Polaczkowe jest też Twoje narzekanie. Ja na Waszym miejscu olałbym albo patrzył z dystansem na polską reprezentację. Od czasu do czasu można ich obejrzeć jednocześnie w przypadku niepowodzeń (których ostatnio nie mało) nie psuć sobie nerwów. A i nie liczyłbym nigdy na to, że większa uwaga zostanie poświęcona siatkówce, ręcznej czy o zgrozo koszykówce ( jak można o niej wspominać w kontekście Polski? Przecie polska repra w kosza to największa padaka ze wszystkich). Piłka nożna to najpopularniejszy sport na świecie, dający największe dochody i prestiż i nie zanosi się na to by kiedykolwiek miało się to zmienić.