Skocz do zawartości

Heviro (Fanboy BDG)

Użytkownicy
  • Postów

    852
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Heviro (Fanboy BDG)

  1. Pamietaj że to porównanie PC wersji , gdyby porównali to z wersji PS3/X360 zmiany byłyby bardziej widoczne. Nigdy nie ograłem wszystkich dodatków.
  2. Tragedii jakiejś nie ma ot ogra się najlepsze wyścigi w otwartym świecie poprzedniej generacji.
  3. Darling in the Franxx- niby robi to moja ulubiona ekipa ale brakuje czegoś jakiegoś, ale Zero Two daje radę i główny bohater nie jest pipą. Oglądam dalej.
  4. Podoba mi się Finał Walki Luffiego z Katakuri'm, ale czy tylko mi się wydaje że Oda może szykować kolejny TimeSkip, bo Słomek nawet nie może zadrapać Big Mom a Kaido może być jeszcze silniejszy, raczej wątpie aby mógł go pokonać bez ostrego kokszenia.
  5. jeszcze mocniej! normalnie tego , no Messi i Ronaldo będą razem w Warszawie! Już ich widzę jak popylają do źródełka aby napić sie z kibicami browczyka! Guardiolia na widok wizualizacji ośrodka treningowego zrozumie ,że całe życie przygotowywał się do tego aby wygrać Ekstraklase! Królu Zygmuncie, widziałeś kiedyś Warszawę tak piękną jak dziś? Piknie będzie
  6. Wygląda to ciut...słabo ,że tak to ujmę
  7. a to nie czyta się " easy target"? Swoją drogą fakt ,że nie mają żadnych regulacji co do posiadania broni czy uzyskania pozwolenia jest dla mnie czystą komedią.
  8. Dobry joke panowie
  9. Ale to gracze im pogmatwali projekt? Czy jakiś chochlik? Oni sami nie wiedzą co mają za gry zrobić. Od czasu PS2 ich projekty to jeden wielki burdel . Taki Falcon czy Atlus dłubią swoje RPG, może nie są odkrywcze ale są dopracowane i przynajmniej solidne a często trafiają się perełki. A tu spore Korpo nie potrafi wydać dopracowanej części ich flagowej serii . Zobacz że Dragon Questy nie mają jakoś tego problemu. To ja przenosiłem szefa projektu do innych projektów ale zmieniałem skład? FFXV premierowa to średniak wydany na szybko. Ostatni główny Final w którego gram bez większego zgrzytania zębami to FFXII. FFXVI musi być udana inaczej ludzie oleją finale ciepłym moczem
  10. Mnie najbardziej boli to ,że ten film jest nieprzemyślany . Disney który ma w MCU plan na wypadek wszystkiego w Star Warsach zrobił autoparodie gdzie wszystko przypomina wydaje sie być zrobione na od tak na szybko byle było bez pomyślunku
  11. Ten film jest jednym wielkim bałaganem.
  12. Ech musze sie przyzwyczaić do przeklejania rzeczy z offica na nowym forumku
  13. Sniper Ghost Warrior 3 Mam słabość do ogrywania średniaków i słabych gier. Lubię uczyć się z ich wad, obserwować czasem nieudane pomysły itd. No i po świetnej Zeldzie przydałby się jakiś bardziej przyziemny tytuł. A czy jest lepszy tytuł na sprowadzenie na dół niż gra która prawie zabiła City interactive? SNG3 To gra snajperska w otwartym świecie. Do tego dziejąca się w współczesności. Wiecie ,że masa gier korzystających ze współczesnego wyposażenia wojskowego musi go „ogłupiać” w imię rozgrywki , bo np taki Ace Combat to byłaby zabawa w ikonki na ekranie, a nie walka w powietrzu Tutaj za to dostajemy półboga. Najlepsze współczesne snajperki zabawki pociski, drony rozpoznawcze itd. Przez cała grę czułem się niczym predator polujący na Arnolda i spółkę. Poza paroma misjami gdzie gra mi narzuca co mam zrobić, reszta działała według schematu : ” znalezienie uroczego wzniesienia (najlepiej z krzaczkami) Rozpoznanie dronem oraz zaznaczenie przeciwników- pozbycie się snajperką snajperów potem reszty separatystów – koniec misji. Potem nawet Developerzy musieli się skapnąć ,że jest za łatwo bo koło końcówki 3 aktu rzucają oddział specjalny coś a'la „ Oddział Parasite” z MGSV oczywiście wtedy to już mam taki miotacz śmierci ,że nawet oni stanowią tylko zwierzynę łowną.. Czasem trafi się jakaś eskorta czy chronienie tyłów ale przydałaby się większa różnorodność zadań np. jakiś pojedynek snajperski. Finałowa misja też jest nijaka. Technicznie ta gra to bałagan . Wczytuje się długo ( około 5 minut przy pierwszym uruchomieniu), czasem gubi tekstury, postacie wyglądają dość „martwo i poruszają się dość sztywno i ragdoll wymaga regulacji (aby czuć było wagę ciała) przeciwnicy potrafią czasem po naszym jednym strzale dokładnie określić miejsce skąd strzelaliśmy po czym posłać w to miejsce celną serie z karabinu maszynowego mimo jest oddalony ode mnie z 200m. Czasem przeniknąłem przez teksturę otoczenia , raz gra mi się wykrzaczyła. Gra nie jest brzydka ale np. taki Homefront wygląda o wiele lepiej a jest na tym samym silniku. Fabularnie to czysty szał ciał : separatyści , terroryści matki żony i kochanki , super żołnierze prawie soft porno, iluminaci.. Brakuje tylko Seagal'a. To nie jest zła gra ąż boje się jak wyglądała gra przed łatkami (17 gb) można spokojnie ograć ale polecam grać na wysokim poziomie trudności. Taki średniak któremu zabrakło doświadczenia i trochę większego polotu. 5/10
