Pierwsze moje EP. Atmosfera świetna, uciążliwy był turniej Tekkena. Myszaq jako prowadzący się spisał, chociaż bardzo utrudniał rozmowę(donośny głos, dobre nagłośnienie) innym niezainteresowanym co się działo na dole. Crazy Compos wcale aż taki krejzi nie był, pudło było dobre, guma oklepana ale bez tego nie było by to samo, milionerek trwał za dlugo. Najbardziej ożywiły atmosferę kalambury, zrobiło się większe zainteresowanie.
Co do Standów to nie mam zdania, nie wszystkie tytuły interesujące, ale każdy znalazł myślę coś dla siebie. Co do pokazów przedpremierowych, była trochę za długa kolejka. Ogólnie miejscówa przyjemna, spodziewałam się że będzie więcej ludzi. Dla chcących się dobrze bawić nie było problemu
A tak prywatnie to popłakałam się ze śmiechu przy wykonaniu Tiny Tarner przez niewątpliwie utalentowany duet. Gratsy dla was
5-/6