GG, Gwyn rozje.bany. Akurat jak się nastawiłem na uniki i ogólną męczarnię, to riposty siadały jak złoto i padł po 4 strzałach.
TOP 3 bossów jeżeli chodzi o trudność:
Ornstein&Smough
Manus
i chyba mimo wszystko jednak Gwynn (wahałem się z Artoriasem )
Jakieś 36h zajął run, łącznie z DLC, postać dopier.dolona na lvl 101 i można zaczynać od nowa. Szkoda, że jednak zbyt mocno nie zlevelowali przeciwnicy, bo od razu na początku wybrałem się na cmentarz na testy i padły szkielety na dwa strzały. Oh well, pewnie na przy okazji walk z bossami będzie bolało.
Trza się wybrać do covenantu Nito na początek, później pokombinuję z tym od Kaathe i zobaczymy jak wyjdzie.
11/10 gierka, would play again.