  14. No to pogrzebali serial powinny go zostawić tak jak jest albo zrobić dokończenie w postaci komiksu czy ksiażki
  15. Da się
  16. Sorki bronienie czy rozumienie wydawania "półproduktu" (bo tak trzeba to nazwać po tylu dodatkach czy poprawkach) powinno być piętnowane. Sorki SE powinno zdawać sobie sprawę i zaczekać pół roku na wydanie bardziej kompletnego tytułu.
  17. Wiesz bardziej chodziło mi o podkreslenie faktu ,że budowanie uniwersum przynosi efekty w postaci przywiazania do bohaterów
  18. Czy ja wyczuwam te klimaty w które chciał uderzyć Snyder z DCU? Wiecie, przywiązanie do bohaterów, stawka wojny, powaga itd. I tutaj to przynajmniej działa.
  19. Niby tak ale zobacz Oda to tytan pracy. Śpi niewiele, do tego pomaga przy kinówkach , eventach itd i max co 3 chaptery ma tydzień przerwy co jest nakazem od Shueishy(chcą uniknać tego co sie stało z Togashim) Sam Oda może zaharować się na śmierć bo gdy przyszedł do niego nowy edytor to Goda z poważna miną mu powiedział "masz być gotowy umrzeć dla One pieca" Co do 2/3 mangi to zabawa z Big Mamą miała trwać do do końca 2017 .Na papierze mamy tylko wątków ,że nie zdziwiłbym się gdyby całość zakonczyłaby sie w 2028. Nie bez powodu One piece jest nazywany Shounenem z najbardziej rozbudowanym światem.
  20. Dzięki Bogu Jojo jest budowany segmentami . Zresztą Araki to wampir albo użytkownik hamonu i dlatego się nie starzeje . Bardziej bym się bał o Ode i Togashiego. Bo ani One piece i Hunter x Hunter nie są nawet blisko końca a jeden i drugi zdrowotnie nie wyglądają najlepiej.
  21. Watpię aby R* zrobili GTA w klimacie śnieżnym bardzo by im to ograniczyło pole manewru. Bardziej bym liczył na jakąś zmianę pór roku czy coś takiego Znowu filmik o SBunnego. Pięknie i sarkastycznie pokazuje jak wielcy wydawcy są "biedni".
  22. Legend of Zelda: Breath of the Wild . Ja lubię duże nahajpowane gry poznawać na spokojnie jak już opadnie podnieta i ucichną. Bylem ciekaw czy te wszystkie och i achy są zasłużone. Po przejściu gry mogę powiedzieć jedno : Jest to najlepiej zaprojektowany open world. Nie najlepszy per se , ale najlepiej zaprojektowany. Wszystko od klimatu. historii , systemu walki , zdolności jest zaprojektowane z myślą o otwartym świecie ,z myślą o tym aby dać graczowi jak największą wolność. To od gracza zależy jak i kiedy pokona Ganona . Czy będzie dopakowanym bohaterem godnym legendy czy będzie cherlawym chłopkiem z dzidami. Żadna otwarta gra nie dawała takiej wolności w ręce gracza i minie dłuższy czas nim ktoś oprócz Nintendo się na coś takiego połasi. Czemu? Bo baśniowa umowność obecna w BoTW pozwala jej stworzyć historię która będzie interesująca jednocześnie będąc bardzo podatna na działa gracza tzn jakie jej fragmenty zostaną odkryte jednocześnie nie popadając w śmieszność. Taki zabieg w GTA , Wiedźminie czy w grach bethesdy jest niemożliwy, dlatego te gry muszą gubić swoją otwartość w pewnych miejscach w imię fabuły. Tutaj tego nie ma w Zeldzie fabuła jest równie otwarta na świat jak każdy inny jej aspekt. Wszystko zmusza do kombinowania od walki aż po eksploracje. Pod koniec gry łapałem się na tym ,że podczas walki z przeciwnikiem latałem i używałem wszystkich zdolności,otoczenia, co było dla mnie tak naturalne jak bieganie,. Oczywiście ,że zniszczalność broni jest zrobiona trochę bez pomysłu. I zawsze mogłoby być więcej i różnorodniej. Ale reszta? Dopracowana i przemyślana. Nawet alchemia ukryta w jedzeniu jest prosta do zrozumienia i zachęcająca do eksperymentów. Gra naprawdę odpowiada na pytanie jakby wyglądałaby 1 Zelda gdyby ją stworzono teraz. Podoba mi się ,że Tytuł jest dość wymagający od gracza nie podstawiający mu wszystkiego pod nos. BotW jest tytułem wybitnym. 9+/10
  23. Heviro (Fanboy BDG)

    Persona 5

    Mi jakoś jap dubbing nie przypadł do gustu wyszedł strasznie taki bez wyrazu . Są wyjatki gdzie jap daje rade ale całościowo wolęangielska wersje
  24. Shen wiadomo ,że Bleach robi się kupsztalem ale SS arc to jeden z najlepszych arców w histori. I trzeba przyznać ,że kubo ma fantastyczną kreskę i wyczucie stylu . Szkoda ,że dość szybko wywalił lachę na serie.
  25. Fabularnie ja nie wierzę aby 6 była jakaś wybitna. 5 była strasznie napisana. Na pewno powróci koop po tej (pipi)burzy o jego brak. Mam nadzieje na jakiś bardziej zróżnicowany gameplay w kampanii bo w 5 wynudziłem się strasznie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...