Dobra, Ludwes jednak jak reszta środowiska związanego z Barceloną też płacze.
Co za życzeniowe myślenie z tym zbyt wczesnym ogłoszeniem, które powinno być wypuszczone po mundialu czy tam odpadnięciu hiszpanów. Nawet jeśli Real by tego nie zrobił to wyszłoby to prędzej czy później do prasy znając relacje piłkarzy z dziennikarzami. Real i Julen zachował się słabo przy zakontraktowaniu, ale co by to zmieniło przy samym mundialu? Powołałby kogoś innego? Zacząłby stawiać na samych piłkarzy Realu? Dajcie spokój. Już widzę jak Nacho zastępuje Albe na lewej stronie obrony, a Pique (pipi) ze zgrupowania i w jego miejsce wskakuje Vallejo. Lopetegui zostałby trenerem Realu PO mundialu, ale że prezes RFEF nie wytrzymał to został już teraz i nawet nie dostanie hajsu za klauzulę, którą sam ustalił w kontrakcie i którą wpłaciłby Perez. Sam profit dla Królewskich.
I jeszcze tyle śmiechu o to antimadridismo, gdzie wiadomo że w Tweetcie chodziło
o środowisko związane głównie z Barceloną i Atleti, które dumnie przecież pozuje z szalikami Antimadridistas jak to kiedyś Rozi przed finałem w Lizbonie.