PE jak i Pixel ma stałe grono czytelników, tylko w przypadku tego drugiego dochodzą osoby, które go kupią właśnie ze względu na okładkę. "Zayebista okładka i przy okazji coś o gierkach poczytam", "Nie będzie wstydu wyciągnąć przy znajomych". Nowe SS kupowały osoby, które znały ten magazyn sprzed lat, zmiana na nową markę i przede wszystkim nową szatę graficzną pozwoliło przyciągnąć nowych czytelników. Czy widziałeś kiedyś, żeby ludzie jarali się jakością tekstów w Pixelu? Zachwyty dotyczą tylko i wyłącznie tej wizualnej strony. Ludzie jak mają wybrać między PE a Pixelem to często wybiorą Ci Pixela właśnie, bo ładniej wygląda, a o PE powiedzą, że to już nie to samo, bo nowi ludzie, bezbeki itd. Sam biorę tylko PE,z przyzwyczajenia ale też z tego że da się to po prostu czytać. Pixel głównie nastawiony na Retro, ale to ich retro to nudne retro, cały czas odnoszę wrażenie, że piszą to ludzie zmęczeni graniem, a robią to tylko że im ktoś zapłaci. Na ich szczęście teksty są w cieniu oprawy i człowiek dzięki temu jakoś przeczyta te wypociny do końca.