Rozpruwacz z Yorkshire, cztero odcinkowy dokument o seryjnym mordercu. Jeżeli ktoś lubi tego typu tematykę to warto obejrzeć, chociaż sam dokument w porywach jest co najwyżej dobry. Może mój odbiór byłby lepszy, gdyby nie trzeci epizod, w którym jest 100% Netflixa w Netflixie. Wpada feministka, która w tamtych latach organizowała strajki, w których sprzeciwiała się apelą policji, aby kobiety same nie chodziły po zmroku. Niech faceci siedzą w domach, silnym kobietom nikt nie odbierze praw do chodzenia samemu po zmroku po szemranych dzielnicach, takie jesteśmy silne i niezależne. Całą wina za to, że jakiś czubek wyżyna kobiety, spada na mężczyzn, wszechobecną mizogamie i gołe baby na trzeciej stronie każdej ówczesnej gazety.
Niebawem kolejny dokument o kolejnym seryjnym z USA, zobaczymy co tam wcisną.