Gooral

A co ma piernik do wiatraka? Wtedy chyba próbowałeś mnie pod(pipi)ić i się udało. Teraz próbowałeś zabłysnąć porównaniem a tylko się ośmieszyłeś. Jakość graficzna multiplatformowego Wolverine'a i innych gier z X360 ma się nijak do słabej jakości tekstur w Conviction. Nigdzie nie stwierdziłem, że psioczę na grafikę w nowym SC bo nie lubie grać w tytuły z brzydką, niedopracowaną oprawą. Masz braki w logicznym rozumowaniu dlatego napisałeś tą pierdę o Wolverinie. Ja proponuję o dwa tony wyżej. Tak widzicie się kończy krytyka nadchodzącej gry na tym forum. Zlecą się takie marvelusy jeden z drugim, wy(pipi)ią z tekstem, że krytykanci są ślepcami, których zdanie się nie liczy i po kulturalnej rozmowie. Gdybym to ja jeszcze krytykował coś czego nie jestem wstanie ZOBACZYĆ czyli nie byłbym wstanie udowodnić, że dany element jest kiepski. Ale oprawę wideo twórcy zaprezentowali na filmach, a skrinacze są dostępne w necie, więc nie rozumiem tego usilnego przekonywania, że czarne jest białe. A już wszystko jasne. Pyskaty fanboj SC się znalazł, któremu gul latał jak czytał moje posty krytykujące jakość tekstur i ogólnie oprawy wideo. Spoko panie "wspaniały" już ci więcej nie będę dokuczał. A czekaj sobie na tego SC z wywieszonym jęzorem, z klapkami na oczach. Mam to w du.pie.

Moją ślepotę? To ty sobie (pipi)a kup okulary człowieku. I popatrz na to co jest dostępne w necie oraz jak prezentują się te materiały.

Prace wznowione. Ale śmieszne. Ludzi z CDP pozwalniali ale prace wznowione, yhy.

Nie mam pytań, kończę gadkę. Ja wiem, że w społeczeństwie jest silna potrzeba negowania każdej krytyki ale (pipi)a bez przesady. Przecież skrinacze są dostępne w necie, filmiki również i na nich wszystko widać jak na tacy.

Właśnie o to chodzi, żęby była do bólu śliczna skoro wychodzi tylko na jeden konsolowy system to mogliby choć stworzyć w przeszłości wydajny silnik (Turn10 się udało), który zachwycałby wizualiami. Ale nie, lepiej wziąć stare gów.no od Double Agenta stworzyć nowe tekstury ale braku wydajności silnika na którym Conviction jedzie nie przeskoczą. Dlatego wygląda jak wygląda. Już demko na E3 zalatywało śledziem w większości momentów tekstury jak z czasów 2002 roku plus mizerne cienie i brak jakiegokolwiek efektownego wykorzystania jednostek shaderowych. ja jestem zawiedziony na całej linii oprawą. Nic nie mówiłem jak Fable 2 było takie se. Nic nie mówiłem jak Halo Wars nie było olśniewająco piękne. Również nie narzekałem w przeszłości na jakość opraw Forzy 2 czy PGR'a 4 bo widać było pośpiech i chęć jak najszybszego zalania rynku dobrymi ekskluziwami. Ale teraz? Po tylu latach degvelopingu Conviction wygląda jak ku.pa, Alan Wake nie pokazuje pazura w kwesti jakości oprawy o jadącym na silnku H3 ODST nawet wspominał nie będę bo to nie liga Killzone 2. Cóż skoro dla was: tak się mają sprawy to spoko. Ja chcę tylko ładniejszych exów i nic nie będę miał do zarzucenia Microsoftowi. EDYTA: Jak to jest dla was: Conviction wygląda dobrze to, co niektórzy, kupcie sobie okulary

Mogliby jakość tekstur poprawić bo na razie nie prezentują się najlepiej. A powiedziałbym, że nawet kiepsko. Zaczynam kurna tracić cierpliwość do tych brzydkich ekskluziwów na konsolę Billa. Co mi po jednej Forzie 3 skoro pozostałe gry oprócz ME2 prezentują się... zwyczajnie jeśli chodzi o jakość oprawy.

Dokładnie tak. Jak zabijesz templariusza, zdobędziesz flagę itp gra robi autosave'a. Ale to tyczy się chyba tylko tej samej kampanii. Jak rozpoczniesz nową kampanię flagi i templariuszę będą znowu na swych miejscach.

