
Treść opublikowana przez smoo
- Darkest Dungeon
-
Tormented Souls
Tylko nie odpalajcie początku przy innych domownikach, bo tam dzieją się perverse sceny rodem z jakiegoś hentaia
-
Tormented Souls
Hmm, google podają że wersja na past geny jeszcze nie gotowa ale powinna się pojawić jeszcze w tym roku. Na dzień dzisiejszy tylko PC i current gen. Także mój błąd, sorki.
-
Tormented Souls
Jest na PS4, również demko na PSN.
-
Tormented Souls
Nowy survival horror będący hołdem dla klasycznych Residentów, Silent Hillów i Alone in the Dark. Mroczna gra, w niezłej oprawie i pokazująca że tego typu gry jeszcze dają radę - zbiera niezłe oceny w sieci. Wlatuje u mnie na listę do sprawdzenia. Ktoś już ogrywał?
-
Niegranie w gry
Japońce mogliby w końcu zrobić wysokobudżetową grę w stylistyce anime i klimacie takiego Berserka albo Claymore, a pompują wciąż te niskobudżetowe jrpg typu seria Tales które wyglądają jak projekty na zaliczenie z jakiegoś rpg makera robione za paczkę fajek. Code Vein zapowiadało się dobrze i też wyszło badziewie. Na co dzień rysują najbardziej chore i zboczone rzeczy na własny rynek, a w gierkach zachowują się jak ten pieseł z memów .
-
Death Stranding
Nie będzie łatwiej, bo gra limituje to co może się pojawić w Twoim świecie bazując na etapie fabularnym na którym jesteś. Czyli np nie pojawią sie u Ciebie nagle obiekty innych graczy jeśli nie masz ich jeszcze odblokowanych. Tak więc nie grożą Ci żadne spoilery itd. Ponadto wchodząc na nowy obszar zawsze jest on "dziewiczy" a zawartość "społecznościowa" pojawia się dopiero gdy go ukończysz najpierw sam. Także grać wyłącznie onilne, o tym jest ta gra.
-
Niegranie w gry
Mnie od dłuższego czasu męczy infantylizacja gier. W zasadzie większość nowych tytułów wychodzących od kilku lat jest stylistycznie "pozytywna" - wszędzie dużo kolorków, jakieś śmieszkowanie, wszechobecny cell shading'owy lub komiksowy styl. Jeśli już pojawia się jakaś mroczniejsza gra, to albo jest to kiepski niskobudżetowy indor, albo mocna stonowany tytuł gdzie krew i ciało znika z gleby po 3 sekundach. Wszystko zaczęło się chyba od cholernego Diablo 3 gdzie z satanistyczno depresyjnego uniwersum zrobili jakieś szczelanie laserkami, pastelowe kolorki (bonusowo motylek jako główny zły) oraz kompletnie odmóźdżającą sieczkę bez krzty głębi. Gdzie się podziały wysokobudżetowe, ambitne gry dla dorosłego odbiorcy? Obecnie w produkcji w tym klimacie jest chyba tylko Diablo 2 Remaster (tutaj klimat oddane świetnie, zupełnie jak za czasów oryginału) oraz nowa gra od twórców Dead Space. Dawniej było w czym wybierać w mroczniejszym klimacie dla dorosłych, np taki Fallout 1 i 2 to były mocno depresyjne gry poruszające niekiedy chore tematy, a potem Fallouta zmieniono w pastisz post-apo, jakąś pseudo parodie gatunku. Dramat. Stare krwawe FPSy - Blood, Shadow Warrior to były sztosy, tymczasem "Remake" tego drugiego to znów komiksowo pastiszowe niewiadomoco w które nie chce się nawet grać. Doom - no fajnie zrobiony, ale też w sumie komiksowa wyrzynka potworków - można tu było zrobić znacznie mroczniejszą oprawę. Z gier z fajnym klimatem w ostatnich latach co wyszło? TLOU, Resident Evil 7 i 2, Alien Isolation (powiedzmy), Wiedźmin 3, Days Gone, SOMA, Bioshock, Bloodborne, Soulsy, Evil Within, RDR. Coś pominałem? Oczywiście da się zrobić fajną "komiksową" oprawę dla dorosłych, np tak jak to było w Batmanach od Rocksteady, ale to kolejna perła w rynsztoku nijakości. Co łączy te wszystkie gry które wymieniłem? Każda z nich okazała się być hitem i wiele zyskała miano kultowych - czyżby to sygnał, że rynek jest złakniony tego typu gier? Skąd takie łaknienie na nowego Silent Hilla? Właśnie stąd - starsze pokolenie graczy chce porządnych, mrocznych gier skłaniających do refleksji. Generalnie rozkmina mnie naszła po obejrzeniu kolejnego chu.jowego eventu tzn Gamescom 2021 - absolutnie każda gierka tam pokazana to albo jakieś indie whatever, podane w infantylnej oprawie albo wyglądające jak jakiś szybko robiony projekt na darmowych asetach UE, lub też tzw "bezpieczne" AAA typu Far Cry czy Horizon (tak, dobra gra ale wciąż post apo w wydaniu cukierkowym). Jakieś Genshiny i Fortnajty, Overwatche, no zrzygać się można od tego komiksowo-młodzieżowego stylu. Rzygam już takim podejściem branży, może już po prostu wyrastam z gierek, ale na prawdę chciałbym zobaczyć dobre wysokobudżetowe produkcje dla dorosłego odbiorcy.
