Spiderman (ps4)
Moja pierwsza giereczka na nową konsolę. I była to wspaniała przygoda, oj tak. O systemie bujania się po mieście napisano chyba wszystko w dedykowanym temacie, jest on po prostu cudowny - naprawdę mogliby nie dać w ogóle opcji fast travel.
Pjoter w miarę postępu bardzo fajnie bije oprychów po ryjach, chociaż bywa zdecydowanie za łatwo w późniejszych etapach.
Główna historia bardzo fajna, aż chce się gnać przez main story. Z drugiej strony starcia z villainami trochę po łebkach, samo zestawienie czterech z nich w dwie pary to słaba zagrywka. Za to ostatnie starcie petarda, motzno filmowe.
Pod koniec zepsułem sobie trochę przyjemność chcąc splatynować tytuł - zaliczanie wszystkich zaległych przestępstw zaczęło być mocno męczące.
No i ilość ubisoftyzmów zaczęła mi brzydnąć - wieżyczki i plecaki okej, ale kurła gołębie, obozy jedne, drugie i trzecie, yikes, za dużo, za dużo. Misje z MJ i Milesem z grzeczności pominę.
Strona audiowizualna - czapki z głów, po prostu.
Ugułem moja ocena końcowa: 9=/10. Chętnie przyjmę sequel.