Słucham tej muzyki i od razu przypominają mi się czasy z Fajnalami z PSX. Idealna muzyka do zwiedzania jakiegoś miasta osadzonego nad brzegiem morza. Pod względem technicznym ta gra zarządzi, już teraz wygląda bardzo dobrze, a jeżeli mowa o niedokończonym silniku, to w końcowej wersji na pewno wszystko będzie dopięte na ostatni guzik. Ogólnie ostatni raz tak napalony na Fajnala, to byłem chyba za czasów FFX. Mam nadzieję, że nic nie popsują i na premierę dostaniemy grę, którą będzie można postawić na półce obok starych części.