-
Horizon: Zero Dawn
Miałem grę wygrzebać z backlogu tej jesieni, spaniała wiadomość z tym patchem.
-
Diablo II: Resurrected
Buga, który sprawia że każda klasa zadajaca dmg typu melee jest niegrywalna nie określiłbym jako "żaden problem". Na pvp mam wywalone, ale sporo z tego co tam jest wypisane stanowi pewien trzon rozgrywki z którego (często nieświadomie) korzysta każdy kto gra dłużej niż na normalu.
-
Diablo II: Resurrected
Tak jak pisałem gra nie jest gotowa do wydania w obecnej formie, jest masa bugów w tym niektóre mocno niszczące balans rozgrywki (np całkowicie zepsute pvp, autpickup golda którego realizacja buguje niektóre skile czy zachowania postaci) i jedna banalna metoda na kopiowanie itemków. Poniżej wklejam post z reddita który ładnie podsumowuje i wyjaśnia temat. Przy okazji potwierdzili brak lobby i chatu w wersjach konsolowych W dodatku oddano nam do dyspozycji w becie jedynie fragmencik gry, więc moze być potencjalnie znacznie więcej problemów. Spodziewam się przesunięcia premiery jednak, albo będzie resetowanie multi co tydzień jak nowe rzeczy będą wychodzić na światło dzienne.
-
Targi: E3, GC, TGS
Zeby pokazywac klatkujace (20fps) oskryptowane govno w dobie takiego Dooma to trzeba miec tupet.
-
Diablo II: Resurrected
@8:30 mówi jak jest
-
Diablo II: Resurrected
Ja bym sie nie obrazil jak dadza jakis trudny zestaw, w tym zrobienie HC, wszystkich eventow, zdobycie najwyzszej runy itd. Bedzie co robic i wpadnie po drodze i tak. Ale pewnie dadza jakies banalny zestaw jak w D3.
-
Diablo II: Resurrected
No lagi są bo beta jest online only, a serwery i netcode tragedia. W singlu będzie sztosik. Jak coś to na PC też można grać na padzie i działa to świetnie . Sam wezmę wersje na PC i konsolę, ale konsola poczeka na pierwszy sale.
-
Diablo II: Resurrected
Wybornie się ten Remaster zapowiada, w D2 łącznie przegrałem tysiące godzin, a wciąż mnie ciaąnie żeby pograć w betę - ale nie ma to już sensu... trzeba wytrzymać do premiery. Ta gra jest nieśmiertelna, podczas gry wciąż zadaję sobie pytanie "dlaczego Diablo 3 tak nie wyglądało?". Dobrze, że pozwalniali też ludzi od D4 bo ta gra zapowiadała się na takiego samego balasa jak D3. D2R wystarczy na kolejne lata, może przy okazji pójdą po rozum do głowy i D4 zostanie przerobione na prawowitego następcę. Perfekcja gatunku.
-
Diablo II: Resurrected
Pograłem z kumplem dzisiaj i online dramat, lagi jak sqrwesyn, ping skacze z 70 na 1800, teleportacja, zwiechy, chat nie działa... Wygląda na to że nie dotknęli nawet kodu sieciowego, więc dupowanie raczej będzie po staremu. Na szczęści biorę gierkę głównie z myślą o singlu, więc whatever.
-
Diablo II: Resurrected
No to super info, ciekawe jak World Event bedzie funkcjonowal, moze transmutacja SoJa w kostce albo cos. Co prawda wlaczenie Ladder-only contentu w Non-ladderze uwazam za blad, ale w singlu powinno wszystko byc. Jestem zadowolony.
-
Diablo II: Resurrected
Potwierdzili? Nie widziałem oficjalnej informacji nigdzie a śledzę info o grze regularnie. Jeśli tak to super, nic więcej mi do szczęścia nie potrzeba. Wywalone wtedy na mulit totalnie i będzie grane 100% offline, holy graila się zrobi Multi mi trochę zbrzydło po tysiącach godzin baalrunów, przewalaniu przedmiotów na mułach itd. No i gra duzo lepsza bez laga.
