La Liga chyba znowu będzie polegała na walce Barcelona kontra Real. Sevilla to jest beznadzieja od 2 lat. Valencia postraszyła do meczu z Barceloną. Atletico jak zwykle gra kratkę. Jedyną drużyną,która trzyma jako taki poziom jest Villareal,ale też nie wiadomo czy utrzymają podobną dyspozycję do końca sezonu. A wielka szkoda bo liczyłem,że będzie jak za dawnych lat,że co najmniej 4 drużyny będą walczyły o mistrza. Kiedyś to nawet Real Sociedad był blisko mistrzostwa :]
Obejrzałem sobie bramki z meczu Barcelony...nie wiedziałem,że Romaric dla Barcelony gra :potter: