
Treść opublikowana przez MYSZa7
-
Champions League
WIELKI POTĘŻNY REAL.
-
Champions League
Ja po prostu nie wierzę jaką Real ma obronę chuyową...
-
Champions League
no karny
-
The Last of Us
W końcu zagrałem i cóż mogę powiedzieć...genialna gra, jak to od Naughty Dog. Przy samym początku prawie się popłakałem. Później też było pełno zayebistych i naprawdę mocnych momentów, a zwieńczeniem tego była scena w której leci ta piosenka.... http://www.youtube.com/watch?v=0NYv3Sck708 coś pięknego...
-
Rozmowy ogólne o modzie
Teraz są niezłe obniżki, porozglądaj się w PAWO, Lavardzie, Próchniku, bo zbliża się studniówkowy szał
-
Primera Division
Potencjał jest, ale znając życie wylądują zupełnie gdzie indziej w przyszłości i chuy z tego będzie a nie przyszły Real.
- Need for Speed Rivals
-
Muzyka epicka w grach
ND znowu nie zawiedli jeśli chodzi o soundtrack... http://www.youtube.com/watch?v=0NYv3Sck708
-
Primera Division
Słaby ten Twój livescore ogór
-
Primera Division
Niech Ronaldo pauzuje sobie z mecz albo dwa, bo chcę jeszcze trochę obejrzeć taki Real który nie szuka na siłę portugalczyka. Gdy Cristiano zszedł z boiska Real się ożywił i szybko walnął 4 brameczki
- Buty
-
Rozmowy ogólne o modzie
Spokojnie w takiej kombinacji jak napisałeś możesz iść. Choć im późniejsza pora, tym bardziej powinieneś się wystroić, tak jak spektakl jest w godzinach około południowych to sweter i koszula dadzą radę, tak wieczorem już marynarka staje się obowiązkowa, a garnitur mile widziany.
- Buty
-
Wasze kolekcje gier na wszystkie platformy
ja pjer.dolę
-
Primera Division
W końcu Casemiro zagra.
- Buty
-
Zamierzam nabyć/Właśnie nabyłem
PLNY (pipi)y!! Czyli chuyowe wzory i horyzontalna cena.
-
Primera Division
http://www.realmadrid.pl/index.php?co=aktualnosci&id=48695 Niezła jaja, jeśli to prawda.
-
Primera Division
Ale nie bierz wszystkiego tak dosłownie, bo jasne jest, że jeśli cała drużyna grałaby chu.jnie to nawet taki Zizou w życiowej formie nic by nie ugrał
-
Primera Division
Mistrzostwo Hiszpanii (Raul, Ronaldo, Zidane) i Superpuchar Hiszpanii (już z Beckhame w składzie) w 2003 roku. No tamta Francja to była mega drużyna, ale mi bardziej chodziło o to jak jeden zawodnik potrafi praktycznie sam wygrywać mecze i idealnym przykładem był właśnie Zizou i Francja z 2006 roku.
-
Primera Division
No jasne, że fajnie, że jak się poda do Ronaldo to można być pewnym, że ze spokojem to wykończy, ale to nie jest zawodnik, który "ciągnie" drużynę. Na niego pracuje cała drużyna, a nie na odwrót.