Za 600zł to sobie kup stereo i zmachola do tego. Oczywiście zmachol z Allegreo używka plus nowe kolumny i myślę, że będziesz zadowolony. Nie wiem co ci konkretnie polecić ale zaraz coś poszukam EDYTA: Zmachol - http://www.allegro.pl/item684818820_elegan...to.html#gallery Głośniki - http://www.allegro.pl/item690432573_tonsil...ocja_f_vat.html Ten zestaw głośników to 5.0 więc na czas gdy nie masz hajsu na amplituner 5.1 schowaj centralnego i surroundy do szafy Gdy kupisz ampa będziesz już miał budżetowe 5.0. Znajomy, który kupił niedawno stereo DUET wstawia je jako surroundy ale testował na frocie i stwierdził, że za te pieniądze (dał 200zł za dwie kolumny frontowe) grają nieźle. EDYTA2: Ewentualnie te Tonsilki http://www.allegro.pl/item687610034_tonsil...or.html#gallery EDYTA3: Ostatnia opcja - spróbuj licytować te używane Jamosy do takiej kwoty jaką jesteś wstanie wydać http://www.allegro.pl/item692317140_jamo_p...d_1_zl_bcm.html EDYTA4: Ten zmachol Onkyo ma dużo wejść więc nie będziesz miał żadnych problemów z podłączeniem kolejnego po konsoli, źródła dźwięku jakim jest PC. Musisz się tylko wyposażyć w przejściówkę 2xczincz-1xgniazdo minijack i przedłużacz kabla minijack.

Nie-da-się.

Uwaga, podaje przepis na dwóch kompanów, np. Fawkes i Star Paladyn Cross. Odnajdujesz Dogmeat'a i dajesz zginąć psiakowi. W tym momencie będziesz mógł mieć dwóch kompanów w ekipie, więc idziesz spowrotem do Crosówy i ją również werbujesz. Dodatkowym utrudnieniem jest przymus posiadania tychże kolesi cały czas ze sobą. Mogą czekać ale jak wiecie lub nie po dłuższym czasie oczekiwania wracają do punktu w którym ich zwerbowaliście. Jeśli choć jeden wróci do punktu werbunkowego to można zapomnieć o ponownym posiadaniu dwóch towarzyszy. By mieć mutanta w ekipie oraz tą gościarę z BOS należy mieć dobrą karmę. Kombinacja tej dwójki jest o tyle korzystna, że Fawkes ma defaultowo miniguna Gatlinga wyekwipowanego, a paladyn Cross możemy dać wzrok protectrona plus mnóstwo amunicji. ADI - bez uszczypliwości proszę. Szyderstwo rozpoznaję na odległość. Sznurek - opis wyżej dotyczy dwóch kompanów gdy jednym z nich jest Fawkes. Ale bez niego można mieć dwójkę jakichkolwiek towarzyszy (W zależności od karmy) . Ja przeważnie latałem z Charonem i Jericho lub Charonem i Paladyn Cross.

Ja może wam przypmnę od czego się zaczęła ta bezsensowna wymiana zdań:

Nie ma nic do stracenia. W końcu jestem na przedostatnim poziomie. I tak spróbuję przejść Paratusa na Lordzie. Jak wpadnie aczik to OK jak nie - mówie się trudno. Żałować będę tylko tych męczarni na s. lordzie przez całą grę.

Niestety dodatki umieszczone na XBL nigdy nie będą działały z polską wersją F3. BTW pogratuluj koledze braku rozsądku

Ja mam Panowie sprawę odnośnie acziwmentów za dany poziom trudności. Skończę niedługo grę zaliczając każdą misję na Sith Lordzie. Rodzynem jest tutaj jedna walka. Oczywiście mówię o w(pipi)iającym Kazdanie Paratusie, który zmusił mnie do obniżenia poziomu triudności do Warriora. Tuż po ukończeniu kampanii zamierzam podejśc do niego na S. Lordzie. Dwa pytania - czy gra zaliczy mi teraz kampanię na sith warriorze (wsdzystkie misje na Lordzie plus jedna na warriorze) oraz czy po ukatrupieniu Paratusa na S. Lordzie dostane aczika za tenże poziom trudności?

Od nowa trzeba grać. Nie ma w Bioshocku "New Game Plus".

