Kumpel siłował się na rękę z drugim, od tego czasu strasznie go boli prawa ręka, konkretnie biceps. Nie może za bardzo ćwiczyć, ból jest największy przy odkładaniu sztangi przy wyciskaniu, nie może się podciągnąć na drążku, boli go również czasami wtedy, gdy nie ćwiczy. Ból jest tępy, przypomina jakby ukłucia, ciężko sprecyzować. Smaruje łapę voltarenem, nakłada opaskę, ale boli już ponad 1,5 tygodnia. Co powinien zrobić?