YETI

Fabularnie gra jest mocno powiązana z jedynką?

Obejrzałem Miasto jest nasze od pierwszego odcinka czuć że to serial Simona, twórcy The Wire. Oprócz samego klimatu, czy sposobnie prowadzenia narracji, te dwa seriale łączą również aktorzy, którzy grają w obu produkcjach. Tylko że teraz grają policjantów, zamiast gangsterów. Podobał wam się Wire, obejrzyjcie Miasto, zwłaszcza że to tylko 6 odcinków, poza tym serial jest na faktach, no i jeszcze dobra rola Jona Bernharta.

Kupione za 135zl na Amazonie. W prawdzie czekałem grubo ponad tydzień na gierkę, ale za to przysłali taką wersję, a w zamówieniu była zwykła.

Nowy mesjasz nadchodzi, konsole mogą pozazdrościć takiej premiery. Ciekawe czy na jakiś babskich forach mają swoje CW thermomix vs lidlomix.

Skończyłem jakiś czas temu wraz z DLC, tylko utwierdziłem się w przekonaniu, że to jedna z gier życia. Angażująca historia, jedne z lepiej napisanych postaci w grach wideo, przy ostatniej kwestii dialogowej tuż przed napisami końcowym, znów miałem ciary. Technicznie, pięknie, gameplayowo nadal satysfakcjonujaca, zwłaszcza na wysokim poziomie trudności. Wielka gra.

I dla tego min. Sony jest w zupełnie innym miejscu niż Microsoft A to że użytkownik xboxa płacze że nie zagra w Stellar Blade czy SH2? Zawsze może kupić PS5, przecież to proste.

Dobrze wrócić po tylu latach do tego wybitnego tytułu. Gameplayowo gra się nie zestarzała, pojedynki są brutalne, gunplay świetny, a najwięcej satysfakcji daje rozwalenie cegłówki na łbie przeciwnika i dokończenie masakry kopem w ryj, moc. Pojedynki na pięści przy ścianach czy meblach, które na końcu zostaje wykorzystane do zmasakrowana przeciwnika, daje to dużą satysfakcję. Minęło tyle lat, a mało która gra oddaje tak sugestywnie przemoc. Zwiedzaniem lokacji które zostały wykorzystane w multi, mój ulubiony Kapitol, czy Punkt Kontrolny, pięknie ta gra wygląda w nowej oprawie. Co kilka minut opad szczeki i cykanie fotek. Jak ND zrobi grafikę, to nie ma chvja we wsi.

Ten serial w całości jest czarno biały?

I to się nazywa montaż idealnie oddający hołd temu serialowi

Ostatnio obejrzałem właśnie dwa ostatnie Avengersy, teraz leci The Bear, którego polecam, jeżeli ktoś nie widział i dzięki disnej, to na tyle

Fajnie, zdążę obejrzeć, bo z wraz podniesienie ceny do 50zl, z końcem miesiąc kończy mi się subskrypcja, której nie przedłużam.

Oglądałem WWE pierwszy raz od kilku dobrych lat. Cała otoczka gali, poziom realizacji w tv, wszystko robiło duże wrażenie, ale sama gala słaba. Poziom pojedynków, jeżeli ktoś ogląda AEW, to naprawdę ciężko to się oglądało, do tego co 20 minut prezentacja celebrytów.

Killzone, Resistance, Motorstorm i świat byłby lepszy.

Wiadomo, że jeżeli chodzi o poziom na ringu to AEW>>>WWE.

150zl w Media expert.

Również

Automatycznie wskakuje do top 5 najbardziej oczekiwanych gier.