-
Postów
2 550 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez smoo
-
Ja tez mam rozterkę, bo z jednej strony chciałbym lecieć fabułę by uniknąć spoilerów, a z drugiej chcę zrobić wszystkie poboczne aktywności... 2 dni urlopu i weekend to będzie za mało coś czuję. Na tym filmiku od EA który wrzucałem wyżej chłopy szczytują 20min nad każdym aspektem gry, a większość sidequestów to podobno minigierki. A karcianka goty. Nie dociera do mnie jeszcze, że to tylko 2 dni i nadejdzie mesjasz na którego czekałem tyle lat
- 1 944 odpowiedzi
-
- 1
-
Dobra skończcie te jałowe dyskusje i łapcie na podsycenie hajpu:
- 1 944 odpowiedzi
-
Nigdy nie odinstalowałem gry życia
- 1 944 odpowiedzi
-
- 1
-
To zależy w co kto kiedyś grał. W 2003 roku to ja napyeprzałem w Quake w 120fps na 120hz crt, gdzie dzisiejszemu pokoleniu graczy takie rzeczy nawet się nie śniły. Gdy nadeszła era "cienkich ekranów", a mój CRT odszedł do krainy wiecznych łowów, musiałem kupić LCD i ryczłem jak bóbr musząc grać na tym goovnie. Przeskok na 60hz to był dramat. Jak by wtedy mi ktoś powiedział, że w 2020 ludzie będą się podniecać 60fps/hz to bym ich wyśmiał.
- 1 944 odpowiedzi
-
- 1
-
Przecież on ma swój własny model siedzenia, podobnie jak każda postać - np Aerith siedzi zupełnie bokiem. Przypierdolka dla przypierdolki.
- 1 944 odpowiedzi
-
- 1 944 odpowiedzi
-
- 1
-
Ubisoft na ogół produkuje gierki wątpliwej jakości i wysokiego ryzyka, wiec tam w ciemno kupować to nie bardzo. Natomiast ten Fajnal to dla przeciętnego grajka może być dobra lub średnia gierka, ale dla psychofanów tego tytułu takich jak ja to będzie GOTG bez względu co tam jakiś casual w recenzji napisze.
- 1 944 odpowiedzi
-
Wywalone cohones na graficzna dramę oraz wywalone cohones na recki. Polecam taki styl życia.
- 1 944 odpowiedzi
-
- 5
-
Włączyłem demko dosłownie na chwilę, pośmigałem trochę i cóż mogę powiedzieć - gra wygląda pięknie pod względem artystycznym, postaci w cutscenkach również, a do tego gładziutkie 60fps. Nie widzę zbytnio tego rozmazania, ale ja mam leciwą plazmę 1080p, więc nie potrzeba mi rozdzielczości 4k. Gra wygląda duuuuuużo lepiej niż FFXVI. Na chwilę włączyłem tryb 30fps no i to jest niegrywalna sraka. Tak szarpie obraz przy samym obrocie kamery, że zrzygać się można. Performance it is. Demo wywalam i odliczam dni do premiery. To będzie dla mnie najcudowniejsze doznanie tej generacji.
- 1 944 odpowiedzi
-
A niech sprzedają te stroje, jeżeli będą porządnie zrobione (czytaj: nowe modele postaci, a nie recolor istniejących), to zarobią kaskę na turnieje i rozwój serii, a oglądanie turniejów będzie przyjemniejsze ze względu na różnorodność.
-
Update demka ma być 21/02 9:00 pm JST czyli 13:00 jak dobrze licze.
- 1 944 odpowiedzi
-
- 2
-
Jak skończę singla to będę szukał kogoś do wbicia trofików za co-op DLC Ale to dopiero jak skończę Fajnala i dojdę do siebie, pewnie gdzieś za 3-4 tygodnie najwcześniej.
