Sandking wielkie dzięki!
IMO jeden z lepszych momentów to ten, gdy ekran jest podzielony na dwie części, a my klepiemy w trójkąt. To jest wspaniała scena, prawie wstałem, klepie w ten trójkąt jak najszybciej mogę i mówie do siebie... no dawaj Snejk, nie podawaj się. Jeszcze do tego ta muzyka... to się nazywa K L I M A T!!!
Teraz jak to sobie przypominam, to sam z siebie się śmieje, niby taka gra wideo, a potrafi wywołać takie emocje