Ale spokojnie Figuś, po prostu zaprzeczyłeś sobie w poście, bo gdyby nie wymiana pasty i thermopadów we własnym zakresie konsola by teraz pewnie ledwie zipiała. Staram się dbać o każdą konsolę jaką mam i niestety moja pierwsza PS4 (Slimka to moja czwarta(!) PS4, 1216 chodził bez zarzutu, później niestety dałem się nabrać na Pro, które znowu chodziło jak (pipi)) to był bubel i to wina producenta, że chodziła tak jak chodziła. Z tego co pamiętam nawet z gwarancjami był problem i ludzie głównie na własną rękę musieli wszystko naprawiać albo po prostu kupować nową konsolę.
Na razie to wszystko przewidywania, ale patrząc jak Sony idzie na łatwiznę w kwestii hardware'u i jego jakości to nie spodziewałbym się na ten moment cudów jeśli chodzi o PS5. Na dodatek ludzie dają Sony na to przyzwolenie, kupując nową konsolę jak stara się zepsuje po gwarancji, co sam przyznajesz. Po co się starać jak i tak kupisz nowy egzemplarz? W przypadku MS myślę, że mogę być pewny, że nawet jeśli coś się zepsuje to problemu z gwarancją nie będzie. Od czasów 360 ich serwis działa bez zarzutu, a na dodatek od tamtego czasu popracowali nad samą konstrukcją swoich konsol i naprawdę ciężko się do czegoś przyczepić, szczególnie do kultury pracy, która jest półkę wyżej od konkurencji. Na szczęście moja Slimka spisuje się zaskakująco dobrze i oby tak pozostało.