Tak trochę z du.py uwaga, ale zauważyliście, że z goli Ronaldo cieszy się głównie on sam? I jeszcze ta mina "jestem bogiem?!jestem?!!!no (pipi)a!!!!!". Zwyczajnie nie trawie ziomka :confused:
No rzeczywiście z dupy,bo przy wszystkich bramkach cieszy się z innymi. Co najwyżej przy drugiej bramce wczoraj cieszył się bardziej sam o ile można tak powiedzieć Ale rzeczywiście przy tej drugiej bramce celebracja Ronaldo była wkurzająca. Ale wiecie to chyba pierwsza Ronaldo którą sam sobie wypracował. Większość jego bramek pada po świetnych wystawach,karnych czy wolnych. Idealne przeciwieństwo Messiego,który dryblingami czy świetnym rozegraniem akcji potrafi sobie zapracować na bramkę. Ronaldo udaje kozaka w meczu ze średniakami,a później jak przychodzi co do czego daje dupy ;] Niestety....
Co do zachowania Pedro...zdecydowanie zbyt aroganckie z jego strony. Jasne jest mistrzem świata,ale równie dobrze taki Albiol może podejść do Terrego czy Vidicia i spytać się ich kim oni są ? On jest mistrzem świata mimo iż nie zagrał ani jednego meczu. A dobrze wiemy,że Terry i Vidic są znacznie lepszymi obrońcami od Hiszpana. Pedro też nie miał wielkiego wpływu w wyniku La Rojy na MŚ. Zresztą sam Guardiola prowokował,a w takim meczu jak Gran Derby wiemy jak to się może skończyć,szczególnie jak prowokuje się Ronaldo. Równie dobrze Ronaldo mógł powiedzieć,czy kiedyś dostał Złotą Piłkę czy coś