Witam, mam problem z pewną nauczycielką. Mianowicie z każdym, nawet najmniejszym problemem leci do dyrektorki czyt. mojej wychowawczyni i to my mamy prze(pipi)..e. Ostatnio zerwaliśmy się z ostatniej lekcji i mamy prze(pipi)..ne. Druga sprawa, że nauczycielka ta nie potrafi nic wytłumaczyć, nikt, dosłownie nikt nic nie rozumie a ona leci dalej z materiałem. Chcielibyśmy się na niej odegrać ale nie wiemy jak, chcemy to zrobić bez przypału i tak aby nie mogła na nas nic złego powiedzieć ale żeby jednocześnie miała na nas taki wkur.w, że sama nas będzie wyganiać z lekcji.
Z góry dzięki za różne pomysły, mam nadzieję, że temat nie poleci do śmietnika .