-
Gra leżała u mnie w backlogu od lat, ostatnio mnie naszło żeby w końcu obadać (wersja z PS+). Ależ ta gra jest niedopracowana. To co najbardziej bije po oczach, to animacje. Aż musiałem sprawdzić, w którym roku to wyszło. Animacje Lary to jakaś masakra. Rwane, niedokładne, albo nie ma ich wcale. Co chwilę coś się glitchuje. Pływanie to dramat. Uncharted 2 wyszło kilka lat wcześniej, a jest między nimi kolosalna przepaść. No i ta walka. Szkoda gadać. I dlaczego do ciasnej Anielki od początku gry mam odblokowaną kupę broni, strojów i innego dziadostwa? Gram na hardzie, a zaałdowany jestem towarem po korek. No nie wiem, co tak słabo. Niby lokacja i temat ciekawy, widoczki ładne. Patch na 60fps to miły dodatek, ale ludzie... Mam wrażenie, że gram we wczesną betę, albo jakiś niskobudżetowy klon Uncharted. Gra się przyjemnie, ale nie sposób się wczuć gdy co chwilę z imersji wybiją te z drewna ciosane animacje i walka rodem z 2001 roku. Grobowce poboczne są spoko, ale to tylko korytarzyki. Oczywiście zmysł batmana/wiedźmina z podświetlaniem wszystkiego zabija jakąkolwiek radość eksploracji czy rozwiązywania "zagadek". Shadow wygląda tak samo?
-
Sama muzyka i dźwięk wrzucają turbo ciary na moje plecy. Klimat jest niesamowity w tych grach, wiadomo że w tamtych czasach wyobraźnia robiła swoje podczas grania, ale do dzisiaj jak pomyślę o eksploracji pordzewiałego wraku w dwójce to .
-
Ja sobie cudów nie obiecuję, ale z ciekawości obadam te zmiany 21/02, mimo że miałem odpuścić to demo. Generalnie wali mnie to jak finalnie będzie to wyglądać graficznie, to i tak będzie moje GOTG podobnie jak pierwsza część (chyba że coś mocno spyerdolą fabularnie), także tego.
- 1 944 odpowiedzi
-
- 1 944 odpowiedzi
-
- 2
-
Pięknie wygląda ten Remaster, kusi wziąć cyfraka, ale jak pudełko puszczą później to będzie plute w brodę...
-
Jacyś habibi już mają grę i zaczynają latać leaki po necie :/. Ostatni gwizdek na wymutowanie wszystkich socjali.
- 1 944 odpowiedzi
-
Cóż za przywiązanie do detali
-
- 1 944 odpowiedzi
-
- 1
-
Dajcie już spokój z tymi buildami. To co jest w demie na 99% będzie w retailu 29/02. To co Max dood gada trzeba brać ze sporym dystansem bo chłopina daje się ponieść hype'owi.
- 1 944 odpowiedzi
-
- 1
-
Rozumiem @Suavek preferencje japońskiego dublażu w grach tego typu (oraz anime). W przypadku FFVIIRemake dubbing angielski jest wspaniały, pomijając oczywiście błędy tłumaczenia, aktorzy muszą w końcu grać to co mają zapisane na kartkach. Ale oceniając sam performance, powiedziałbym że Cody jako Cloud, Briana jako Aerith, Britt jako Tifa, John jak Barret wypadają doskonale, i to są "prawdziwe" głosy tych postaci (dla zachodniego odbiorcy oczywiście, w japonii aktorzy związani z FFVII są niezmienni od lat i otoczeniu kultem). Odnośnie merytoryki samego tłumaczenia polecam gorąco serię Tima Rogersa, który rozkłada na czynniki pierwsze FFVII pod względem skiepszczonej translacji. Wspaniały materiał dla każdego fana tej gry:
- 1 944 odpowiedzi
-
Patrząc jak dużo błędów wciąż jest w angielskim tłumaczeniu, to lepiej żeby jeszcze na Polski tego nie tłumaczyli.
- 1 944 odpowiedzi
-
- 1
-
Te niedoskonałości techniczne tak na prawdę nie mają żadnego znaczenia w ogólnym rozrachunku, gdyż cała gra jest owocem miłości do FFVII skierowanym do fanów jednej z najpiękniejszych (a dla wielu najpiękniejszej) historii opowiedzianej w grach video ever. Z resztą wystarczy spojrzeć z jaką pasją tworzą ten tytuł chociażby aktorzy głosowi (Briana ). To będzie jedyne w swoim rodzaje doświadczenie.
- 1 944 odpowiedzi
-
- 4
-
No nie chodzi o facjatę, po prostu jakość modeli jest inna, do tego zjebane oświetlenie i efekt jest komiczny.
- 1 944 odpowiedzi