Valencia jutro zbliża się na dwa punkty do Barcelony
Bo (pipi)a nie Real, który znowu zagrał anemicznie, gdzie symbolem tej (pipi)owej gry jest Kroos, z klepki nie pogra, prostopadłej piłki nie zagra, nawet o zgrozo krosa dobrego nie pośle. Ramos debil znowu czerwona i nie zagra z Sevillą tak samo jak Casemiro i Carvajal. Nacho da radę. Ciekaw jestem tylko czy postawi na Lllorente czyli zmiana jeden do jedenego czy znowu szanse dostanie Mateo, który powinien trochę rozruszać tę drętwą grę.