Resident Evil 4 (ukończony tytuł #2 w 2020r.)
Kolejne podejście do rzekomego Mesjasza gamingu w końcu się udało.
Soczysty gameplay (wyje banie zombiaków bdb pomysł, wsiury robią robotę), spaniały arsenał broni, łby pękające jak arbuzy i ta serowa fabuła i dialogi
no jest fajnie, jak tylko człowiek przyzwyczai się o drewnianego sterowanie, to cymesik. Pewnie w czasach premiery robiło jeszcze mocnie, 9-/10.
Horizon: Zero Dawn (ukończony tytuł #3)
Całkiem przyjemne ubipodobne guwienko. Graficzka robi robotę, walka z maszynami jest petardzioszka, główny wątek bardzo fajny, sidequesty lepiej pominę (poza zadaniami od postaci semigłównych straszna bieda). Jak się wyłączy wszystkie wskaźniki, to można pogierzyć. Przede mną jeszcze cały dodatek i później z przyjemnością wklepię platynkę, 8-/10.