Taka dobra rada, biegaj po całym levelu, odkrywaj skróty, bo później od pierwszej lampy do bossa będziesz miał jakieś 2 minuty biegu i tyczy sie to chyba każdego świata. Za to ogromny plus dla FM, budowa plansz i skróty to geniusz. Najpierw odkrywam cały level, trochę podpakuje postać, a jak jestem gotów to od pierwszego checpointa do bossa mam kawałek.
Jak wrócisz po pokonaniu 3 bossa do centrum Yharnam, to podejdz do pierwszego okna przy którym świeci się lampa (to na wprost lampy), dostaniesz za darmo pewną broń. Ogólnie warto wracać do starczych lokacji i odwiedzać npc.
Ta gra polega na tym aby biegać wszędzie, nie bój się eksplorować, zapewne na końcu będzie jakieś wyjście, które zaprowadzi cię na sam początek levelu.
Jesteś przed pierwszym bossem? Tzn. Ojczulkiem? Później pojawią się tacy wysocy goście z czerwoną grzywą, wpada sporo dusz, sporo też wskakuje za wilkołaków (dwa są na moście przed bestią kleryka).
PS. Nie pamiętam kiedy ostatni raz przy jakieś grze grałem na stojąco, i tyczy sie to każdej walki z bossem, gdzie do obalenia wystarczy kilka uderzeń. xD