YETI
Senior Member
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez YETI
-
Nie. -
Niech nie pier.dol.ą, tylko brać się z TLoU 2.
-
Tak właśnie będzie, mało kto zwróci uwagę na te pasy. Czy ktoś narzekał na ten element w Beyond czy DD? Oczywiście nadal twierdzę, że to chybiony pomysł, ale mały procent graczy będzie na to narzekać. Jeszcze wrócę do filmów na BR, najnowszy Batman niektóre sceny ma z pasami, a niektóre nie (nie wiem czemu tak to kręcili). Zwróciłem na to uwagę dopiero przy trzecim podejściu do filmu, tylko i wyłącznie dla tego, bo przeczytałem o tym na forum. Jeżeli gra będzie " oczo je.bn.a" i efektowna niczym Uncharted w dniu premiery, to znaczna większość nie zwróci uwagi na te pasy. Ja jestem bardziej rozczarowanym brakiem multi czy co-opa, zwłaszcza, że ta gra pod to jest stworzona, niż tymi pasami.
Brothers: A Tale of Two Sons Piękna gra, piękna historia, to jeden z tych tytułów, gdzie przy napisach końcowych ciesze się, że jestem graczem. Gameplay jest oryginalny, w końcu jakiś powiew świeżości, wprawdzie nie ma tu zagadek, ale współpraca między braćmi w niektórych momentach jest fajnie rozwiązana. Lokacje to kolejny plus, bo są klimatyczne i ciągle otrzymujemy coś nowego, nie ma czasu na znużenie. Historia to chyba najmocniejszy punkt tej gry, a samą końcówkę będę pamiętał tak mocno jak tą w MGS3 czy ICO. Mam nadzieję, że gra kiedyś trafi do PS+ i osoby niezdecydowane lub nie mające pojęcia o tym tytule sprawdzą go z ciekawości. Zdecydowanie jedna z lepszych gier cyfrowej dystrybucji i zdecydowane top 10 jeśli chodzi o odchodzącą generacji. Jest krótko, ale przygoda na najwyższym, zapadającym w pamięć poziomie, nie żałuje ani złotówki i oby więcej tak ambitnych gier.
Akcja dzieje się kilka lat po wydarzeniach z dwójki.
Brak białka.
Napęd pracuje tylko podczas instalacji, bo później chyba wszystko czyta się z twardziela. Ja mam dodatkową gwarancje z MM. Kiedyś dzięki temu naprawili mi laptopa, więc dla świętego spokoju do PS4 też dokupilem. Obecnie nie słychać aby jakas części w konsoli częściej padała.
Chvj w dupę DICE czy tam EA, że tak rozpocznę ten post. To jest komedia, w podboju są takie lagi, że granie mija się z celem, nie wiem co oni znów spie.rdo.lili, wcześniej grało się dobrze. Mówię sobie, dobra, pogram w single, które jeszcze nie ukończyłem. Wchodzę w singla i co, i (pipi)a nie ma sejwa, wje.ba.ło!!! No żesz (pipi) je.bana!!! Już nigdy nie kupię gry od EA/DICE, życzę im jak najgorzej, niech powstanie jakiś tytuł w podobnej tematyce i niech pośle tych nieudaczników ze Szwecji z torbami. Jak oni mogą wydawać tak zbugowany produkt? Jeżeli ktoś kupi BF5, to z miejsca dostanie nagrodę frajera roku.
Gra wyjdzie na PS4, więc przynajmniej technicznie będzie ok, na PS3 pewnie spadki animacji podczas replayow.
No, to będzie CoD z mechami. Odrzut broni jak i dmg identyczne, kto kogo pierwszy zauważy będzie w 90% miał fraga. Na dodatek tę mechy i nap.ierd.alanie nimi jak głupi. Jedyna rzecz, która mi się podoba, to bieganie po ścianach. Pewnie gra odniesie sukces, bo na wymagającą nie wygląda, fani CoD będą zadowoleni.
Czemu głupi? Zdaniem kilku osób z forum, jest to najlepsze multi na PS3 z czym w 100% się zgadzam.
Mi na hardzie zajęło ponad 18h.
http://www.pssite.com/news-30695-the_last_of_us_najczesciej_nagradzana_gra_w_historii.html
Gra ukończona kilka dni temu i jedyne co mogę napisać, że jest to TOP5 odchodzącej już generacji. Gra rzeczywiście jest lepsza niż Arkham City w co szczerze mówiąc za bardzo nie wierzyłem. Miejscówki są mega klimatyczne, design na szkolną szóstkę, wszystkie taśmy z nagraniami elity Arkham, czy przedmioty związane z poszczególnymi postaciami uniwersum, budują dodatkowy klimat i dodają smaczku. Długość gry bardziej niż w porządku, system walki chyba najlepszy jaki wymyślono w grach (no może na równi z Ninja Gaiden), fabułą bez rewelacji, ale nie można też mówić o jakieś słabiźnie. Jedynie do czego można się przyczepić, to ostatnie starcie z bossem, spodziewałem się czegoś bardziej oryginalnego, epickiego. Każdy posiadacz PS3 powinien w ten tytuł zagrać, nawet ci którzy nie trawią całego tego świata Mrocznego Rycerza. Ciekawe nad czym obecnie pracuje Rocksteady, kiedyś pojawiły się plotki, że będzie to gra na licencji Żółwi Ninja, co byłoby chyba spełnieniem dziecięcych marzeń (dobra gra na podstawie tej marki), chodź kolejnym Batmanem też nie pogardzę.
Zgodzę się z Kanabisem, nie chodzi o siłę czy rodzaj wykonywanych ćwiczeń, ale o intensywność. Te wszystkie podskoki, przysiady, ćwiczenia z piłką, sztangą, to wszystko jest robione w bardzo szybkim tempie, jeżeli ktoś waży 100kg i jest przyzwyczajony to treningu siłowego, to może odpaść szybciej niż taka drobniutka niewiasta. Sam wiem, że z kondycją u mnie cieniutko, bieg na przystanek aby zdążyć na autobus, gdzie trwa to może z 4 minuty, zadyszka pewna. Prace mam siedzącą, czasami jak wypadnie remont maszyny, to trzeba ponapierdalać 10kg młotem. Kilkanaście uderzeń i już przydałaby się jakaś przerwa. Nie zapomnę jak kumpel mnie zabrał na trening bokserski, zakwasy min. na plecach miałem przez dwa dni, a podczas samego treningu łapałem powietrze jakbym miał astmę. Wszytsko zależy kto w jaki sposób ćwiczy, szybki intesywny trening, bieżnia szybkim tempem, to kondycja jakaś jest, ale jak ktoś przez dłuższy czas stawia na ciężary, to później problem jest wejść po schodach na piąte piętro, coś o tym wiem
https://www.youtube.com/watch?v=tgYvlMz1Vd0&feature=share Ogólnie dziewczyny mają podejście do siłowni jedno, ciężary = wygląd pudziana, a prawda jest taka, że te zumby i inne bzdury w ogóle nie mogą równać się z przysiadami i całą resztą ćwiczeń z ciężarami. Kobieta aby nabrać mięśni w 1/3 takich jak facet to musi walić koks, systematyczny trening i dieta doprowadzi do takich efektów. To samo odchudzania, nie jem nic, sałata pomidor i woda, jak się mówi, że może jeść nawet 4 razy dziennie, chude mięso, ryże itp. to ona i tak wie lepiej, głodówka goty.
