-
Postów
1 497 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Wojtq
-
Epizodzik prawdziwie zacny. No i sprawdziły się przewidywania większości wobec następcy Jakuba. Czy teraz Hugo, Kate i Sawyer mogą zostać zabici od tak? Richard moim zdaniem jest trupem. Na początku sezonu jeszcze mógł się do czegoś przydać Dymowi (w zebraniu do kupy Kandydatów), ale teraz, kiedy wszyscy znają jego intencje, Alpert stał się bezużyteczny. Bena trudno rozszyfrować, ale wydaje mi się, że jednak jest przeciwny Locke'owi. Głowię się, do czego doprowadzą wydarzenia w alternatywnej rzeczywistości i wciąż nie mam żadnego pomysłu. Oczywiste jest, że Desmond zbiera wszystkich Kandydatów, ale po co? Chyba nie, aby ich wszystkich wysadzić w powietrze? Reakcja Hugo na Anne Lucie była prześwietna.
-
Powtórzyłem sobie przed chwilą pilota i aż mnie ciarki przeszły, gdy po raz pierwszy Dym dał o sobie znać Ciekawe czy kiedyś (powiedzmy za 10-15 lat) doczekamy się pełnometrażowego filmu poprzedzającego/reinterpretującego wątki z serialu (vide Star Trek). Poza tym jaram się sceną z ostatniego epa, kiedy MiB i Jacob rozmawiają przy studni - gra aktorska tego pierwszego mnie zachwyca. Fajnie byłoby, gdyby pojawił się Hurleyowi jako duch i w jakiś sposób pomógł powstrzymać Dym. Byłoby co najmniej wzruszająco
-
Chyba nie zrozumiałem żartu. Na tym forum spędzam mniej czasu, stąd moja znajomość użytkowników jest na niskim poziomie.
-
Son, I'm disappoint.
-
Rozjuszyłeś mnie tym kretyńskim gifem, tyle. Dobry wywiad. Nastawił mnie odpowiednio na finał i nie oczekuję już wszystkich odpowiedzi. Pikol dobrze prawi, bo coś, co jest wyłożone od deski do deski traci swoją magię. Długo po finale fani będą mogli interpretować wydarzenia, układając własną wersję wydarzeń.
-
O co Ci chodzi człowieku z tą magią? Czy dopiero teraz zauważyłeś, że serial zawiera takie nadnaturalne elementy? Musieliśmy oglądać coś zupełnie innego w takim wypadku, bo ja latającą i świadomą chmurę dymu, widziałem już w pierwszym sezonie.
-
Wyjdź jak Ci się nie podoba.
-
Przecież Dharma nie porywała dzieci, tylko Inni, aby poszerzyć swoje grono o młodych.
-
2,5 z reklamami, więc jeśli tak będzie to jestem uradowany.
-
To finał będzie w końcu dłuższy o te pół godziny, czy nie ? Bo gdzieś kiedyś widziałem info, że jednak puszczą skróconą wersję
-
Czyli MiB znany z odcinka o Richardzie i z finału 5. sezonu, nie jest tą osobą, przeobrażoną jedynie w Dym, tylko "czystym" Dymem, który przejął wspomnienia brata Jakuba ? Podoba mi się to.
-
Nawiązania biblijne są bardzo luźnymi, więc nie sprowadzałbym LOSTów do miana reinterpretacji wydarzeń z tej książki.
-
No tak, ale nadal otoczka tajemnicy wokół nich jest (dlaczego zostały wybite na drzwiach do bunkru, dlaczego przyniosły nieszczęście Hurleyowi, o ile w jego przypadku nie był to tylko zwykły zbieg okoliczności).
-
Niewinny spoiler, którego wszyscy się spodziewają...motyw Aarona powróci w finale (w jakimś wywiadzie z twórcami wyczytałem). Nie spodziewałbym się wyjaśnienia numerów. Najpewniej pozostawią to w otoczce tajemniczości (choć może Jacob coś jeszcze powie).
