MYSZa7

Świetny model jazdy i piękna graficznie ( o dziwo na początku gra wygląda jak kupa, dopiero później przy zmiennych warunkach pogodowych pokazuje pazurki) a jednocześnie tak nudna że szkoda gadać. Niby jest jakaś fabuła czy coś, ale nie ma żadnej motywacji by przechodzić te wszystkie speedlisty. Jeszcze te irytująca policja przy karierze rajdowca. No (pipi)a tak upartych cfeli dawno nie było, nawet jak zaliczysz kraksę to oni muszą w ciebie przypyerdolić. Dodatkowo brak normalnej pauzy czy zrestartowania wyścigu dopóki masz policję na karku. Spodziewałem się mimo wszystko czegoś innego. Most Wanted czy Hot Pursuit Rivals niestety nie pobiło, a szkoda.

Z tym K/D raczej na odwrót jest.

Dobrze, tylko ja nikomu niczego nie narzucam ani nie uważam kogoś za bezwartościowego jeśli ma słabe ratio. Czytaj ze zrozumieniem. Chodzi mi o to że niech każdy gra jak chce, a nie jakieś narzekanie z dupy na K/D i gadanie że liczy się tylko W/L. Ten temat ogólnie rozpyerdala, bo wszyscy wszędzie narzekają, odgrażają się już od BF3 że nie dadzą zarobić EA ani DICE, a i tak dalej w to grają. Jak macie tak na wszystko narzekać to odpuście sobie tę gre i już. Po co sobie psuć nerwy?

Tak mówisz? To utrzymaj ratio 2.0 grając wszystkimi pukawkami na min jedną gwiazdkę i robiąc zadania. Ktoś Ci kazał tak grać?

Tylko nie wiem po co ta cała szopka i czemu nie rozlosowali par pófinałowych.

Co ten Bayern zrobi z United xDDDDDDDDDDDDDD Oby udał się rewanż na Cebulssi.

Najlepsze jest to że o tym by wyebać K/D są te osoby które nawet do poziomu 2.0 nie dobiły w tej statystyce. Że niby liczy się tylko W/L. Jak ktoś ma skilla to potrafi obydwie te statystki utrzymać na wysokim poziomie. A jak nie to musi postawić na jedną z tych rzeczy, jak np. ja.

Jutro spina o 12. Marzy się oczywiście United albo BVB. Najbardziej bym nie chciał Atletico albo Chelsea, grają strasznie siłową piłkę, a Real bez Khediry w środku nie potrafi zbytnio grać z takimi drużynami.

Z tego co widzę na neci to jest to model premierowy.

Khadgar już tak ma. Siedzi cicho kiedy United dostaje w dupę czyli prawie przez cały obecny sezon, a budzi się gdy wyjdzie im jeden mecz.

Siedzi koles w heli czaly mecz z 2 inzy i spawaja go od srodka. Wywalic spawanie od srodka konczy sie zabawa. I jeszcze jedno,wbij sobie do tej swoje glowy ze w BF nie gra sie pod K/D ratio(kolejny raz k/d ratio pada jako glowny argument za oslabieniem pojazdow). Liczy sie W/L i ilosc przejetch/obronioncych flag,jak ktos chce grac pod K/D wynocha na TDM i/lub CoD. Cale te K/D ratio powini zostawic tylko na TDM z reszty trybow wywalic. Tylko K/D się liczy. Mysza,ostatnio jak Yano wejdzie tu raz na pol roku napisze jedno zdanie z dupy i ucieka. Jak ktoś ma suabe ratio od BC 2 to co innego ma pisać? Ja od czasów pierwszego Bad Company wolałem grać jako samotnik. Może i gram pod K/D ratio, ale w BFie przynajmniej mam ten wybór albo grać typowo pod punkty i "nołlajfić" do późnych godzin jak Ty Zaqu, albo gdy wszyscy napyerdalają się na środku mapy ja sobie spokojnie ich wszystkich okrążam i załatwiam od tyłu albo rozwalam M-Coma. Ta seria daje mi wybór i każdy gra takim stylem jaki mu się podoba, a nie jakieś gadanie że gra się pod to i pod to. To że gra promuje albo promowała ( bo nie wiem dokładnie jak jest w przypadku BF4) grę zespołową nie znaczy że ja też tak muszę grać.

Siedzi koles w heli czaly mecz z 2 inzy i spawaja go od srodka. Wywalic spawanie od srodka konczy sie zabawa. I jeszcze jedno,wbij sobie do tej swoje glowy ze w BF nie gra sie pod K/D ratio(kolejny raz k/d ratio pada jako glowny argument za oslabieniem pojazdow). Liczy sie W/L i ilosc przejetch/obronioncych flag,jak ktos chce grac pod K/D wynocha na TDM i/lub CoD. Cale te K/D ratio powini zostawic tylko na TDM z reszty trybow wywalic. Tylko K/D się liczy.

gdyby nie ta plaga kontuzji w Realu byłoby idealnie

zaczekam aż będzie w Plusie

Żeby cała drużyna nie zagrała z Barceloną tak jak z Malagą. No może oprócz Bale'a.

Nawet bez tej kontuzji Arbeloa raczej by nie zagrał patrząc w jakiej dyspozycji był ostatnio.

Pominie Carvajala? A kogo miałby dać w jego miejsce niby?

Możliwe że historia jest bardziej zrozumiała, ale czy to źle? Nie sądzę. Setting jaki i cały design misji po tankowcu jest beznadziejny. Te sterylne pomieszczenia, rzygać się chciało. Design bossów też komiczny. Murzyn transwestyta czy grubas na rolkach. Jeszcze bym to przełknął gdyby szedł za tym w większości gameplay, ale tu co chwilę jakiś przerywnik w postaci cutscenki czy rozmowy przez codec, które trwały w nieskończoność. Tego się oglądać nie chciało w przeciwieństwie do tego co serwował nam Snake Eater. Taka burza kiedyś była o ocenę HiVa ale jak sam zagrałem i zobaczyłem (słowo kluczowe) tę grę to jego 8- jest jak najbardziej zasłużoną oceną.

Casual pod jakim względem? (pipi)a co za bzdura xD

No spyerdalanie gejem na golasa przed żołnierzami lepsze.

Jak już robić grę przed trylogią to tylko o wojnie pierwszego kontaktu.