Cóż zacznę od sekcji platformowych,które są banalne(samograj),ale walki, przynajmniej na hardzie to inna bajka...czasami można się tak w(pipi)ić,że masakra...choć może ze mnie taka ciota co walczyć nie potrafi?...nie wiem. Wiem za to,że żeby się trochę pomęczyć najlepiej grać na hardzie. Jestem gdzieś w połowie gry,więc fabuła się dopiero rozkręca i muszę powiedzieć,że jest ciekawie
Grafika czasami zachywca,a czasami razi. Są piękne widoki,świetna mimika bohaterów ,gra świateł ,ale są także słabsze teksturki,które lubią się doczytywać (taka już przypadłość Unreal Engine 3) czy beznadziejna cut scenka ,która wygląda prawie jak za czasów PSX-a...dobrze,że to nie fragment grywalnego poziomu. Potrafi też wkurzyć kamera przede wszystkim w trakcie walki,ale nie jest źle. Na razie grę oceniam na takie mocne 8...zobaczymy co później gra pokaże.