-
Postów
1 534 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Wojtq
-
Lepiej późno niż wcale, więc ode mnie 2 gorące rekomendacje (gorące, bo to jedne z lepszych filmów jakie widziałem w ostatnich latach): - Płomienie - https://www.filmweb.pl/film/Płomienie-2018-784582 - Lament - https://www.filmweb.pl/film/Lament-2016-767889 Polecam zignorować oceny na Filmwebie.
-
Ja odpuściłem Euforię po dwóch odcinkach. Jakoś te "dorosłe" problemy nastolatków wydawały mi się dorosłe z punktu widzenia nastolatków.
-
Dziwne, bo odebrałem to zupełnie inaczej. Mam wrażenie, że obecne filmy fantasy boją się wrzucić widza w świat bez wcześniejszego uprzedzenia go tysiącem scen retrospektywnych albo ekspozycyjną gadką na początku. Tutaj widziałem fajne przedstawienie świata i zgrabną ekspozycję na ulicach miasta, gdzie w zaledwie kilku scenach można poczuć ogólną sytuację, a kolejne sceny ładnie dobudowują naszą wiedzę o świecie. Wielka szkoda, że dwójka prawdopodobnie nie powstanie.
-
Sorry, ale wygląda na to, że podróże w czasie są już kanonem Gwiezdnych Wojen. Spoilery z Rebels (jeśli to kogokolwiek obchodzi):
-
Właśnie skończyłem Silicon Valley. Ubawił mnie ten serial PO PACHY, wciąż zaskakując pomysłami i chamskim, rasistowskim, ale inteligentnym humorem. Dzięki za polecenie forumku. Tekst z ostatniego odcinka:
-
No nie wiem. Mam przeczucie, że na koniec wszystko cofnie się na Tattooine do małego Anakina i historia zatoczy koło. To by było podobne do JJ Abramsa.
-
Dziwna wypowiedź. Każdy film może mieć problemy, na które ktoś może ponarzekać, ale TLJ jest zwyczajnie słabo przemyślany (jak cała ta nowa trylogia). Do kina szedłem z ekscytacją, a wyszedłem.... Ale spoko, za Epizod 9 wcale nie odpowiada scenarzysta Batman v Superman i wcale nie będzie podróży w czasie, żeby cofnąć cały ten disneyowski cyrk. Będzie super!
-
No dobra, ale gdzie Roman?
-
Myślę, że "prawaki" będą w tym przypadku siedzieć cicho, bo to Natalie, a ją się raczej lubi. Poza tym nie wprasza się zupełnie znikąd, bo była już częścią tego uniwersum, więc ludzie raczej będą ciekawi w jaki sposób zostanie przedstawiony jej powrót.
-
Nie spodziewałem się takich niskich ocen, ale spodziewałem się, że film może nie działać. Dlaczego? Sami popatrzcie: Gdzie te emocje?
-
3 już w miarę potwierdzone: - Black Widow - Eternals - GotG 3 Chciałbym też w miarę prędko trzeciego Pająka, bo dwójeczka bardzo mi siadła. Obstawiam tytuł kontynuującą domową tradycję i biorący pod uwagę okoliczności przedstawione w końcówce:
-
Proponuję jeszcze więcej serwisów streamingowych, a piractwo będzie miało się lepiej niż w latach '00. https://www.vice.com/en_us/article/d3q45v/bittorrent-usage-increases-netflix-streaming-sites
-
Obstawiam grę na 8 godzin. Później gracz umiera
-
@_Be_ Dobre to, dzięki. Wrzucę od siebie kilka rzeczy które ostatnio wpadło mi w ucho i mocno w nim ugrzęzło. Shortparis - polecam bardzo obydwa albumy i single. Wyjątkowe brzmienie, choć potrafi przygnębić. IDLES - tutaj też polecam całe albumy. Uwielbiam wokal, teksty i bardzo surowe, ale melodyjne brzmienie. Od Sufjana najlepiej póki co słuchało mi się 'Carrie & Lowell', ale ten kawałek poniżej zachwyca mnie rozmachem. A to wczorajsze znalezisko, które mnie dosłownie wy(pipi)ało z kapci. Szkoda, że takie krótkie!
-
Mark był i jego hiperentuzjastyczna recenzja mnie zachęca. Może dzisiaj skoczę.
-
Możecie polecić jakiś przyjemny komediowy serial?
