Ty za to uparcie starasz się umniejszyć jego rolę w obecnym Realu. To, czy Ronaldo jest lepszy od Raula, Zidane'a, czy Grubego jest nie tylko nieistotne, ale też wyjątkowo trudne do udowodnienia. Natomiast nie ulega wątpliwości, że dzisiaj to Portugalczyk gra pierwsze skrzypce u Królewskich. Czy 10 lat temu "większość fanów Realu" nie była tak naprawdę fanami Zidane'a? Przecież cała medialna otoczka piłki nożnej bazuje na idealizowaniu aktualnych gwiazd.
Popatrz sobie co Raul czy Zidane co zrobili i osiągnęli dla Realu, a co Cristiano. Już nie chcę wspominać o wyczynach Zidana czy grubego Ronaldo w reprezentacji bo Krystyna nawet do nich startu nie ma.
Jedna jedyna, najlepsza 7 w historii Realu.
jeszcze tylko jeden sezon i CR będzie najlepszym strzelcem w historii Realu. I tak go wszyscy będą mieć w pogardzie bo z powodu reszty debili z zespołu nic nie wygrali drużynowo
Ronaldo zawdzięcza ponad połowę swoich bramek w Realu tym "debilom" jak Ozil, Benzema czy Di Mariia, którzy grali mu genialne piłki i wypracowywali sytuację.
Wielki zawodnik , który często nie istnieje lub zawodz w najważniejszych momentach. Półfinały z Borussią, Bayernem w LM czy Hiszpanią na Euro. Wszyscy widza tylko bramki Ronaldo zapominając od tych, którzy te sytuacje Crisowi wypracowują. Bramki po indywidualnych akcjach naprawdę rzadko mu się zdarzają jeśli porównamy go do Messiego czy grubaska z Brazylii.