Zaraz, zaraz słupek. W podstawce też tak jest, że trzeba na każdym poziomie trudności przejśc grę by dostać za nikego acziwa? Czy może jest tak jak w większości produkcji czyli przechodzę gre na hardzie a za normal i easy wpadają automatycznie?

E tam na ebay'u czy allegro to mi nie mów jakie są ceny gier tylko spójrz jak wygląda sytuacja na Amazonie chociażby. http://www.amazon.com/s/ref=nb_ss_gw?url=s...amp;x=0&y=0 czy na Gamestopie: http://www.gamestop.com/browse/search.aspx...nd%20in%20blood I nie pisz mi o zeszłorocznym hicie i jego oebecnych cenach bo to nie ma żadnej merytorecznej wartości w przypadku omawianej sprawy. Powyżej pokazałęm ci jak wyglądają ceny. I jest tak od lat. Ceny gier PC w USA są ustalone na poziomie 40-50 dolców a konsolowe tytuły od 50 do 60 dolców. Takie ceny są przekłądane do europy w skali 1eurio:1dolar co oczywiście jest dla nas krzywdzące ale cóż począć. W GB z tego co pamiętam konsolówki chodzą po 40 funciaków a pecetowe za 30 funtów stoją. PS: I nie wrogość, trzcina. Mam taki styl pisania i tego nie zmienię. Nie jestem wrogo nastawiony do ciebie. Skoro to tak odebrałeś mówi się trudno. Teraz już będziesz widział, że taki ton moich wypowiedzi nie świadczy wcale o wrogim nastawieniu do jakiejś osoby.

Dokładnie. Czyste złodziejstwo. Jakby ceny gier byly proporcjonalne do zarobków to piractwo teraz wogole inaczej by wygladalo. Na PC sie jakos dalo, moze nie jest to jeszcze tak jak byc powinno ale jest o wiele lepiej niz konsole. Bo wytlumaczcie mi czemu miedzy ta sama gra na konsoli i PC jest 100zl róznicy? Dokładnie na PC jakoś sie dało a gry, kosztujące obecnie 9.90zł i 19.90zł nadal są pobierane z torrentów i innych sieci P2P. No ale na PC jakoś się dało. Po raz kolejny powtarzam - mentalność za tym stoi. Nie ceny. Może i mentalność, ale zaczęło się od cen i tak się utrwaliło. Co się utrwaliło? Zwyczaj pobierania nawet tanich gier z sieci P2P? Nie zwalajmy winy na to "że się utrwaliło" bo za sloganem stoi człowiek, który dysponuje taką właśnie mentalnością. I dlatego pobiera nielegalne kopie nawet tanich gier. Nie bierzesz pod uwage tego ze w przypadku konsol czesc pieniedzy idzie do producenta konsoli, czego nie ma w wersji PC. Oprocz tego dev kity trzeba kupic od producenta konsoli a to tez troche kosztuje (chociaz moze i rozdaja je za darmo najwiekszym tuzom rynku). W te czy wewte stworzenie gry na konsole jest drozsze. To co napisałeś jest kompletynie niepowiązane z dyskusją, którą kontynuowałem. Przeczytaj sobie jeszcze raz cytaty wyżej i odnieś się do tematu. A odpowiadając na ciekawie przedstawioną tezę wyższych kosztów robienia gier konsolowych powiem tobie kilka rzecy: Pierwszą jest realna różnica w cenie gier PC i konsolowych wynosząca zaledwie 10 dolarów/10 euro. Mówię o rozwiniętych krajach zachodu (i japonii) w których powstał rynek elektronicznej rozrywki. To w PL różnica jest ogromna bo dawno temu polski rynek PC (nie, nie chodzi o graczy) zaczął stopniowo obniżać ceny gier, dystrybuotrzy rośli w siłę i widocznie opłacało im się kupować drogą licencję na daną grę, pacnąć do niej lokalizację, sprzedawać taniej niż za 50 euro oraz zarabiać dopiero na licznych, tanich reedcycjach znanych kiedyś jako EkstraHit, SuperSeller czy coś w ten deseń. Po drugie piszesz coś o kupowaniu devkitów by usprawiedliwić wysokie ceny gier konsolowych? Właśnie dałem ci do zrozumienia wyżej, że u nas gry konsolowe są po normlanej cenie (w przeliczeniu z euro). To pecetowe są zdecydowanie tańsze, stąd konsolowcom marzą się czasy, gdy nówki Gears of War 3 będą stały w empku po 100zł. Na ogólnokrajową chcicę tańszych gier konsolowych ma wpływ głównie rynek PC ze swoimi niskimi cenami. Po trzecie: tantiemy dla właściciela konsoli, dla producenta, wydawcy itd są wliczone w koszta tworzenia gry i nie mają żadnego wpływu na to jaka będzie cena detaliczna za sztukę (Bo będzie 59.90 lub około tego). A przepraszam mają wpływ. Tym wpływem jest wspomniane na starcie 10 $/10 Euro więcej w cenie sugerowanej za sztukę konsolowej wersji gry. ---------------------- Następnym razem jak będziesz miał do postawienia ciekawą tezę to nie cytuj innych sugerując, że im odpowiadasz. Bo ja nadal nie widzę związku z dyskusją na temat mentalności ludzi ściągających z torrentów gry stojące na półkach za 19.99zł, a niby ogromnymi cenami gier konsolowych wynikającymi, według ciebie, z dużych opłat itp. Naprawdę próbowałem znaleźć wspólny mianownik pomiędzy tymi wątkami ale nie dałem rady.