-
Bla bla bla...(to nie do Ciebie Grigori) Wróćmy do światełka w grocie. Czy tylko mnie kojarzy się ono z biblijnym Drzewem Poznania Dobra i Zła? Dostęp do obydwu był zabroniony, obydwie "rzeczy" te jawiły się jako objawiające pewną prawdę (w LOST: życie, śmierć, odrodzenie), a naruszenie ich (i w Biblii, i w serialu) spowodowało wylęgnięcie się szeroko rozumianego Zła.
-
Odcinek świetny. Najbardziej satysfakcjonującym było widzieć, dlaczego MiB robi to, co robi. Od samego początku miałem przeczucie, że nie jest on zły do szpiku kości i jego działania są w pełni uzasadnione. On chciał tylko opuścić Wyspę, nikomu nie robiąc przy tym żadnej krzywdy, ale zabroniono mu tego w jakiś sposób, ubijając po drodze w łeb, zabijając jego ludzi. Nie dziwota, że jest teraz ostro wkurzony na wszystkich i wszystko. Wątpię, aby wyjaśniono skąd wzięła się na Wyspie ta kobieta, pewnie ona sama była następczynią kogoś innego, kto również nastąpił po kimś wcześniej. Ciekawi mnie w jaki sposób Jacob opuszczał Wyspę (kołowrotkiem?), skąd miał namiary na ludzi i skąd wzięła się na Wyspie magiczna latarnia. Dlaczego też Dym boi się popiołu? Było to mocno zaakcentowane na początku sezonu, raczej o tym nie zapomną. Tak samo o co chodzi z motywem młodego Jacoba ganiającego po Wyspie? Finał będzie mocarny! EDIT. A co, jeśli Christian to jednak nie Dym? Jego pojawienie się na łodzi nie przywodzi na myśl wcześniejszych wejść. Poza tym, czy on przypadkiem nie może podróżować jako Dym przez wodę? Z drugiej jednak strony to Christian powiedział Claire, że Inni mają jej dziecko. Sam już nie wiem.
-
Wszystkie sezony były świetne i basta! Jedynie w trzecim zanotowałem przez kilka odcinków spadek formy, a tak każdy kolejny niesamowicie wkręcał i trzymał w napięciu. "Szóstka" gniecie. Fanboy LOST
-
Nie zrozumieliście chyba o co mi chodzi. Ezaw mógł pojawiać się już wcześniej w postaci zmarłych osób jako ich projekcje, ale dopiero po wypadku w bunkrze (który też spowodował katastrofę 815) mógł przybrać fizyczną ich formę.
-
Kumpel wymyślił niezłą teorię, dlaczego Desmond został ściągnięty na Wyspę. Co jeśli wraz z nie naciśnięciem przycisku w bunkrze (po raz pierwszy) uwolniona energia pozwoliła Dymowi wcielać się w innych ludzi, a jedynym sposobem, by znów zamknąć go w pierwotnej postaci, jest skupienie tej energii, czego jakimś sposobem mógłby dokonać tylko Desmond?
-
Myślę, że za tym mogła stać Eloise. Wiedziała gdzie znajduje się Wyspa dzięki wskaźnikom pod kościołem i wysyłała Desmondowi żarło. Co ja gadam. Przecież Dharma wysyłała żarcie Radzinskiemu, który tam został, by naciskać ten przycisk.
-
Ulżyło mi. Pobudka ze snu byłaby katastrofalnym posunięciem. Nie chciałbym również, aby cała historia zatoczyła koło - ten serial zasługuje na coś o wiele bardziej nieoczekiwanego (o pętli mówi się głośno bodajże od 5 sezonu, więc odpada). Ludzie, 4 odcinki do KOŃCA!!!! Uwierzyć w to jakoś nie potrafię.
-
Cofam w takim razie moje słowa
-
@MajorZero64 - jeśli właśnie rzuciłeś spoilerem, to życzę Ci powolnej i pełnej bólu śmierci.
-
@Walter_Cronkite - nie masz zbyt wielkich wymagań wobec niego, więc myślę, że film będzie dla Ciebie satysfakcjonujący. :]