pana pomóż:
lekko ponad tydzień temu uruchomiłem komputerek po jakąś pierdółkę, z tego co kojarzę to przy wyłączniu była tylko opcja "zakutalizuj i zamknij". Następnie wyjechałem i dzisiaj ni chooya nie mogę uruchomić windy w trybie innym niż awaryjny ostatni update jaki jest na liście windowsowych aktualizacji jest z dnia dzisiejszego, ale za chooya nie mogę go w trybie awaryjnym uruchomić.
Przy próbie włączenia w normalnym trybie mam czarny ekran bez kursora. Usuwanie ostatniego update'a przez narzędzie systemowe, które uruchamia się po bodaj trzykrotnym wyłączeniu pc "na chama" nie daje żadnego rezultatu. Podobnie próba przywrócenia systemu do "ustawień początkowych" z tego samego narzędzia - wracam do punktu wyjścia i zamiast ekranu logowania jest czarno, mysz i klawiatura się świecą, lampka na karcie wifi (usb) mryga, ale maszyna nie reaguje na nic.
Wolałbym uniknąć formatowania i stawiania wszystkiego od nowa ; / pomocy