Coś za coś

Dokładnie. Czyste złodziejstwo. Jakby ceny gier byly proporcjonalne do zarobków to piractwo teraz wogole inaczej by wygladalo. Na PC sie jakos dalo, moze nie jest to jeszcze tak jak byc powinno ale jest o wiele lepiej niz konsole. Bo wytlumaczcie mi czemu miedzy ta sama gra na konsoli i PC jest 100zl róznicy? Dokładnie na PC jakoś sie dało a gry, kosztujące obecnie 9.90zł i 19.90zł nadal są pobierane z torrentów i innych sieci P2P. No ale na PC jakoś się dało. Po raz kolejny powtarzam - mentalność za tym stoi. Nie ceny. Może i mentalność, ale zaczęło się od cen i tak się utrwaliło. Co się utrwaliło? Zwyczaj pobierania nawet tanich gier z sieci P2P? Nie zwalajmy winy na to "że się utrwaliło" bo za sloganem stoi człowiek, który dysponuje taką właśnie mentalnością. I dlatego pobiera nielegalne kopie nawet tanich gier.

Widżę jeden frontowy, a gdzie drugi?

Gratka dla miłośników SW czyli dla mnie. Ale jeśli mam oceniać TFU jako grę to wypada blado. No nic. Zobaczymy jak skończę kampanię. Może wspomniana fabuła będzie dobra i podbije troszeczkę ocenę.

Czy was też w(pipi)iały walki z bossami? Bo mnie bardzo. Jest to najbardziej niezbalansowany element w tej grze, w czasie tych walk istnieje absolutny chaos i co najgorsze nie ma jakichkolwiek taktyk do wykorzystania (Bo za taktykę nie uważam powtarzania sekwencji piorun-podniesienie-walnięcie o ściane"). Akcje typu trafienie mnie w powietrzu z force push, gdy wykonuję podwójny skok to szczyt debilzmu projektantów. Nie powinni dostać wypłaty za stworzenie takiej idiotycznej przewagi wroga nad moją postacią (Nasz force push nie koryguje swojej trajektorii w zależności od położenia biegnącego wroga). Ogólnie juz wiem dlaczego gra zbierała takie marne noty i dlaczego tak mizernie wygląda jej obecna średnia ocen. Potwierdziły się moje odczucia po demie. To niedopracowany slasherek w klimatach SW z w(pipi)iającymi momentami. Oby fabuła okazała się dobra to TFU zyska w moich oczach kilka punktów procentowych EDYTA: Aha poziomy zostały zaprojektowane na od(pipi) i często można się pogubić co w danym momencie należy zrobić by przejśc dalej. Ja jestem po dwóch bosach i już dwa razy musiałem się zastanowić czego twórcy ode mnie chcą w danym miejscu. Cold to dwie różne gry włącznie z oprawą A/V

Mogą być stare gry? Czy tylko nowe chcesz łupać? BTW Mass Effect polecam równie mocno jak Wojtq

Ja nie kryję tego że łupię w gry ale motywu noszenia koszulek z bohaterami z gier czy czegoś podobnego bym nie przelknął. Dla mnie to szczyt kiczu i zwykłe ośmieszanie się. No wyobrażacie sobie spotkac kolesia latającego w koszulce z wielkim logiem Gears of War 2 czy The Force Unleashed?