-
Diablo II: Resurrected
Ja biorę najpierw PC ale wciąż waham się czy day 1. Po tym co zobaczyłem w becie i raportach ludzi, konsolowa wersja odpada na dłuższy czas bo jest w powijakach. Optymalizacja jest mocno zepsuta póki co, bo fps latają od 30 do 120 na kompie, w zależności od lokacji. Jak ludzie zaczną latać na krowy albo baala i 2 necro summonerów w party to komputery explodują. Z kodem sieciowym jest też coś nie tak, responsywność płata figle. Stonowałbym oczekiwania na najbliższe miesiące. Jest o niebo lepiej niż z W3R a sama gra wali klocka z 10 piętra na D3, ale wciąż jest tutaj masa problemów.
-
Diablo II: Resurrected
Jest sztosik, ale premiera we wrzesniu stoi pod duzym znakiem zapytania. Ta gra potrzebuje jeszcze co najmniej z 6 miesiecy, pelno jest bugow, optymalizacja lezy, kilka elementow do przerobienia. Najwiecej problemow na konsolach, ale i na PC zdarzaja sie niezle cyrki.
-
Gry planszowe
Pierwszych parę rozgrywek zawsze się ciągnie ale potem gra się już z pamięci bo wszystko jest intuicyjne (do ściągi zaglądamy tylko przy wyciąganiu żetonów z woreczka żeby się upewnić jak rozwijać kolonie obcych). Ta gra jest tym lepsza im więcej osób gra, szczególnie jak do zarządzania ryzykiem dochodzi kwestia czy kumpel nas nie wychvja w następnej turze :D. Nie ma jak grając kapitanem dać komuś rozkaz wyjścia przez zaszmerowany korytarz do płonącego pomieszczenia i jeszcze zamknąć za nim drzwi. Ja czekam na medyka i aftermath (dodatkowe postaci i kafle pomieszczeń) bo premiera dodruku się przesunęła, nawet mnie kusiło kupić z drugiej ręki na olx, ale ekipa mi się posypała więc daje na wstrzymanie i wracam do malowania figsów.
-
Gry planszowe
1. wykonując jakikolwiek ruch między pomieszczeniami zawsze rzucasz na szmery (wyjątkiem jest tylko zdolność Zwiadowcy), wliczając w to użycie przedmiotów typu skafander, kart akcji typu Ogień osłonowy lub Rozkazy oraz korytarzy technicznych i ucieczki. Jeżeli w pomieszczeniu do którego się przemieszczasz jest już jakaś postać lub obcy, wtedy nie rzucasz na szmery. Gdy wypada drugi szmer w danym korytarzu to rozgrywasz spotkanie z intruzem (możesz zawsze wyciągnąć pusty żeton, więc różnie to bywa). Intruz zawsze wyskakuje w pomieszczeniu w którym rzucasz na szmery, nawet jeśli w korytarzu są zamknięte drzwi. 2. za każdym razem gdy obcy otrzymuje obrażenia (np w skutek ataku przez gracza, albo pożaru w fazie końca tury), ciągniesz kartę ataku intruza i sprawdzasz cyfrę na ikonie obrażeń - jeśli jest ona wyższa niż suma obrażeń które już otrzymał wcześniej (czyli czerwonych znaczników) oraz obrażeń które zadałeś w tej turze, to znaczy że przeżył. Ma to sens ponieważ bohaterowie to żółtodzioby które pierwszy raz zetknęli się z obcą formą życia i nie wiedzą nic o obcych, ich wytrzymałości itd (coś jak w pierwszym Predatorze albo Obcym, jeśli krwawi to można to zabić :)). Jeśli jest tam symbol strzałki zamiast cyfry, to znaczy że ucieka - wtedy ciągniesz kartę wydarzenia by sprawdzić którym korytarzem się przemieszcza (po drodze niszczy zamknięte drzwi). Próbując uciec z pomieszczenia zawsze atakuje Cię obcy i musisz pociągnąć kartę ataku intruza, ale pamiętaj że jeśli na karcie nie ma symbolu danego intruza, to nie trafia on. Wyjątkiem jest larwa, która zawsze trafia i infekuje postać.
-
Gry planszowe
Robinson jest trudniejszy na początek bo ma więcej mikrozasad i błędy w instrukcji. Na początek zagraj sobie coopa albo solo, żeby podstawy załapać. W Nemesisie mechanika jest bardzo intuicyjna i idealnie współgra z tematem gry, dlatego szybko się ją podłapuje. Jakbyś miał jakieś pytania to pisz, chętnie odpowiem bo trochę już partii rozegrałem.
-
Final Fantasy VII Remake
Ależ zayebisty art Trochę w nawiązaniu do nowego endingu.