Ja na szaleńcu 36 godzin się bawiłem, bez żadnego pośpiechu. Starałem się robić praktycznie wszystkie questy. Walki bywały czasochłonne,ale jeśli miało się dobry team i było się przede wszystkim cierpliwym to wszystko szło jak pomaśle.
Nie wiem czy to nie trzeba najpierw dać mu ten artefakt a dopiero później pogadać z Elkorem i znowu wrócić do tego dyplomaty. Ja tak zrobiłem i mi zaliczyło.