Mi mniejsza ilość map względem poprzedniej części (o jedną mniej niż BFV i o dwie mniej niż BF1 ) nie przeszkadza, w praktyce wychodzi później, że i tak grałem głównie na maks 2-3 mapkach, bo reszta kompletnie do mnie nie przemawiała. Jednak wiadomo, że lepiej mieć wybór, ale ta mniejsza ilość map kompletnie mnie nie rusza.
Co Ty wiesz o wojnie, pajacu?
EDIT: Teraz widzę, że Rozi tez o tym napisał xDDD