Ok pany, zapytanie mam.
Z racji pracy za barem, w godzinach 13-18 mam srogi zapier.dol i nie ma kiedy zjeść normalnego żarcia.
Jakie polecacie specyfiki 'zastępujące obiad'? Zazwyczaj chodzę się skoksić przed pracą i zaraz po przyjściu coś zajadam (makarony, filet z ryżem itd).
Jednak w ww godzinach nie mam czasu się podrapać po jajach, nie mówiąc już o zjedzeniu czegoś normalnego, a tak bym sobie przygotował coś i popijał w międzyczasie.
Sugestie i linki mile widziane.