W końcu bardzo dobry film w świecie Star Wars. Wszystko idealnie wyważone. Dobra gra aktorska, odpowiednio wykorzystane efekty specjalne, CGI no i fajna historia, choć widać że wzorowana na Nowej Nadziei, czasami aż za bardzo. Finn bardzo pozytywnie zaskoczył, Rey to w ogóle mnie zaskoczyła, jest kozacka, a Kylo Ren wiadomo
, choć miał swoje pizdowate momenty, że tak powiem. Droidy także nie zawodzą i BB8 jako kompan i humorystyczny akcent był genialny. Zawiedli niestety Snoke i Phasma.
Pierwszy nie zrobił jakiegoś specjalnego wrażenia, nie wzbudził jakiegoś wielkiego respektu wg. mnie, a tymbardziej gdy
Phasmy to tak jakby w ogóle w filmie nie było
Szkoda oczywiście