Obejrzałem, obejrzałem najlepszą konferencje na E3 w historii tej imprezy. Dobrze, że wczoraj wieczorem spokojnie położyłem się spać i wszytsko obejrzałem po śniadaniu, bo bym pobudził sąsiadów i pewnie do tej pory bym nie zasnął cały rozdygotany.
Sam początek i megatona w postaci Last Guardian. Last Guardian, które to było tu wyśmiewane przez wielu, że gra jest dawno martwa i kto sądzi, że ten projekt jeszcze żyje jest idiotą. Siedziałem przed monitorem, niedowierzanie i pewność, że to sen. Na końcu stałem i biłem brawa dla Uedy. Fajnie, że Yoshida wyszedł i wskazał na niego, że to on odpowiedzialny jest za grę, miły gest.
Kolejna megatona, FFVII rimejk jako konsolowy ekskluziw (gra wyjdzie też na pc, ale po jakimś czasie od premiery). Ludzie, drugie marzenie ogromnej rzeszy graczy spełniło się. Znów wydobywam z siebie jakieś dziwne dzwięki, stoje przed monitorem, bije brawo, dobrze że byłem sam w domu, bo wyglądało to na pewno idiotycznie
Trzecia megatona, Shenmue, konsolowy ekskluziw. Z jednej strony dziwi, że Sony nie zapłaci 100% za produkcje gry, ale z drugiej, to jest mądre zagranie. 3/4 graczy i tak kupi wersje na PS4, patrząc jak sprzedają się multiplatformy na poszczególne platformy (ostatni Project Cars). PS4 w tym momencie posiada 50% udziału w rynku, przy premierze tej gry, ten udział może być jeszcze większy. Ogólnie starsi fani, z 30 na karku płaczą ze szczęści, młodzi nie wiedzą o co biega. Miejmy nadzieję, że gra zarobi na siebie w przeciwieństwie do dwóch poprzednich części.
Reszta konferencji, Uncharted 4, Horizont i nowa gra Media Molecule. Dwie pierwsze z grafiką, która wypala gałki oczne, trzecia z garścią pomysłów, które brzmią niewiarygodnie. Fajnie, że przy Horizony zatrudniono ludzi od Fallouta i Wiedzmina, musi wyjść z tego bardzo dobry rpg, trzymam mocno kciuki. Uncharted 4, wiadomo, system seller, który wyznaczy nowe standardy graficzne, single zarządzi, ale ja mocniej czekam na multiplayer. Liczę że będę śmigał po serwerach tej gry aż do czasu TLoU2. Dreams od MM, ta gra niesie ze sobą ogrooooooom możliwości. Jeżeli przy Horizont i U4 łapałem się za głowę i krzyczałem ja (pipi)e w kwestii technicznej, to tu jest to samo, tylko dotyczy to pomysłu na grę.
Dziwne, że nie było Quantic Dream ze swoim nowym IP, zwłaszcza że kilka godzin przed konferencją puszczali oczko do graczy na twitterze. Nie było Ratcheta, Rime, Wild, Persony 5 i kilku innych gier, ale w tym roku przed Sony jeszcze trzy duże imprezy, gdzie będą mieli swoje konferencje, TGS (jrp od Level5?), targi w Paryżu (zapewne tam QD pokaże swoją nową grę i będzie coś od Wild, bo to też francuski projekt) i PS Experience (GoW IV :] ).
Cóż, Sony idzie, a raczej jedzie jak czołg w stronę wygrania tej generacji, xbox jeszcze coś tam próbuje, ale to juz jest raczej malowanie i pudrowanie trupa. Ogromna przewaga w sprzedaży, a po wyjściu FFVII i S3, to będzie przepaść.
Podsumowując.