-
Postów
2 550 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez smoo
-
Już nie pamiętam kiedy ostatnio oglądałem jakiś nowy film czy serial, po prostu brak czasu... A dlaczego pytasz? Jako takie spowolnienia czyli spadek fps do pułapu powiedzmy 10-15 fps raczej mi się nie zdarzały (może raz czy dwa przy doczytywaniu, nawet horda w tartaku nie sprawiałą problemów), ale wiem że na premierę były z tym problemy i jestem w stanie zrozumieć tą krytykę. Chodziło mi natomiast o to że gra średnio potrafi przez dłuższy czas chodzić pewnie w okolicach 20-25fps co w połączeniu z szybkimi ruchami kamery i motion blurem potrafi zmasakrować oczy i wywołać lekki ból głowy. Ale ja wychowywałem się na Quake granym w 120fps na 120hz monitorze crt, więc jestem bardzo wyczulony na takie rzeczy.
-
Właśnie obejrzałem napisy końcowe i mogę powiedzieć jedno: krytycy mogą possać za te szkody które wyrządzili Days Gone na premierę. Gra jest wspaniała, wciągnęła mnie jak mało która i czuję pustkę po jej skończeniu. Wspaniały klimat i kreacja świata, zapadające w pamięć i żywe postaci (zwłaszcza Deacon, Boozer, Rikki <3, szajbnięty dowódca itd). Muzyka która towarzyszy nam w czasie gry (szczególnie podczas pierwszej dalszej wyprawy z Boozerem) to majstersztyk. Gameplay mimo pewnych niedociągnięć dostarcza ogromnej frajdy, za sprawą świetnego motywu jazdy i ulepszania motoru, zbierania i craftowania sprzętu, niezłego gunplayu no i przede wszystkim żyjącego świata. Sprowadzanie zarażonych na obozy wroga, walka z hordami, czyszczenie gniazd i skradanie się po lasach to czyste złoto. Czy gra ma problemy? No ma, ale większość z nich zrzucam po prostu na karby zmierzchu generacji i ograniczeń sprzętowych. Z poważniejszych problemów jest szwankujące AI, czasami widoczny popup (parę razy nie załadowały mi się jakieś obiekty), klika razy też zapadli się pod ziemię wrogowie. No i gdyby gra śmigała w 60fps... Nie wiem ile klatek trzyma gra w końcowej fazie rozgrywki, ale musiałem robić przerwy po ok 1,5h grania bo oczy zaczynały wysiadać od tego smużenia. Może to kwestia zastosowanego motion bluru, a po części też moje stare spracowane oczy. Biorę się za platynkę i wyzwania, a potem czekam z niecierpliwością na Days Gone 2. Jeśli ktoś lubi Tlou lub klimaty post apo / zombie to brać bez zastanawiania. Yebać recenzentów maczetami.
-
Szkoda że nie będzie wchodził wszędzie, bo jednak da się to zrobić z sensem (np save w holu w RE2), ale jak finalnie to rozwiążą - zobaczymy.
-
Przede wszystkim fabuła, klimat, muzyka, wszystko tworzy spójną całość która zapewnia konkretny rollercoaster emocjonalny. Do tego storytelling charakterystyczny dla gier Yoko Taro (duże twisty fabularne) podane w japońskim sosie. Sama rozgrywka ma bardzo przyjemny flow (jak przystało na Platinum games) oraz przepiękne animacje. Jednak jeśli demo Ci nie podeszło, to jest szansa że pełna gra też nie podejdzie. Zwłaszcza jeśli nie jesteś fanem japońszczyzny.
-
Przed premierą RE2 pokazywali na okrągło fragment z dema z początku posterunku, tutaj pewnie to jest analogiczny fragment gry i będą go wałkować do premiery (demo to pewnie będzie ten sam obszar).