-
I co z nim? Ja ostatnio na fali popularności Johna Wicka 3 obejrzałem dwójeczkę i bardzo dobrze się przy niej bawiłem. Właściwie nie pamiętam, kiedy film akcji sprawił mi ostatnio tyle radości. Fabuła jest bardzo przejrzysta, sceny akcji fantastyczne i cały ten światek fajnie nakreślony. Film jest potwornie przegięty i trzeba przyjąć na wiarę, że Nowy Jork to miasto zabójców, ale ma to swój niepowtarzalny urok, a ogląda się to tym lepiej, że wszystkie kaskaderskie wyczyny widać jak na dłoni i niejednokrotnie skrzywiłem się z bólu. 8/10
-
Nowy film twórczyni Babadooka. Ponoć jest ostro (przemoc, gwałty). Po zwiastunie szykuję się na ostre bicie po czaszce na długo po seansie.
-
Pomijając uzasadnione narzekania - mam nadzieję, że jedną z ostatnich scen będzie egzekucja Danki przez Jona, który niczym jego ojczym sam skarze i sam wykona wyrok. Byłoby to ładne domknięcie. A jak pozbyć się smoka? Chyba jedynie Bran może przejąć nad nim kontrolę i dokonać samobójstwa.
-
SPOILERY Podobał mi się ten odcinek. Trochę dziwnie rozprawiono się z Żelazną Flotą (bo co z tymi skorpionami?), ale ogólnie pesymistyczna reszta bardzo do mnie trafiła, bo można uwierzyć, że ktoś tak porywczy i tak chętny do pomocy skierowałby swój gniew przeciwko tym, których kiedyś chciałby ratować. Jak zauważył maciucha powyżej - czuć tu drogowskazem Martina.
-
Byłoby pięknie, gdyby 20 maja po emisji ostatniego odcinka tego fan-fiction zapowiedziano datę wydania Wichrów Zimy. Już nie boję się o spoilery, bo chyba tak trzeba traktować ten serial - jako jedna z wielu możliwych wersji dalszego ciągu historii pisana przez fanów. Mam nadzieję, że GRRM powykręca fabułę w nieco inną stronę, bo o teleportach raczej nie będzie mowy.
-
Biorę w ciemno. Jedynka była fajowa, więc liczę na podobny luz. Poza tym Pająk to mój ulubiony superhero z tej bandy, a Holland świetnie sprawdza się w roli. Jeśli powtórzy się passa pająka z Homecoming to znów dostaniemy złoczyńcę o jakimś znaczeniu.
-
No dziwny odcinek. Trochę zabawne jak to: Ale oglądało mi się przyjemnie. Mam nadzieję, że słowa Varysa nie pójdą na marne.
-
Ja jestem zadowolony. Jasne, że przeżycie wielu postaci jest zbyt wygodne, bo jak ktoś już zauważył - często było widać kogoś otoczonego przez chmarę umarłych, by po chwili widzieć tę postać zupełnie bez szwanku. Ale dobra! Cały odcinek oglądałem w pełnym zaangażowaniu i dałem się ponieść temu widowisku. A kto ma zastrzeżenia do Co prawda w finałowej scenie z
-
Avengers: ENDGAME [uwaga spoilery] - temat tymczasowy
Wojtq odpowiedział(a) na milan temat w Region Filmowy
Po zgrabnie poprowadzonym Infinity War spodziewałem się podobnie prostolinijnej kontynuacji, ale to co obejrzałem przekonuje mnie, żeby dać sobie już spokój z tymi filmami. Akcja skakała tam i z powrotem, każdemu usiłując dać jakąś sentymentalną scenę, a podróże w czasie tylko umniejszyły wagę wszelkich wydarzeń, bo wszystko mogło się zdarzyć. Ten cały "time heist" byłby jeszcze jakoś ciekawy, gdyby nie przeplatał się z akcją z wieloma innymi i miał jasno sprecyzowany plan, a tak czułem jakby ktoś mi rzucał co chwilę fan-serwisowe smaczki na temat wariacji wydarzeń z przeszłości. I jeszcze ta bitwa na koniec, przypominająca chłam z Ready Player One, podczas której zupełnie się wyłączyłem i miałem to wszystko gdzieś. I jeszcze ta wstrząsająca scena ze stronk-woomenami, które akurat spotkały się w jednym miejscu i ruszyły do boju napędzane siłą feminizmu. Myślałem, że zdechnę. Jest to też kolejny film Marvela z okrutnie nudną stroną wizualną. Większość wydarzeń dzieje się w jakiś korpo biurach, a podczas szaro-burej bitwy na koniec to w ogóle ledwo co widać. Było kilka rzeczy, które mi się podobały i pośmiałem się tu i tam, ale ogólnie oceniam film na meh/10.