-
Postów
2 550 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez smoo
-
Muzyka rzecz gustu, ja słucham prywatnie prawie wszystkiego od metalu przez trance a na electro swingu kończąc, więc dla mnie różnorodność w tej materii jest plusem. Wolę urozmaicenie niż słuchanie przez 50h gry 3 kawałków na krzyż, jak dobre by nie były. Ale fakt faktem, ze akurat przytoczony kawałek jakoś szczególnie w pamięć nie zapada, jest po prostu ok.
-
Akurat muzyka w FFXIII była spoko, ten kawałek też mi się podoba, a wystepuje tylko w bodaj jednej lokacji, więc o co ten szum?
-
Tak będzie
-
to nie jest kluczowa walka, ale rozumiem, mój błąd - już poprawiłem
-
40h na liczniku i zrobiłem wszystko co się dało w Chapterze 14 (łącznie z ). Najwyższa pora ruszyć dalej, bo już tęsknie za Aerith Wciąż podtrzymuję zdanie - na tą chwilę ta gra to moje spełnienie marzeń.
-
Po to, zeby z nim dluzej pobyc. Myslala ze za chwile sie rozstana, a poza tym wglada na to ze jest juz swiadoma losu, jaki ja czeka. @Dahaka na razie nie klikam spoilera, odniose sie jak sam skoncze (obecnie 35h i robie questy w ch14)
-
Świetny i treściwy materiał podsumowujący jaki jest nowy RE3, co zagrało a co nie. Polecam obejrzeć w wolnej chwili.
-
Omg ta nowa scena z Aerith po powrocie z Barretem do Marlene mnie zniszczyła Aeirth, jest już na to za późno... o jakieś 23 lata.
-
Będzie po prostu FFVII Remake 2 (lub part 2). Dzisiaj do mnie dotarło, że każdy chyba boss w grze ma swój unikalny kawałek muzyczny (aranżację), a każdy z nich to absolutny banger - niektóre to już sztosy na poziomie One Winged Angel, z chórkami itd. Szaleństwo.
-
O matulu, 30h pękło a skończył się dopiero Chapter 11. Ci recenzenci co kończyli grę w 35h to chyba lecieli na pałę do przodu. Cała akcja z Najpierw wspinaczka i te pożegnania po drodze, no łzy znów poleciały. Jak w przyszłości dojdzie do TEJ sceny, z realizacją na tym poziomie, to po wszystkim nie obędzie się bez wizyty u psychologa Potem walka na szczycie, co tam się działo to ciężko opisać. Jeszcze nigdy nie byłem na raz podniecony/rozgoryczony/wściekły (i trochę podniecony jak Tifa wkracza do akcji :D). Cudowny Remake, brak mi słów, dostałem więcej niż oczekiwałem, a do końca jeszcze daleko. Nie pamiętam kiedy ostatnio spędziłem 30h w 3 dni przed konsolą. Tylko ta gra mogła tego dokonać.
-
Kolega który pisze o mashowaniu kwadratu pisał też, że reactory w grze różnią się tylko kolorami, także tego... Od połowy gry jeśli nie jest się przygotowanym do walki to dostaje się oklep, nie tylko od bossów ale czasem też od zwykłych mobków, jeśli akurat np nie mamy założonej kontry na dany elemental. Ogólnie oddają tutaj spory hołd kinu lat 90, Roche Swayze no i ten koleś Jest tego więcej Właśne miałem akcję u Dona no i powiem krótko, perfekcja, i Mark Hamil jako Corneo Próbuję na siłę znaleźć jakieś minusy no i nie mogę.
-
Teraz gdy mają już gotowy silnik i systemy, myślę że krócej, może 2-3 lata. Kolejna część skończy się pewnie w Nibelheim. Jeśli zrobią resztę na takim samym poziomie co tą (a poprzeczka już jest wysoko), to ja poczekam choćby i kolejne 5 lat.
-
20 godzin za mną i jestem dopiero na Wall Market. Walka z po pierwszym podejściu myślałem, że trochę podejść pójdzie, ale po obmyśleniu strategii i zrobieniu odpowiedniego setupu poszło jak malina. Ten system walki jest na prawdę świetny, jest masa fajnych skilli i kombinacji materii, tylko wiecznie slotów brakuje Po 20 godzinach nowe aranżacje muzyczne wciąż potrafią zryć beret, w tej grze nie było jak dotąd ani jednego kiepskiego lub niejakiego kawałka. Ten OST to będzie klasyka dla kolejnych pokoleń, ostatnio takie doświadczenie synestezji dała Nier Automata. Te wszystkie scenki z Aerith mnie wykończą emocjonalnie Ogólnie kreacja postaci (nawet tych pobocznych) to mistrzostwo, żaden wysokobudżetowy jrpg się wcześniej nawet nie zbliżył do tego poziomu.