-
Nie wiem czy ktoś zwrócił na to uwagę, ale Wedge z FFVIIR to nikt inny jak
-
W najnowszym wywiadzie Nomura wypowiedział się na temat side questów, ich jakości oraz długości samej gry W skrócie: nowe wątki i sceny np wizyta u rodziców Jessie (wygląda na to że ta postać dostarczy nam podobnych wrażeń co Aerith w wiadomym momencie oryginału), podobnie rozbudowa wątków postaci pobocznych (często właśnie za pomocą sidequestów), eksploracja za pomocą pojazdów, łączna objętość zadań pobocznych ma dorównać wątkowi głównemu, a niektóre rzeczy nawet wycięli z gry bo nie były dość dobrej jakości (zapewne przysłowiowe fetchquesty bez większej filizofii). Wypowiedź na temat systemu walki: Cały wywiad tutaj: https://www.dualshockers.com/tetsuya-nomura-new-details-final-fantasy-vii-remake/ Jeśli kogoś interesuje bogata w spoilery relacja z Chapterów 1, 2 i 7 z oczu pasjonata gry to polecam obejrzeć filmik Maxa, na którym opowiada w detalach jak wyglądają w Remake wydarzenia znane z oryginału, gdzie np sama scena pierwszego spotkania z Aeris to już nie 4 linijki tekstu i 1 statyczne tło ale 45min akcji z pojawiającym się Sephirothem itp (ten konkretny fragment od 8 minuty):
-
Większość tych niekupujących i narzekaczy i tak zobaczymy za miesiąc w temacie "Zakupy growe"
-
To gadanie o mashowaniu kwadratu to jest mocno tryhardowy cringe. Max potwierdził że gra nie jest łatwa, demo to build sprzed co najmniej 4 miesięcy. Walka z Air busterem to była nerwówka do ostatnich sekund walki. Owszem jeśli już gracz się nauczy jacy przeciwnicy mają jakie słabości to walki idą lepiej, ale za pierwszym przejściem nikt tego nie będzie wiedział. A wrzucenie hardkorowego poziomu trudności w DLC? Ja jestem na tak.
-
Tu jest wersja angielska. Ogólnie nic wielkiego, lekka eksploracja uliczkami z trailera plus 2-3 wnętrza. No ale widać ekwipunek, elementy UI, trochę zagadek. Skrzynki rozwalane nożem jak w RE4 (chyba nawet ten sam dźwięk co w 4). Coś mi nie gra z oświetleniem (wygląda to momentami dość sterylnie, jakby postaci nie rzucały cienia), brakuje większej interakcji z otoczeniem (eksplozja beczki aż się prosi o fruwające lementy i jakieś efekty cząsteczkowe). No tutaj niestety wychodzi to czego się obawiałem od dawna, czyli ograniczenia sprzętowe tej generacji. Ta część zdecydowania powinna wyjść dopiero na next geny. I na dotychczasowych materiałach nie widziałem efektów gore typu odpadające kończyny, mam nadzieję że nie poszło to pod nóż w związku z większą ilością przeciwników... Wersja japońska to raczej kwestia cenzury. Niemniej gra wygląda spaniale, RE2 na sterydach.
-
W oryginale było implikowane, że Avalanche nie chciało wywołać takiego wybuchu jaki nastąpił, a Shinra próbowała ich wrobić już wcześniej. Potem ten wątek był rozszerzony bodajże w CC. Aerith nie wróci w sensie fizycznym, mogą natomiast dodać jej obecność w Lifestream i w formie np wizji czy coś.
-
Z japońskiego streama Oczywiście za sterami koleś który pierwszy raz w życiu trzyma pada w ręce
-
Dzisiaj o 20:00 więcej gameplayu. Pewnie pokażą demko i wrzuca na store na dniach. Będzie dylemat czy oglądać, bo jednak pokazali już sporo...
