Sam Conor powiedział, że sędzia mógł pozwolić Floydowi na posłanie go na deski. Irlandczyk jak zwykle przed walką hejtował rywala itd, a po walce oddaje mu szacunek, klasyczny Conor. Notorious umie zrobić hype na walkę i znowu mu się udało. Kasa się zgadza, więc wynik walki był mało ważny. Teraz czekać na kolejne jego walki w UFC.