-
Primera Division
Ty za to uparcie starasz się umniejszyć jego rolę w obecnym Realu. To, czy Ronaldo jest lepszy od Raula, Zidane'a, czy Grubego jest nie tylko nieistotne, ale też wyjątkowo trudne do udowodnienia. Natomiast nie ulega wątpliwości, że dzisiaj to Portugalczyk gra pierwsze skrzypce u Królewskich. Czy 10 lat temu "większość fanów Realu" nie była tak naprawdę fanami Zidane'a? Przecież cała medialna otoczka piłki nożnej bazuje na idealizowaniu aktualnych gwiazd. Popatrz sobie co Raul czy Zidane co zrobili i osiągnęli dla Realu, a co Cristiano. Już nie chcę wspominać o wyczynach Zidana czy grubego Ronaldo w reprezentacji bo Krystyna nawet do nich startu nie ma. Ale chyba przyznasz, że tamten Real był lepszy od obecnego Realu. Zresztą Zidane, Raul i gruby Ronaldo czyli trójka piłkarzy, do której Cristiano nie ma startu(według ciebie), grała RAZEM - trochę przegięty zespół co? Tak samo zresztą jak powinieneś przyznać, że tamta Brazylia i Francja były lepsze od obecnej Portugalii. Na koniec, żeby była jasność - nie jestem fanem Ronaldo, ja na niego patrzeć nie mogę(jak na 3/4 obecnego Realu), ale trudno typa besztać skoro przeważnie gra jak maszyna. Nie tamten Real z Ronaldo, Zidane i Raulem nie był lepszy od tego co jest obecnie Tamten był początkiem upadku Realu na kilka lat. Przyjście Becksa i odejście Del Bosque w ogóle spier.doliło ten zespół. Real z Raulem, Figo, Makelele, McManamanem, Carlosem czy Morientesem potrafił zdobyć w ciągu 6 lat 3 razy Ligę Mistrzów, przy czym ten ostatni tytuł pomógł zdobyć jeszcze swoim genialnym golem Zizou. Do Brazylii się może zgodzę, ale do Francji takiej z 2006 roku już nie. W sumie to nie była drużyna Francji... to był praktycznie jeden zawodnik, Zizou któremu reszta drużyna tylko asystowała. Przecież co Francuz wtedy robił na MŚ to była masakra. Żaden zawodnik nie potrafił tak ciągnąć całej drużyny jak on. Mówisz o meczu z Bayernem, gdzie raz mu Ozil wyłożył piłkę jak na tacy i jeszcze strzelił z karnego. Szkoda, że później gdy przyszło do decydującego momentu czyli serii rzutów karnych to spier.dolił sprawę. I może jest to jeszcze półfinał z Borussią, gdzie gdyby nie wystawienie na tacy ( też mi szok) piłki przez Higuaina to nie zauważyłbym w ogóle, że taki grajek jest na boisku. W rewanżu na Bernabeu to Cris zdecydowanie nie nadążał za resztą drużyny. W półfinale w 2011 roku z Barceloną także nie przypominam sobie, żebyś czymś specjalnym zabłysnął.
-
Primera Division
Gdzie? Zresztą nie mam co się dalej produkować, końcówka tego sezonu znowu pokaże czy CR7 jest dobry tylko na leszczy czy jednak stać go w końcu na coś więcej i poprowadzi Królewskich do tej upragnionej La Decimy.
-
Primera Division
Co by było gdyby Stary, ale nie grał Nikt nie mówi, że Ronaldo to cienias. Chodzi o to że jest to zawodnik, który NIE POTRAFI pociągnąć drużyny w kluczowych momentach. A ostatnie zdanie to już w ogóle mistrz xD Ty o Ozilu, a my tu o Ronaldo, który w tamtym spotkaniu w ogóle nie istniał. Ramos z Benzemą musieli za niego bramki strzelać.
-
Primera Division
Ty za to uparcie starasz się umniejszyć jego rolę w obecnym Realu. To, czy Ronaldo jest lepszy od Raula, Zidane'a, czy Grubego jest nie tylko nieistotne, ale też wyjątkowo trudne do udowodnienia. Natomiast nie ulega wątpliwości, że dzisiaj to Portugalczyk gra pierwsze skrzypce u Królewskich. Czy 10 lat temu "większość fanów Realu" nie była tak naprawdę fanami Zidane'a? Przecież cała medialna otoczka piłki nożnej bazuje na idealizowaniu aktualnych gwiazd. Popatrz sobie co Raul czy Zidane co zrobili i osiągnęli dla Realu, a co Cristiano. Już nie chcę wspominać o wyczynach Zidana czy grubego Ronaldo w reprezentacji bo Krystyna nawet do nich startu nie ma. Jedna jedyna, najlepsza 7 w historii Realu. jeszcze tylko jeden sezon i CR będzie najlepszym strzelcem w historii Realu. I tak go wszyscy będą mieć w pogardzie bo z powodu reszty debili z zespołu nic nie wygrali drużynowo Ronaldo zawdzięcza ponad połowę swoich bramek w Realu tym "debilom" jak Ozil, Benzema czy Di Mariia, którzy grali mu genialne piłki i wypracowywali sytuację. Wielki zawodnik , który często nie istnieje lub zawodz w najważniejszych momentach. Półfinały z Borussią, Bayernem w LM czy Hiszpanią na Euro. Wszyscy widza tylko bramki Ronaldo zapominając od tych, którzy te sytuacje Crisowi wypracowują. Bramki po indywidualnych akcjach naprawdę rzadko mu się zdarzają jeśli porównamy go do Messiego czy grubaska z Brazylii.