-
Znowu mnie nakręciliście na gierkę, a widzę że dzisiaj akurat jest w promo na PSN
-
Kilka scen dziejacych sie w chapterze 2 (po wysadzeniu reaktora) Jezus ta muzyka. Eargasm. I druga misja
-
Garść informacji z kwietniowego EDGE (tłumaczone przez jakiegoś ziomeczka z reddita):
-
Demko ograne z namaszczeniem, poprzedzone 5min posiadówką na ekranie głównym by wysłuchać motywu przewodniego. Ściany wylizane od czysta. Co tu dużo mówić, wszelkie obawy zostały rozwiane. W zasadzie największym z nich był nowy system walki - o ile pierwsze minuty wypadły dziwnie, to z każdą kolejną potyczką (w miarę wyjaśniania kolejnych mechanizmów) było coraz lepiej, a finałowa walka z Bossem to istny festiwal rajcowności. Wcale nie jest też tak łatwo, na normalnym poszła masa potionów na bossa, a Trooperzy którzy wyskakiwali w czasie ucieczki potrafili już napsuć krwi nawet w pojedynkę. Wizualnie oczywiście jest bajecznie, wygląd postaci (nawet pobocznych) to mistrzostwo, do tego budowanie relacji między nimi (przepychanki słowne między Barretem a Cloudem) wrzucały mega banana na mą twarz. Już nie mogę się doczekać, jak w przyszłości Cid będzie roastował wszystkich na około Muzyka to majstersztyk, chyba nie ma nikogo kto nie byłby tutaj zachwycony, jedyny minus że jest dość mocno skompresowana na potrzeby demka i momentami w słuchawkach było to można wychwycić. Jest tutaj obecny ten sam cudowny feeling co w RE2 - gdy wystarczy jedno ujęcie kamery i czujemy "ja tutaj już byłem, to wszystko wygląda tak znajomo, ale tak świeżo". Można powiedzieć, że to wszystko wygląda tak jak sobie to wyobrażałem grając 20 lat temu :). Demko jest ze starszego buildu, brakuje w nim między innymi scenki wspominkowej z Tifą która jest w pełnej wersji, prawdopodobnie będą też róźnice w początkowym wyposażeniu materii itp detalach. Co do ilości części to jeśli cała gra ma być zrobiona z taką pieczołowitością, to moim zdaniem nie ma szans zrobić to w 3 epizodach. Part 2 zapewne zakończy się po wypłynięciu z Junon (druga walka z Jenovą i podział części na kontynenty) lub po przybyciu do Nibelheim. Part 3 zakończy się pamiętną sceną w Forgotten City. Czwarta część to będzie Meteor i ewentualny endgame. Nie widzę możliwości by wrzucili więcej contentu w kolejnej części - samo Junon, Gold Saucer, Nibelheim to materiał na osobna grę, do tego powstaną nowe wątki i prawdopodobnie fabularnie wplecione zostanie CC itd. Obstawiam, że w part 2 pojawi się Red i Yuffie jako grywalne postaci, może Vincent jako NPC. Teraz byle do 3 kwietnia, RE3 a potem już cudowny powrót do dzieciństwa i jazda bez trzymanki.
-
Są pierwsze materiały z ogrywania fulla Sporo nowego materiału na filmie, także "spoilery". między innymi: Walka z Air busterem, fragmenty eksploracji drugiego reaktora, eksploracja Midgar, Leviathan itd. TL:DR jest GOTY.
-
W robocie do 14:30
-
DEMO IS UP I REPEAT DEMO IS UP
-
W tym tygodniu ma być jakiś nowy, spory news dotyczący FFVIIR, powraca więc temat potencjalnego dema. Szczególnie że osoby które grały w 3 godzinną wersję za zamkniętymi drzwiami mają embargo na relacje do jutra.
-
Veronica to ostatnia część pod potencjalny remake. Potem mamy RE4 który na dzień dzisiejszy remake nie potrzebuje (zrobią go kiedyś na 100%, ale pewnie gdy przyjdzie im kolejny kryzys). Fajnie gdyby zrobili nowego Residenta na modłę RE 2 i RE 3 - historia której do tej pory nie opowiedzili, dziejąca się krótko po wydarzeniach z 3. Albo nawet dziejącą się chronologicznie w obecnych czasach, ale w której powróci "stara gwardia" czyli Leon, Jill, Claire, Chris, Ada. O właśnie, Resident w którym główne skrzypce zagra Ada? Oh yes please.
-
Fajny show z VA zrobili. No i wraca best girl Gaige
-
Leżąc Jill może odturlać się na bok lub strzelać (coś jak w RE6). Typ grający na materiale po prostu nic nie naciskał i dlatego to dziwnie wyglądało. Btw, potwierdzili też że Nemmy będzie dropił fanty jak w oryginale (ammo i upgrady do spluw), więc będzie sens i możliwość powstrzymania go od czasu do czasu Unik ma mieć mechanikę skuteczności w zależności od wciskania przycisku w odpowiednim momencie. Oby nie był zbyt przesadzony po krótkim treningu. Widać, że gra będzie dużo bardziej w stylu RE4 niż RE2 i zapewne bardziej liniowa. Jedyne o co się jeszcze martwię, to długość rozgrywki. Mam nadzieję, że nie pokazali za dużo.