-
Ocenianie systemu walki po pierwszych kilku chapterach nie ma sensu. Tam nie ma 75% opcji odblokwanych. Z czasem dostajemy materie które pozwalają kontrolować zachowania towarzyszy, tworzyć comba, nowe limity itd. Po kościele kończą się proste walki, niektóre sidequestowe musiałem powtarzać po kilka razy, szczególnie tą którą opisałem poprzednio w spoilerze. System jest świetny.
-
Ja dostałem kod na Choco od Grymela na maila/fb. Cactuar był w pudełku zz płytką. Pytaj sklep. Btw, walka z ładnie mnie zweryfikowała. Chyba z 5 podejść robiłem nim udało się ogarnąć odpowiedni setup i taktykę. Ten system walki jest bajeczny @Starh wierz mi będzie tylko lepiej. Po ponownym spotkaniu z kwiaciarką narobiłem chyba z 50 screenów, spacer do domu trwał bitą godzinę I ta muzyyyyyka. No nie mogę. Jak na razie absolutne 10/10.
-
12 godzin na liczniku i koniec drugiego reaktora. Mój Boże co tam się dzieje Niech ta gra się nigdy nie kończy...
-
Questy poboczne moim zdaniem są spoko (przynajmniej w Ch3-4), nagrody są fajne (materie) no i jest też bonusowa scenka z Tifą. Także nie rozumiem tego narzekania na questy, ale wiadomo - do czegoś trzeba się do(pipi)ić dla zasady. Ogólnie to tutaj na zrobienie samego Slumsu poszedł chyba większy budżet niż na cały Remake Residenta 3, a to dopiero pierwsze godziny gry. Walki z bossami to prawdziwy festiwal rajcowności. Coś pięknego.
-
A jak wrażenia po nowym dodatku? Według mnie sporo słabszy niż pierwszy (ale i tak chyba lepszy niż podstawka ;p), troche zmarnowali potencjał z final bossem. Gaige spoko, chociaz troche ja stonowali jesli chodzi o "crazy factor". Mancubus tez spoko. Poza tym nic szczegolnego, co by zapadalo w pamiec (jeszcze odniesienia do Bloodborne byly milym easter eggiem).
-
4 chapter, co tam sie dzieje 100% czasu gry mam banana na ustach i oczy jak pieciozlotowki. I mam wrazenie ze co chwile ktos obok kroi cebule, bo oczy jakies takie szkliste...
-
Normal. Classic jest banalny, bardziej tryb dla casuali.
-
5h na liczniku a ja dopiero co wysiadłem z pociągu i biegam z Tifą robiąc zadanka Widok slumsów o poranku powoduje dosłownie opad szczęki. Jak ta gra wygląda, do tego ta cudownie zaaranzowana muzyka... Peeeeełno smaczków dookoła. Sam moment jak Barret disuje manago Shinry w pociągu to prawdziwy Niedawno odświeżałem sobie całe FF7 i to jak bardzo wszystko tutaj jest rozbudowane względem oryginału robi mega wrażenie. Tak, to jest dokładnie to czego oczekiwałem. Będzie gotg, nie ma innej opcji.
-
Grymel, jeszcze maja kilka szt deluxa jak cos
-
Olać te beznamiętne recenzje. Ta gra wywoła emocje jak żadna inna, to co przeżyją ludzie którzy wychowali się na tej odsłonie nie da się ocenić cyframi. https://www.youtube.com/watch?v=hQW6VckzDxg Jakbym widział siebie. Właśnie instaluję. Zasłaniam okna. Wyciszam telefon. Nie ma mnie dla nikogo. Cofam się do dzieciństwa. Wam polecam zrobić to samo.
-
Mam i ja, róweniż z Grymel, zamówione w lipcu ubiegłego roku Nie wierzę, że doczekałem tego dnia. Gra życia wjeżdża po raz drugi. Ależ będę przorany emocjonalnie
-
Użyć możesz w każdej chwili przy posążku, na początku jest to dość deficytowy towar więc lepiej z nim poczekać aż się ubije jakiegoś cięższego bossa, lub gdy zachoruje konkretny NPC którego quest chcesz pchnąć do przodu.
- 3 919 odpowiedzi
-
- 1
-
- sekiro
- shadows die twice
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami: