stowka, wiekszosc tytulow mam pozyczona u ziomkow, ja i tak nie mam kiedy grac, MGS4 zaczalem miesiac temu i mam blisko 8 h na liczniku dopiero, robota/remont mieszkania. Zeby tylko taki dostep do filmow na BlueRayu miec, ech. No. Bardzo fajnie. Tylko wyjmij klocka z tej jaskini. PS: A gdzie gry na X360? Wcięło czy verbatimów wstyd pokazać?

To jest właśnie sytuacja na polskim rynku. O niej kiedyś pisałem, a Trzcina próbował przekonać mnie, że ceny gier na PC wcale niższe, niż na zachodzie, nie są. EDYTA: Po wróceniu do takiej perełki jaką jest HL2 z episodami mam ciśnienie na jakiś nowy ambitny tytuł. Może Conviction i Alan Wake zapewnią mi wysokiej jakości rozrywkę. Bo te crapy, w które ostatnio gram/grałem (Dark Sector, Force Unleashed, Bourne Conspiracy) sprawiają, że nie chce mi się w nie w ogóle grać. W takich chwilach aż się prosi by przyszła już coroczna jesień hitów.

Było już o tym wiele razy - zaakceptuj albo olej A czemu nie mozna olać (czyt. nie kupować) ale jednocześnie krytykować ten rodzaj contentu?

Mniej chybiać i rozczłonkowywać poczwary Serio mówię.

Takie opinie mnie rozwalają kompletnie Taa - kupno WIRTUALNYCH gier to straszna sprawa.