To że Ronaldo jest od strzelania bramek a nie od kreacji to ja doskonale wiem i już Ci to pisałem wiele razy i nie tylko ja. Zresztą jak się bardziej rozpisze to znowu zejdzie to wszystko na temat Ronaldo kontra Messi.
Real nie musi nikogo kupować zamiast Ronaldo. Odszedłby Ronaldo to i wróciłaby jakaś normalna rywalizacja w drużynie. Real zacząłby grać bardziej zespołowo, każdy by siebie szukał co pokazywał tyle razy bez niego. Nie było by tak że w obronie czy pressingu pracuje 9 graczy, tylko 10 ( tym który najmniej robi w tym aspekcie jest właśnie Ronaldo ). Skończyłyby się te kretyńskie fochy i nakładanie presji na innych zawodników po tym jak źle mu się dogra. W sumie to i jak on komuś źle dogra to też ma pretensje do innych. Wolne wykonywaliby Ci zawodnicy, którzy naprawdę to potrafią robić. Być może Bale by się odblokował. Walijczyk potrzebuje mieć swobodę, a nie być w cieniu Ronaldo. Ja widzę sporo plusów w jego ewentualnym odejściu. Może to tylko gdybania, ale niektóre potwierdzały się pod nieobecność Ronaldo w wielu meczach. Co najwyżej w miejsce Ronaldo chciałbym zawodnika, który utożsamia się z tym klubem, kogoś dla kogo na pierwszy miejscu jest drużyna, kogoś który strzela bądź ciągnie grę w najtrudniejszych momentach, a nie piłkarza który większość swoich hattricków strzela zespołom ze środka czy dołu tabeli. Chciałbym kogoś takiego jak Raul. Zawodnika który przyczynił się do wielu trofeów dla Realu, a nie dla siebie.