dlatego wjechał potterek, bo czułem, że City odrobi
Ale dawno mnie tak wygrana Atletico nie cieszyła, Juventus, który myślał, że Ronaldo jest tym brakującym ogniwem, a tu klops, przynajmniej do rewanżu.
No i beka z alVARo Moraty, kolejny gol przeciwko swojemu byłemu klubowi anulowany przez Var