Gra zarobiła już ponad 5mln dolarów, koszty produkcji jeszcze się nie zwróciły, ale są blisko tego celu i bardzo dobrze, bo to świetny tytuł. W czasach gier, które same się przechodzą, a co trzeci tytuł to fps, Witness jest czymś naprawdę wyjątkowym. Wczoraj odpaliłem o 23, skończyłem o 3, w tym czasie udało mi się uruchomić dwa lasery i rozwiązać trochę zagadek pobocznych, nie związanych z fabułą. Jeżeli ktoś waha się z zakupem, to niech poczeka na obniżkę, jeżeli tylko lubicie logiczne gry, to będziecie bawić się świetnie. Po rozwiązaniu co trudniejszych zagadek satysfakcja taka sama jak po ubiciu ciężkiego bossa w Soulsach. Niektóre zagadki są tak świetnie pomyślane, że nisko ukłon dla developera. Czasami tylko trudno załapać o co chodzi twórcom, niektóre zagadki są nieco naciągane, ale jest to mały procent, chyba jedyny minus tej gry. Kawał świetnej roboty, wprawdzie jestem gdzieś w połowie gry, ale tak wysokie oceny w ogóle mnie nie dziwią, ta gra w pełni na to zasługuję.
PS. Witness świetnie sprawdza się, gdy gramy z drugą osobą, bo co dwie głowa, to nie jedna i wspólne rozwiązywanie łamigłówek sprawia jeszcze większą frajdę.